Pomidorki koktajlowe - 2cz.

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Samsu
500p
500p
Posty: 742
Od: 24 lis 2011, o 16:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pomidorki koktajlowe - 2cz.

Post »

Emet a w środku?.
Aga
krab_ik1
100p
100p
Posty: 187
Od: 18 maja 2012, o 19:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie/Nizina Południowopodlaska

Re: Pomidorki koktajlowe - 2cz.

Post »

Witam
Co ile mogę pryskać pomidorki koktajlowe, które posadziłam na balkoniku?
Zauważyłam jakieś malutkie czarne robaczki (takie przecinki) i tak jakby czarne małe muszki, bo widać skrzydełka
W sobotę pryskałam gnojówką z pokrzyw 1:10 - nadal robaczki były , we wtorek mlekiem rozcieńczonym z wodą - nadal są. I teraz chce wypróbować wodę z octem i płynem do naczyń.
Awatar użytkownika
halys
200p
200p
Posty: 203
Od: 5 wrz 2011, o 14:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Pomidorki koktajlowe - 2cz.

Post »

U mnie te czarne muszki też są na koktajlówkach (ale tylko na tych na balkonie w donicach), ale nie widzę żadnego negatywnego wpływu na stan rośliny, więc nie pryskam. Wiem, że pokrzywą pryska się na mszyce 3 razy w okresie 10 dni (wyciągu się nie rozcieńcza, tylko kilkudniowa gnojówkę; jest to tylko wiedza czytana, gdyż w poprzednich latach uprawiałam tylko truskawki). Z tego co gdzieś czytałam (tu na forum), to pokrzywa nie niszczy biedronek.
Życie, Ty wariacie...
Awatar użytkownika
oxalis
1000p
1000p
Posty: 1448
Od: 24 mar 2012, o 00:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko- Biała

Re: Pomidorki koktajlowe - 2cz.

Post »

Wybaczcie, że nie rozumiem chociaż zrobiło na mnie piorunujące wrażenie. :shock:
W jakim celu maskotki uprawia się "do góry nogami"? Co taka metoda daje?
krab_ik1
100p
100p
Posty: 187
Od: 18 maja 2012, o 19:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie/Nizina Południowopodlaska

Re: Pomidorki koktajlowe - 2cz.

Post »

halys pisze:U mnie te czarne muszki też są na koktajlówkach (ale tylko na tych na balkonie w donicach), ale nie widzę żadnego negatywnego wpływu na stan rośliny, więc nie pryskam. Wiem, że pokrzywą pryska się na mszyce 3 razy w okresie 10 dni (wyciągu się nie rozcieńcza, tylko kilkudniowa gnojówkę; jest to tylko wiedza czytana, gdyż w poprzednich latach uprawiałam tylko truskawki). Z tego co gdzieś czytałam (tu na forum), to pokrzywa nie niszczy biedronek.

To ja już swoich nie będę pryskać, bo jestem nadgorliwa. Ja w tym roku po raz pierwszy na balkoniku pomidorki koktajlowe - tylko nie wiem jakie - sadzonki kupiłam na rynku, i truskawki Selva.
Awatar użytkownika
gajeczka
200p
200p
Posty: 251
Od: 1 cze 2011, o 22:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Pomidorki koktajlowe - 2cz.

Post »

Oxalis - taka metoda nie ma celu, chodzi raczej o to, by móc uprawiać pomidorki nie mając działki/ogrodu. Taką donicę można powiesić na balkonie, przed domem, gdzie Ci pasuje. No chyba że się mylę, to niech mnie ktoś wyprowadzi z błędu :)
DamianC
200p
200p
Posty: 479
Od: 11 mar 2012, o 19:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: tychy
Kontakt:

Re: Pomidorki koktajlowe - 2cz.

Post »

tez mi się tak wydaje że ta metoda ma na celu zaoszczędzenie miejsca.nie trzeba stosować podpór.Na pewno w przyszłym roku tez na próbę coś takiego na swoim balkonie wypróbuje....
martucham1
500p
500p
Posty: 549
Od: 20 mar 2012, o 14:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Pomidorki koktajlowe - 2cz.

Post »

U mnie gnojówka z pokrzywy daje rade ;:108 Ponoć dobry jest też wyciąg z petów jeśli ktoś pali na mszyce ;:108
Awatar użytkownika
oxalis
1000p
1000p
Posty: 1448
Od: 24 mar 2012, o 00:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko- Biała

Re: Pomidorki koktajlowe - 2cz.

Post »

gajeczka pisze:Oxalis - taka metoda nie ma celu, chodzi raczej o to, by móc uprawiać pomidorki nie mając działki/ogrodu. Taką donicę można powiesić na balkonie, przed domem, gdzie Ci pasuje. No chyba że się mylę, to niech mnie ktoś wyprowadzi z błędu :)
Mam w sumie 4 maskotki, 3 w gruncie i jedną na balkonie. To samokończące pomidorki i raczej niskie. Ta jedna z balkonu rośnie w wiszącej donicy, ale całkiem tradycyjnie- nogami w dół. Jedyny sens jaki widzę to rozluznienie bardzo zwartego pokroju poprzez odwrócenie ich naturalnej pozycji. Dlatego proszę o odp kogoś kto tak je uprawia, czyli wiszące do góry nogami :wit
Te moje z gruntu wyglądają tak ( zdjęcie sprzed 2 tyg.)
Obrazek
Awatar użytkownika
fibi
100p
100p
Posty: 131
Od: 26 gru 2008, o 13:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: Pomidorki koktajlowe - 2cz.

Post »

Dot. pomidorów do góry nogami
Zalet tak hodowanych pomidorów jest wiele. Nie trzeba mieć ogródka, wystarczy balkon, patio, a nawet słoneczny pokój. Efekt estetyczny też robi swoje w miarę jak owoce dojrzewają, efekt jest piorunujący.

Zalety: uprawy zajmują mniej miejsca, nie potrzeba palików, rośliny są mniej narażone na atak szkodników i grzybów, nie ma chwastów, a dzięki sile grawitacji woda i składniki odżywcze są efektywnie rozprowadzane. Metoda ta zapewnia też lepszą cyrkulację powietrza i naświetlenie. Choć wiele osób wciąż patrzy sceptycznie na ten trend, entuzjaści podkreślają, że obfite plony mówią same za siebie.
Metoda jest skuteczna zwłaszcza w przypadku mniejszych odmian pomidorów. Większe pomidory ważą zbyt dużo i za bardzo obciążają pnącze, przez co wygina się ono i łamie.
Wady ? ziemia w pojemnikach szybko wysycha, podlewać należy codziennie, a w gorące dni nawet dwa razy dziennie.
Waga - Te donice wypełnione glebą i wody są dość ciężkie, zadbać należy o solidny uchwyt i hak na którym powiesimy pojemnik.

Ponieważ w Polsce nie widziałam jeszcze w sprzedaży gotowych pojemników, takich jak są w USA, można posłużyć się plastikowym, lub metalowym wiadrem, lub drucianym koszem z włóknem kokosowym.
Maluję wiadra na jasne kolory, a na ich wierzchu sadzę zioła, co pozwala utrzymać wilgotność Innym, choć mniej ozdobnym rozwiązaniem zapobiegającym parowaniu jest zakrycie wierzchu pojemnika mulczem albo zwyczajną pokrywką.
W dnie każdego z wiader należy wyciąć pięciocentymetrową dziurę przez którą przekładam przez otwór sadzonkę pomidora, owijając skrawkami gazety korzenie, by trzymały się w miejscu, a ziemia nie wysypywała się na dół. Potem napełniam wiadra ziemią zmieszaną z kompostem (w pierwszej fazie warstwa ziemi kilkunasto centymetrowa, w miarę wzrostu korzeni dosypuję) i wieszam je na solidnych, stalowych hakach.
Tak wyglądały moje uprawy na balkonie w ubiegłym roku
Obrazek
Pozdrawiam
krab_ik1
100p
100p
Posty: 187
Od: 18 maja 2012, o 19:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie/Nizina Południowopodlaska

Re: Pomidorki koktajlowe - 2cz.

Post »

Co dopadło moje pomidorki?? ;:145
Coś z nich jeszcze będzie, dzisiaj zaczęły kwitnąć

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
baron
100p
100p
Posty: 124
Od: 25 maja 2011, o 13:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Pomidorki koktajlowe - 2cz.

Post »

Na mojej maskotce dojrzało już 3 pomidorki.Baardzo pyszne były.Pierwsze kwiatki zakwitły na niej ok.15 kwietnia,a więc dwa miesiące trzeba czekać na dojrzałe owocki....
Awatar użytkownika
Suppa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2017
Od: 6 mar 2008, o 09:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum

Re: Pomidorki koktajlowe - 2cz.

Post »

Maskotka musi być bardzo wczesna, u mnie wiedzie prym w gruncie przed stupice, betaluxami i bohunem. Może w czerwcu pierwsze dojrzeją :)
Pozdrawiam, Maciek.
Lusiia
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 15
Od: 28 maja 2012, o 16:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Żywiec
Kontakt:

Re: Pomidorki koktajlowe - 2cz.

Post »

O witam, ja moje pomidorki koktajlowe posadziłam pod szklarnią i w doniczkach na parapecie. Te w doniczkach są ogromne i zaczynają mieć ładne kwiatki a w szklarni nie dorastają nawet do połowy.. Chyba na oknie mają lepiej. Ostatnio chciałam im dać więcej słońca i położyłam je od strony południowej.. Niestety zaczęły im listki opadać, chyba aż takiego słońca nie lubią.. :)
To moja pierwsza uprawa mam nadzieję, że choć parę pomidorków wyjdzie :)
regulamin
Awatar użytkownika
gajeczka
200p
200p
Posty: 251
Od: 1 cze 2011, o 22:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Pomidorki koktajlowe - 2cz.

Post »

Zamieśćcie proszę zdjęcia swoich pomidorków koktajlowych, jak je prowadzicie, czy obrywacie wilki czy nie. Ja chciałam w tym roku nie obrywać, puścić na żywioł i choć są posadzone w sporych odległościach od siebie, wydaję mi się że są za gęsto.. Sama już nie wiem i chciałabym podglądnąć u Was :)
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”