Dobry wieczór
Za oknem nadal śnieg, chociaż w radio mówią o szybkiej wiośnie, czyżby?
Długa rozłąka z forum motywuje mnie do powrotu do książek o różach i innych chciejstwach.
Niestety wyszłam tak z obiegu , ze nie potrafię wymienić swoich odmian róż
Ale nic straconego . Dzisiaj jako wieczorna lektura to kajecik i róże.
W czwartek udało się spotkać gronie gruby Kaszubek w Gdańsku. Było nas mniej niż rok temu, ale atmosfera była niezapomniana.
Po więcej zdjęć odsyłam na wątek Kaszubski.
KILKA RÓŻ
-- 6 lut 2015, o 22:10 --
Ewa - żarnowców Ci u mnie pod dostatek, na nieszczęście przesiewa się diabelstwo na skarpę- owszem jest piękne i zachwycające w porze jak kwitnie ale mnoży się na skarpie co roku. Stefan to czyścioch byle brudek i już się cały myje, on nawet nie może mieć cm brudnego. A łazi po dworze - bardziej lubi wędrować niż miziać się w domu
leszczyna- hmm, psa trzeba dobrać do tego ile jesteśmy mu w stanie poświęcić czasu a wiadomo, że duże lubią ruch. Może poczekaj przyjdzie taki moment ,że piesek w końcu się pojawi. Może najpierw zacznij od kota o ile je lubisz i nie masz. Moje serce tęskni już do wiosny. Ale już bliżej niż dalej. NIestety nie lubię zimy.