@ Kalo ? w jakichś 75% rzeczywiście ta choinka (a przynajmniej ozdoby na niej wiszące, bo sama choinka jest niemiecka, a światełka, choć francuskich marek, to oczywiście ?made in China?) jest polska (ozdoby choinkowe od moich rodziców, zakupy z Domu Sztuki Ludowej, Bombkarni, pracowni Edwarda Bara czy pracowni Grześkowiaków)? W 23% niemiecka (Inge Glas), 1,9% to zakupy podczas wakacyjnej wyprawy do Austrii dokonane w sklepie o wdzięcznej nazwie ?Christmas and Easter Shop? w centrum Salzburga, zaś 0,1% pochodzi z Zurychu ze sklepu z pamiątkami. :-P
@ Pelagia 72 ? strajk jest przeciwko reformie emerytur, którą da się podsumować jako ?jeszcze później, dużo mniej, plus ułatwienia dla rządu w dalszym obcinaniu?. Strajkuje kto się da ? adwokaci, kontrolerzy lotów, nauczyciele, pielęgniarki, śmieciarze, protestowali nawet policjanci (choć akurat im strajkować nie wolno) ? ale we mnie najbardziej uderza oczywiście strajk kolejarzy oraz strajk komunikacji miejskiej? Trwa to już od czwartku 5. grudnia i nie zanosi się na to, żeby miało się skończyć? BTW, wiesz, ja też TV nie mam, ale dostęp do internetu pozwala być na bieżąco w o wiele większym stopniu niż TV i to spędzając na doinformowywaniu się o wiele mniej czasu? Gryzonie u mnie w ogrodzie bywają, choć dyskretnie, parę razy jakąś mysz (czy coś na tyle podobnego, że odróżnić nie potrafię) widziałem, raz nawet na werandę mi wbiegła? Ale ryjówek czy innych kretów niet. Bajdełejem ? miałem nadzieję, że jako była pracownica fabryki baniek choinkowych skomentujesz jakoś moją choinkę wklejoną w poprzednim poście?
@ ZosiaM ? dziękuję!
@ E-Genia ? i tak i tak? Część ozdób jest rzeczywiście stara ? na przykład połowa ręcznie robionych dekoracji z kartonu, celofanu i koralików to dzieło mojej matki, wszystkie bańki cytrynki bez reflektora, prawie wszystkie szyszki oprószone śniegiem, kilka dekorowanych baniek okrągłych i kilka sopli były prezentem od moich rodziców i pamiętam je jeszcze z dzieciństwa? Część z nich jest już w trzecim pokoleniu mojej rodziny (reszta ręcznie robionych dekoracji to dzieło mojej zmarłej już 24 lata temu babci, podobnież ?babuszki? (te takie jak wańka-wstańka czy inna matrioszka wyglądające) a także te gruszkokształtne również już u mojej babci na choince gościły)? Cała reszta to zakupy ostatnich lat w sklepach, które wymieniłem w odpowiedzi do Kalo w tym samym poście odrobinę wyżej? Również życzę wesołych świąt, choć do samych świąt jeszcze trochę czasu zostało!
@ Anabuko ? tak, rudzik i osa. Dziękuję serdecznie!
@ Marta ? dzięki! Powiem Ci szczerze, że przez cały okres gdy choinka stoi ubrana (a okres ten ma wybitne tendencje do przeciągania się u mnie) regularnie siadam, wgapiam się w nią (ewentualnie chodzę dookoła) i się nią zachwycam? I nigdy mi się to nie nudzi? Koniki u mnie na choince z Domu Sztuki Ludowej i ze sklepu w centrum Salzburga? Inge Glas też miewa koniki, ale chyba żaden nie był kupiony u nich, podobnie z Bombkarnią (choć w sumie już wszystko mi się trochę miesza)? Żywego drzewka mi też żal ? no i krótkotrwałe toto ? więc choinkę mam jak najbardziej sztuczną. Za to bańki od tego sezonu tylko i wyłącznie szklane. Plastikowych już nie wieszam.
Pozdrawiam serdecznie!
LOKI