Jabłoń: choroby, szkodniki

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
Zablokowany
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jabłoń - choroby i szkodniki

Post »

Ale na drobną plamistość to chyba też te same fungicydy? Drzewko dithanem pryskane było.

Co do kory - uznałem że to porosty sobie rosną, miejmy nadzieję że to nie co innego ;:224
Ale ze zdjęcia średnio widać, lepiej się przyjrzeć. (Porosty szkodliwe nie są.)

Jeszcze są miejsca na świecie gdzie powietrze nie skażone, to i porosty wciąż się spotyka; choć po tych opryskach to może już nie... :lol:
A jeszcze uwaga: wysprzątaj spod drzewka wszystkie opadłe liście (źródło zarazy) i nie tnij go, niech ma szanse na regenerację. Może sobie poradzi.
:wit
Awatar użytkownika
Rybka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1669
Od: 30 lip 2008, o 14:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Norwegia

Re: Jabłoń - choroby i szkodniki

Post »

Dziekuje wszystkim za odpowiedzi.
Zrobilam dzisiaj nowe fotki, wydaje mi sie ze sa to zwykle porosty, odkad tu mieszkam byly na drzewie:

Obrazek Obrazek

Tak wygladaja liscie:

Obrazek

A tak cale drzewko:

Obrazek

Tak jak pisalam, nie mam pojecia co to za odmiana, bo jak kupilismy dom, to drzewko juz roslo. Nie bylo z nim zadnych problemow, niczym przedtem nie pryskalam. W zeszlym roku miala malo owocow i po lekturze forum postanowilismy ja przyciac wczesna wiosna (snieg jeszcze lezal na podworku).Ciecie bylo dosc mocne, bo jablonka byla strasznie zageszczona. Rany po cieciu zabezpieczylam farba emulsyjna z miedzianem. Kwitla bardzo ladnie, niestety po kwitnieniu listki zaczely zolknac :(

I jak to wyglada na dzien dzisiejszy? Pila czy moze da sie uratowac?
"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić"
pozdrawiam Beata
pomolog
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1883
Od: 1 maja 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jabłoń - choroby i szkodniki

Post »

Mówiąc szczerze - dowiesz się już po tej zimie.
Pozdrawiam serdecznie :wink:
Awatar użytkownika
Rybka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1669
Od: 30 lip 2008, o 14:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Norwegia

Re: Jabłoń - choroby i szkodniki

Post »

Prysnac czyms jeszcze na jesien?
"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić"
pozdrawiam Beata
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jabłoń - choroby i szkodniki

Post »

Porosty. Ładniutkie! :D
Proponuję ewentualnie opryskać fungicydem (choćby ten miedzian) ale PO opadnięciu liści - dla higieny. Teraz już nie ma co dręczyć. Każdy zabieg osłabia drzewo, opryski też.
Skoro cięłaś mocno, a na dodatek na przedwiośniu (jak ja tego nie lubię :? ) to drzewko zostało osłabione - może dlatego złapało grzyba. Miejmy nadzieję że tylko na liściach...
Teraz nie dręczyć. Byle przetrzymało zimę, w przyszłym roku ma szanse się pozbierać.

Ja jestem typ o odwrotnych metodach - nie opryskuję, nie nawożę, staram się nie ciąć (czasem się musi) - i ... nie mam problemów :;230
Co nie znaczy bym w tym wypadku odradzał zabiegi. Ochrona fungicydami (ale bez przesady), warto podnawozić ale wieloskładnikowym i azotu niewiele, a dolomit (jesienią) na pewno coś pomoże.
:wit
Awatar użytkownika
Rybka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1669
Od: 30 lip 2008, o 14:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Norwegia

Re: Jabłoń - choroby i szkodniki

Post »

Dzięki :wit
"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić"
pozdrawiam Beata
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Jabłoń - choroby i szkodniki

Post »

Rybka pisze:Prysnac czyms jeszcze na jesien?
Ja bym jednak zastosowała teraz chemię.
Sprawdzony w takich sytacjach jest Topsin M 500 SC http://www.ochronaroslin.agro.pl/index. ... offset=120
Staranny oprysk całego drzewa - 3ml/1l wody, potem 'misa' w ziemi wokół pnia i podlałabym roztworem 5ml/l wody - ze dwa wiadra(?) i zapędzlowałabym starannie wszystkie szczeliny rozgałęzień i wszystko na korze pnia i gałęzi co wygląda na podejrzane roztworem 4-5ml/szklankę wody. Po 7-10 dniach ponowny oprysk drzewa.
Gdybyś chciała teraz cokolwiek wycinać to smaruj farbą akrylowa/lateksową z Topsinem (ok. 4-5ml/szklankę)
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jabłoń - choroby i szkodniki

Post »

Też można, jeszcze się wchłonie.
Z malowaniem nim kory pędzlem nie ma co przesadzać - oprysk starczy. Polej po korze i będzie. Do zabezpieczenia kory moim zdaniem lepszy jest miedzian - działa tylko powierzchniowo (drzewa nie osłabi) a gdzie wsiąknie w zakamarki, tam już zostanie; topsin nie jest trwały.
Podobnie nie przesadzałbym z podlewaniem drzewa topsinem - raz mozna, czemu nie - zabija się glebę.
To nie jest towarowy sad zatruty już chemią na amen ;)
Drzewko jest mocno osłabione moim zdaniem, toteż brak mu siły na obronę przed grzybami - i to cały problem, a w jakieś poważne infekcje wątpię. W przyszłym roku (jak dożyje...) daj mu rosnąć spokojnie.
:wit
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Jabłoń - choroby i szkodniki

Post »

Rossynant dlaczego Drzewko jest mocno osłabione moim zdaniem
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jabłoń - choroby i szkodniki

Post »

Normalne drzewo, rosnące w niezatrutym środowisku nie ma prawa mieć aż tak porażonych liści (cokolwiek to za grzybek, bo się na tym nie znam), jeśli nie jest osłabione z jakichś przyczyn.
Radykalne cięcie zimowe, w Norwegii :? to dla mnie wystarczający powód kiepskiej kondycji...
Osobiście zimą nie tnę - i odradzam 8-)
:wit
Awatar użytkownika
Rybka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1669
Od: 30 lip 2008, o 14:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Norwegia

Re: Jabłoń - choroby i szkodniki

Post »

Rossynant pisze: Osobiście zimą nie tnę - i odradzam 8-)
:wit
tez juz nie będę, mam nauczke :(
"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić"
pozdrawiam Beata
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jabłoń - choroby i szkodniki

Post »

Och, bez przesady, można - tylko nie za dużo, coś w rodzaju usunięcia części wilków nie jest takim problemem. Po prostu lepiej przycinać w okresie wegetacji, drzewo w spoczynku nie ma jak się bronić przed infekcją.
:wit
Awatar użytkownika
Rybka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1669
Od: 30 lip 2008, o 14:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Norwegia

Re: Jabłoń - choroby i szkodniki

Post »

Mialam na mysli, ze nie będę ciela na przedwiosniu. Dziekuje Wam za cenne porady :wit
"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić"
pozdrawiam Beata
ewa1966
100p
100p
Posty: 108
Od: 26 sty 2009, o 13:56

Re: Jabłoń - choroby i szkodniki

Post »

Witam,mam pytanie do Rossynant,czy mogę podsypać dolomitem wszystkie drzewka owocowe,tak profilaktycznie i co to da drzewkom?Pozdrawiam
11krzych

Re: Jabłoń - choroby i szkodniki

Post »

ewa1966 pisze:Witam,mam pytanie do Rossynant,czy mogę podsypać dolomitem wszystkie drzewka owocowe,tak profilaktycznie i co to da drzewkom?Pozdrawiam
Wapnowanie gleby nie jest działaniem profilaktycznym, tylko ma na celu uzyskanie właściwego dla danego gatunku roślin odczynu gleby. Nie posypuj profilaktycznie, tylko posyp tak żeby jabłonie i grusze miały pH ~6,5 a wiśnie, czereśnie ~7.
Zablokowany

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”