Datura/Brugmansja - pielęgnacja/porady praktyczne - 5cz. (od 05.2015 - nadal ...

[LadyK]

Moje mają mało światła bo stoją w garażu z jednym maluteńkim okienkiem. A szkoda mi, że nie doczekałam kwiatów bo mam 3 nowe odmiany, które kupiłam jako malutkie badylki, pięknie się rozrosły, pąków było mnóstwo ale nie zdążyły ich rozwinąć przed przymrozkiem.

[pablo33-33]

Pamiętajcie ,że w okresie zimowym bez względu czy datura stoi w ciepłym pokoju czy w chłodniejszym garażu ,należy ograniczyć podlewanie. Gdy datura kwitnie zimą może takie kwitnienie ją osłabić. Co do zimowania datury w ciepłym pomieszczeniu, np. w pokoju w bloku nie ma wpływu na kwitnienie latem. Wiadomo, że większe datury kwitną chętniej ,a małe sadzonki potrzebują czasu. To moje spostrzeżenia.

[janek45]

Moje stoją w ciemnej piwnicy co kilka tygodni dam im odrobinę wody.
Wypuszczają listki prawie bielutkie, ale po kilku dniach opadają. Jesienią złapał je pierwszy przymrozek, ale dają oznaki życia.

[LadyK]

Ja wlewam wodę tak mniej więcej co dwa trzy tygodnie ale też po troszeczku. Od lat tak robię pomimo, że lata temu wyczytałam jeszcze w jakiejś starej książce ( o internecie można było wtedy pomarzyć), że datury przechowuje się jak dalie co by wskazywało na trzymanie karpy be ziemi i wody ale instynktownie zawsze pakowałam je w wielką donicę lub coś w co się dało zmieścić z ziemią chociaż do połowy i po trochu podlewałam i jak się po latach okazało - słusznie.
Zgadzam się, że obecnie kwitnienie może je osłabić, tak tylko wspomniałam, że żałuję iż nie zobaczyłam w tym roku kwiatów moich nowości mam nadzieję, że następny sezon będzie bardziej korzystny dla naszych roślin.

[agabos]

Czy datury o podwójnych kwiatach na początku kwitną pojedyńczymi? Mam 2 datury,miały być podwójne,ale zakwitły pojedyńczymi kwiatami itak jakoś blado wybarwione.Może zależy to od wieku,moje mają 2 lata.

[LadyK]

Moja zakwitła od razu potrójnymi kwiatami. Z wybarwieniem to różnie bywa zależy od wielu czynników

[janek45]

Witam jak zimują wasze Datury? Moje choć rzadko dam im odrobinę wody, cały czas puszczają nowe odrosty.
Najbardziej młoda z siewki w zeszłym roku, puściła od ziemi pęd z 50 cm taki jaśniutki , bo piwnice mam ciemną.
Myślę przynieść ją do mieszkania, a w dzień wystawiać ją na zabudowany balkon, ma zdrewniałe z jesieni łodygi.
Jak myślicie, na dworze ciepło jest, wszystkie ruszają.

[Bea_ta]

Nie spiesz się tak Jeszcze wróci zima, a dni są za krótkie dla datury i będzie się brzydko wyciągała. Jeszcze spokojnie z miesiąc może postać, a potem zależnie od pogody można ewentualnie rozpocząć hartowanie. Twoje mają za ciepło chyba.

[janek45]

Beato , mam w bloku nie ogrzewaną piwnicę, jest w niej ciemno z braku okna, a one rosną.
Innego pomieszczenia nie mam, do garażu nie wstawię, bo tam przy mrozach zamarzała woda, więc by było za zimno dla nich.
Niech stoją spokojnie w piwnicy.

[Bea_ta]

Muszę sprawdzić jak wyglądają moje. Stoją w piwnicy, nieogrzewanej, przy ścianie zewnętrznej budynku, co daje im dodatkowego chłodu. Trochę światła mają bo jest tam małe okienko, ale mają do niego daleko. Zawsze trochę wyrosną, szczególnie wczesną wiosną. Nie spieszę się z wystawianiem ich na dwór. Potem nadrobią.

[LadyK]

Moje stoją w garażu z jednym mikrusim okienkiem i grzejnikiem. A że u nas nie pali się na full to mają tam pewnie od 7 do 15 stopni w porywach. Też puszczają listki. Od lat tak przetrzymuję datury bo to jedyne możliwe miejsce gdzie mogę je zmieścić i wnieść.
Jak przyjdzie na nie pora to i tak puszczą nowe liście, a te to trzeba będzie obskubać.

[Ania76]

Moje siedzą w pomieszczeniu chłodnym ok 10 st wciśnięte w kąt z kartonem na głowie i też zauważyłam, że puszczają listki.

[meluzyna]

Ciekawe, czy zimowy sposób przechowywania ma znaczenie dla wiosenno-letniej kondycji rośliny i jej kwitnienia.