
Ela Twoje pomidorki cudne,jeszcze trochę i będzie degustacja

Faworyt przy takiej ilości jak masz to rzeczywiście ciężko z tymi wiaderkami,ja w drugim tunelu tez zrezygnowałem z wiaderek,już po prostu mi się nie chciało ich obcinać(choć wiader mam zapas(mam tam jakieś 180 szt wsadzone,bedzie porównanie czy lepiej w pojemnikach czy bez.Najwyżej przez zimę będe sobie po woli obcinał.
Dziś do tunelu szedłem z duszą na ramieniu,było u mnie tylko 5st więc dosyć chłodno,ale z pomidorami wszystko ok,nie wiem ile było w nocy bo słońce świeci od rana i jak poszedłem to było juz nagrzane.
Wczoraj rozkładałem włóknine na tunele żeby trochę zacienić,w środku ukrop okropny.
Stoją na południe więc słońce tam praktycznie cały dzien świeci.
Żona mi kołki na głowie ciosa

