Kaktusy, czyli same plusy - Liczi123
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Kaktusy, czyli same plusy - Liczi123
Mała uwaga: jeśli podłoże jest mocno zasolone, o zasadowym odczynie to rośliny mają problem z pobraniem żelaza i nie produkują odpowiedniej ilości chlorofilu. Ich barwa staje się bardziej żółta, mniej w niej odcieniu zieleni.
Jeśli barwa roślin jest ok. a tylko one nie rosną to pewnie problemem jest po prostu brak składników odżywczych w podłożu lub niewłaściwe warunki uprawy.
Jeśli barwa roślin jest ok. a tylko one nie rosną to pewnie problemem jest po prostu brak składników odżywczych w podłożu lub niewłaściwe warunki uprawy.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
Re: Kaktusy, czyli same plusy - Liczi123
Dziękuję Panowie za rady
Tak jak napisałem - rośliny jeszcze nie umierają, ale trochę martwię się o kondycję niektórych. Są takie, które rosną elegancko, ale jest też spora część, która niemal wcale nie ruszyła ze wzrostem od paru sezonów, w tym także maluchy rosnące po 2-3 w doniczce 4cm.
Wydaje mi się, że wielokrotnie się przewijała informacja, że te, które przechodzą letni spoczynek można w tym czasie przesadzić. A że też będę miał chwilę czasu, to chciałem wtedy się tym zająć
No i druga sprawa, że już mnie wręcz nosi, by sprawdzić czy przesadzenie da wymierne efekty
Podlewam co 2-3tygodnie, zależnie od tego kiedy jestem w "kolekcji" (a raczej - moim małym zbiorze
) i jak mocno świeci słonko
Jeszcze raz dziękuję Panowie
Ps. przy okazji znalazłem winnego słabych fotek (wydać było szczegóły, choć miałem wrażenie, że wszystko się rozmywa i kolory były bardzo wyblakłe) - obiektyw w telefonie (którego aparat do najsłabszych nie należy) był porysowany. Chwila szlifowania pastą do zębów i patyczkiem do uszu i efekt jest kolosalny. Mam nadzieję, że od teraz, nawet jak zdjęcia będą robione telefonem, to będą znacznie lepsze jakości niż dotychczas

Tak jak napisałem - rośliny jeszcze nie umierają, ale trochę martwię się o kondycję niektórych. Są takie, które rosną elegancko, ale jest też spora część, która niemal wcale nie ruszyła ze wzrostem od paru sezonów, w tym także maluchy rosnące po 2-3 w doniczce 4cm.
Nie wiem czy bym tak ryzykował, jeśli rosną tylko pomału to może lepiej zrobić to wiosną tuż przed startem wegetacji ?
Wydaje mi się, że wielokrotnie się przewijała informacja, że te, które przechodzą letni spoczynek można w tym czasie przesadzić. A że też będę miał chwilę czasu, to chciałem wtedy się tym zająć


Powinienem zrobić to od razu. Proporcje 1:1:1, czyli najprostsze możliwe. Czasem trochę więcej którejś partii dodam, ogólnie podłoże nie jest suche od razu po podlaniu. Teraz zmieniam żwir na drobniejszy, bo był za gruby dla maluchów w doniczkach 4 i 5cm.To wszystko zależy od tego, jakie proporcje używasz w takim podłożu. Czy mógłbyś przybliżyć ?
I tak od teraz zamierzam robić. Nawet się dowiedziałem, że jedna ze studzienek na podwórku jest magazynem deszczówki. Tyle lat w nieświadomościNajlepiej jakbyś podlewał deszczówką. No i kwestia tego jak często podlewasz rośliny?


I właśnie tak się dzieje u 3 czy 4 echinopsisów. Do następnego podlania użyję poleconego nawozu do rododendronów, bo powinien być gdzieś w domu. A jak nie, to użyję typowego nawozu do kaktusów (o właściwej proporcji pierwiastków), który kupiłem w tym sezonie i którego już ostatnio użyłem. Zobaczymy czy on zwiększy przyrosty, jeśli tak = było za mało papu, jeśli nie = zasolone podłożeMała uwaga: jeśli podłoże jest mocno zasolone, o zasadowym odczynie to rośliny mają problem z pobraniem żelaza i nie produkują odpowiedniej ilości chlorofilu. Ich barwa staje się bardziej żółta, mniej w niej odcieniu zieleni.
Jeszcze raz dziękuję Panowie

Ps. przy okazji znalazłem winnego słabych fotek (wydać było szczegóły, choć miałem wrażenie, że wszystko się rozmywa i kolory były bardzo wyblakłe) - obiektyw w telefonie (którego aparat do najsłabszych nie należy) był porysowany. Chwila szlifowania pastą do zębów i patyczkiem do uszu i efekt jest kolosalny. Mam nadzieję, że od teraz, nawet jak zdjęcia będą robione telefonem, to będą znacznie lepsze jakości niż dotychczas

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1027
- Od: 17 sie 2014, o 13:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Kaktusy, czyli same plusy - Liczi123
Ten gruby żwir przy małych roślinach też mógł ograniczyć ich wzrost bo utrudniał rozwijanie systemu korzeniowego. Po zastosowaniu zmian powinno być dużo lepiej , a ja będę obserwował rozwój Twoich kaktusów 

Re: Kaktusy, czyli same plusy - Liczi123
Aby trochę przełamać tę ścianę tekstu, prezentuję moje pierwsze wysiewy
Wysiane 6.04, teraz już wiem, że piasek jest zbyt drobnym podłożem, ale jakoś dają radę, choć niektórym korzonkom musiałem pomóc (dlatego część "leży"). Przepikować będę mógł je najwcześniej za miesiąc, więc jeszcze chwilę muszą się pomęczyć. Myślałem, że nic z tego nie będzie, bo nasiona stare (leżały w pokoju 3-5 lat
) ale stwierdziłem, że jak w tym roku się nie przełamię, to nigdy ich nie wysieję. Żadnych glonów, żadnej pleśni, musiałem tylko usunąć 4 siewki, bo były szkliste. A co wysiewałem? Kupne to głównie lobiwki (9 pozycji, choć nie każda wykiełkowała), ale też 1 Echinocereus (z 2 wysianych pozycji) i 8 Mammillaria (wysiana 1 pozycja). Tu drobny podgląd na część części Lobivia

Natomiast wszystko dopełniłem jakimiś nasionami zabranymi przez siebie. Wśród nich elegancko wykiełkowały te zebrane z Echinopsis subdenudata (2 górne poletka). A to co jest w dolnym prawym rogu to nie mam pojęcia co to, bo nie wiem z czego zebrane a siewki kilkukrotnie mniejsze od pozostałych pozycji

Dopiero w piątek będę w mojej kolekcji, mam nadzieję, że nic tam się usmaży przez te 2 tygodnie mojej nieobecności

Wysiane 6.04, teraz już wiem, że piasek jest zbyt drobnym podłożem, ale jakoś dają radę, choć niektórym korzonkom musiałem pomóc (dlatego część "leży"). Przepikować będę mógł je najwcześniej za miesiąc, więc jeszcze chwilę muszą się pomęczyć. Myślałem, że nic z tego nie będzie, bo nasiona stare (leżały w pokoju 3-5 lat



Natomiast wszystko dopełniłem jakimiś nasionami zabranymi przez siebie. Wśród nich elegancko wykiełkowały te zebrane z Echinopsis subdenudata (2 górne poletka). A to co jest w dolnym prawym rogu to nie mam pojęcia co to, bo nie wiem z czego zebrane a siewki kilkukrotnie mniejsze od pozostałych pozycji


Dopiero w piątek będę w mojej kolekcji, mam nadzieję, że nic tam się usmaży przez te 2 tygodnie mojej nieobecności

- DAK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kaktusy, czyli same plusy - Liczi123
Bartku, ja popełniłam ten sam błąd, tylko u mnie jeszcze gorzej, bo piasek ma jeszcze mniejsze ziarenka. Nie miałam innego pod ręką, a trzeba było się z dzień dwa powstrzymać. Cóż, za głupotę się płaci. Ja też dla zabawy wysiałam jakieś swoje stare nasiona. Też wykałaczką skłaniałam korzonki do właściwego kierunku. 

-
- 100p
- Posty: 127
- Od: 26 lut 2018, o 20:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Oświęcim
Re: Kaktusy, czyli same plusy - Liczi123
Zdjęcie z 31 maja zdjęcie nr jeden wszystkie kaktusy zjrane
ale skoro piszesz że aparat przekłamuje to znaczy jest ok.

- DAK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kaktusy, czyli same plusy - Liczi123
Klucha 64, a ty wszędzie piszesz o zjaraniu!!! Tak jak pisał Tomek, zmiana barwy może być z powodu braku żelaza, złego pH ..... Przypalenia wyglądają całkiem inaczej.
W razie ewidentnego braku żelaza stosuję nawóz przeciwko chlorozie. Gdy kilka lat temu grudnik mi zbielał w sierpniu, to już jedno podlanie z tym nawozem dało efekt rewelacyjny. Polecam.
Teraz eksperymentuję odbudowę chlorofilu na gymnolu, któremu spaliłam chlorofil jednym psiknięciem muchozolem - zbielał całkiem po 2 minutach. Trzymałam w ręku i całkiem odruchowo psiknęłam nie wiem po co - z czystej głupoty.
W razie ewidentnego braku żelaza stosuję nawóz przeciwko chlorozie. Gdy kilka lat temu grudnik mi zbielał w sierpniu, to już jedno podlanie z tym nawozem dało efekt rewelacyjny. Polecam.
Teraz eksperymentuję odbudowę chlorofilu na gymnolu, któremu spaliłam chlorofil jednym psiknięciem muchozolem - zbielał całkiem po 2 minutach. Trzymałam w ręku i całkiem odruchowo psiknęłam nie wiem po co - z czystej głupoty.

-
- 100p
- Posty: 127
- Od: 26 lut 2018, o 20:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Oświęcim
Re: Kaktusy, czyli same plusy - Liczi123
DAK zdjęcia z 26 maja i 31 maja pokazują kaktusy mocno przypalone przez nadmiar słońca niestety Notocactusy wolą półcień a plamy od poparzeń pozostają na nich na zawsze wiem co piszę bo zjarałem sporo notocactusów ostatnio odwiedziłem kolekcję gdzie notki i gymnole cieniowane są przez cały sezon. Żelazo Fe sprawdza się doskonale w akwarium gdzie po kilku dniach rośliny odzyskują soczystą zieleń ale w tym przypadku nie ma szans.Bartek ja Cię nie oceniam bo nie znamy się osobiście ja oceniam konkretne zdjęcie pozdrawiam serdecznie 
