![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Kawałek szczęścia
- cyganka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 21 sie 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kawałek szczęścia
Marysiu, kotek na razie jest nieuchwytny, ale spróbujemy
.
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10606
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Kawałek szczęścia
Asiu fajniutki ..tu lepiej widać ale jeszcze ma strach w oczach albo zdziwienie "gdzie ja jestem"... ![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
- cyganka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 21 sie 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kawałek szczęścia
Misiu, to prawda jest mocno przestraszony, ale oswaja się
.
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42279
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Kawałek szczęścia
Asiu bardzo ładny koteczek, będziecie mieli radochę w domu ![serduszko ;:167](./images/smiles/heart.gif)
![serduszko ;:167](./images/smiles/heart.gif)
- maliola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 998
- Od: 26 cze 2012, o 16:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Kawałek szczęścia
Asiu - koteczek śliczny
A pieska do nowego domu też planujecie?
![serduszko ;:167](./images/smiles/heart.gif)
![serduszko ;:167](./images/smiles/heart.gif)
A pieska do nowego domu też planujecie?
- cyganka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 21 sie 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kawałek szczęścia
Uff... Pierwsza noc za nami, cichutko, spokojnie, nic się nie działo
.
Pieska też planujemy, ale dopiero, gdy będzie już stałe ogrodzenie.
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
Pieska też planujemy, ale dopiero, gdy będzie już stałe ogrodzenie.
Re: Kawałek szczęścia
Jakiż uroczy, łaciaty gapcio, Asiu
Ciekawa jestem, czy będzie spokojny, czy też temperamentny ;-)
Pozdrawiam słonecznie!
![serduszko ;:167](./images/smiles/heart.gif)
Ciekawa jestem, czy będzie spokojny, czy też temperamentny ;-)
Pozdrawiam słonecznie!
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Kawałek szczęścia
Asiu witaj
Przyszłam z rewizytą i powitał mnie nowy lokator Twojego domku.... śliczny koteczek
Jestem pewna, że szybciutko się zadomowi i będzie u Was szczęśliwy
Piękne masz krokusiki.... ja już się ich nie mogłam doczekać, ale też wreszcie zakwitły
Pozdrawiam serdecznie![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
![heya :wit](./images/smiles/witaj.gif)
Przyszłam z rewizytą i powitał mnie nowy lokator Twojego domku.... śliczny koteczek
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
Piękne masz krokusiki.... ja już się ich nie mogłam doczekać, ale też wreszcie zakwitły
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
Pozdrawiam serdecznie
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
- cyganka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 21 sie 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kawałek szczęścia
Aguniu, na razie widać, że jest bardzo spokojna, ciągle śpi i to samo powiedziała mi pani, która ją przywiozła. Co prawda dziś wylądowały na ziemi moje dwie pelasie, ale kicia pewnie chciała przez okno powyglądać, a parapet zajęty przez jakieś badyle
.
Olgo, dziękuję w imieniu kotka ;).
AGNESS witam serdecznie i cieszę się z Twoich odwiedzin. Też mam nadzieję, że kotek szybko się oswoi. W ogrodzie roślinki zaczynają się budzić. Martwią mnie tylko te nocne przymrozki i straszenie zimą, ale zobaczymy.
Dziś wybrałam się do Ldl., ale niestety nie było ani bodziszków, ani nic innego, co by mnie zainteresowało. Leżała tylko jedna lilia, do tego biała, a taką już mam, więc niekoniecznie chcę drugą taką samą. W naszym pokoju, który jest sypialnią i salonem jednocześnie, a i pokojem dziecięcym (jak to w bloku), stanął kolejny mebel - mini szklarnia z czterema półkami. Obawiam się reakcji eMa, gdy wróci do domu. Jednak parapety okazały się niestety zwyczajne, a nie z gumy. Do tego od południa i widzę, że roślinom jest za gorąco. Wczoraj popikowałam resztę pelasiek, trzy bakłażany, lobelię (to mój ostatni raz z lobeliami wrr... nigdy nie więcej). Przechowałam jednego koleusa i udało mi się ukorzenić pięć sadzonek i wczoraj poszły do ziemi. Widzę, że będzie jeszcze trochę odrostów, więc mogę się podzielić. Jutro cyknę jakieś zdjęcia to pokażę, jak wygląda. Wysiany koleus zaczyna wychodzić z ziemi. Ciekawe jak będzie wyglądał
.
Miłego wieczorku i dziękuję wszystkim za odwiedziny.
![lezy-ze-smiechu :;230](./images/smiles/lezy-smiech.gif)
Olgo, dziękuję w imieniu kotka ;).
AGNESS witam serdecznie i cieszę się z Twoich odwiedzin. Też mam nadzieję, że kotek szybko się oswoi. W ogrodzie roślinki zaczynają się budzić. Martwią mnie tylko te nocne przymrozki i straszenie zimą, ale zobaczymy.
Dziś wybrałam się do Ldl., ale niestety nie było ani bodziszków, ani nic innego, co by mnie zainteresowało. Leżała tylko jedna lilia, do tego biała, a taką już mam, więc niekoniecznie chcę drugą taką samą. W naszym pokoju, który jest sypialnią i salonem jednocześnie, a i pokojem dziecięcym (jak to w bloku), stanął kolejny mebel - mini szklarnia z czterema półkami. Obawiam się reakcji eMa, gdy wróci do domu. Jednak parapety okazały się niestety zwyczajne, a nie z gumy. Do tego od południa i widzę, że roślinom jest za gorąco. Wczoraj popikowałam resztę pelasiek, trzy bakłażany, lobelię (to mój ostatni raz z lobeliami wrr... nigdy nie więcej). Przechowałam jednego koleusa i udało mi się ukorzenić pięć sadzonek i wczoraj poszły do ziemi. Widzę, że będzie jeszcze trochę odrostów, więc mogę się podzielić. Jutro cyknę jakieś zdjęcia to pokażę, jak wygląda. Wysiany koleus zaczyna wychodzić z ziemi. Ciekawe jak będzie wyglądał
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Miłego wieczorku i dziękuję wszystkim za odwiedziny.
- zuzanna2418
- 1000p
- Posty: 1525
- Od: 15 maja 2013, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa ale i trochę lubelskie
Re: Kawałek szczęścia
Pyszczek ma kicia fajnie umaszczony:) A porządki na parapetach nie tylko ona lubi robić... Moja w nocy zwaliła listwę przeciwprzepięciową, do której powpinane są rozliczne urządzenia elektryczne, ładowarki etc. Huk był jak z armaty
Teraz większość parapetów przekształca się w rozsadniki, tylko u mnie na razie zbiór rzeczy różnych
Może jednak jeszcze wyrobię się z posianiem paru rzeczy.
![Twisted Evil :twisted:](./images/smiles/icon_twisted.gif)
Teraz większość parapetów przekształca się w rozsadniki, tylko u mnie na razie zbiór rzeczy różnych
![Neutral :|](./images/smiles/icon_neutral.gif)
Zuzanna Ten, kto się śmieje, ten ma nadzieję
Nie porzucaj, nie rozmnażaj - sterylizuj
moje wątki miastowe i wiejskie
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
moje wątki miastowe i wiejskie
Re: Kawałek szczęścia
Dlaczego ostatni raz z lobelią..? Ja pierwszy raz wysiałam w tym roku i zaniepokoiłaś mnie tym stwierdzeniem- są z nia jakieś kłopoty?
- cyganka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 21 sie 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kawałek szczęścia
Zuziu, tak to już jest, gdy chce się mieć swoje rozsady. Dom przeradza się w targowisko z wszelaką roślinności. Trudno jednak wytłumaczyć pupilom, że to musi być
. Na razie jest dobrze, roślinki poustawiane na półkach przy balkonie. W tamtym roku piesek chodził koło roślin, nawet kilka zjadł
. Teraz trzeba kota nauczyć co wolno, a czego nie wolno
.
Moniko, z lobelią nie ma zbyt dużych problemów, ale jak ktoś niestety nie urodził się pianistą i paluchy ma grube, to największy problem ma z pikowaniem. Coś tam przesadziłam pomagając sobie łyżeczką, wykałaczką, patyczkami, ale chyba więcej nie odważę się tego robić. Jeszcze stoi jedno pudełko nie przesadzone.
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
![lezy-ze-smiechu :;230](./images/smiles/lezy-smiech.gif)
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
Moniko, z lobelią nie ma zbyt dużych problemów, ale jak ktoś niestety nie urodził się pianistą i paluchy ma grube, to największy problem ma z pikowaniem. Coś tam przesadziłam pomagając sobie łyżeczką, wykałaczką, patyczkami, ale chyba więcej nie odważę się tego robić. Jeszcze stoi jedno pudełko nie przesadzone.