śnieg sprawdza się najlepiej do okrycia róż, im go więcej tym spokojniej możemy spać
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
Przetestowałam już kilka razy róże bez kopczyków zimą i naprawdę się sprawdza.
W zeszłym roku nawet ziemia nie zamarzła pod dużą okrywą śniegu. Dopiero jak stopniał na przedwiośniu okrywałam wrażliwsze róże. Bardziej zaszkodzić mogą wiosenne wahania temperatury niż taka pogoda, jak teraz!