Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2265
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko cudownie wygląda rabatka z floksami skomponowana pięknie.
Podziwiam kwiatki tygrysówki miałam kiedyś ale chyba źle przechowywałam bo okazała się jednoroczna szkoda tylko ze pojedynczy kwiatek tak króciutko kwitnie bo są wyjątkowo śliczne.
Z ogórkami chyba wszystkie walczymy w tym roku ,owocują wyjątkowo obficie i o dziwo są zdrowe więc trzeba zagospodarować to dobro
W takim razie trzymam kciuki za powodzenie chemioterapii bez skutków ubocznych
Podziwiam kwiatki tygrysówki miałam kiedyś ale chyba źle przechowywałam bo okazała się jednoroczna szkoda tylko ze pojedynczy kwiatek tak króciutko kwitnie bo są wyjątkowo śliczne.
Z ogórkami chyba wszystkie walczymy w tym roku ,owocują wyjątkowo obficie i o dziwo są zdrowe więc trzeba zagospodarować to dobro
W takim razie trzymam kciuki za powodzenie chemioterapii bez skutków ubocznych
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko i ja się melduję w kolejnej części faktycznie, chyba nowy wątek nie mógł się zacząć o lepszej porze, teraz jest tak pięknie i kolorowo Gratuluję następnej części i pozdrawiam
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Świetna ta róża taka biało-żółta.Ten hibiskus taki biały.Ta różowiutka różyczka też piękna,delikatna.
U mnie liliowce już przekwitają,szkoda.
Róże będą powtórnie kwitły,mają nowe pączki.
U mnie liliowce już przekwitają,szkoda.
Róże będą powtórnie kwitły,mają nowe pączki.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17270
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
No widzisz Lucynko, takie dobre zbliżenie nachyłka,że bardzo podobne do kleome.
Och, fajnie byłoby troszeńke tych nasion Kleome znowu mieć. Cóz i co roku chyba je trzeba wysiewać.
Hibiskus piękny.
A to zdjątko z floksami prześliczne,Takie to lubię
Och, fajnie byłoby troszeńke tych nasion Kleome znowu mieć. Cóz i co roku chyba je trzeba wysiewać.
Hibiskus piękny.
A to zdjątko z floksami prześliczne,Takie to lubię
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Witajcie!
Dzisiaj dzień spędziłam bardzo daleko od działki zarówno ciałem, duszą i myślami.
Jutro prawdopodobnie sytuacja się powtórzy, ale skoro świt pobiegnę podlać, bo całodzienne słońce i silny wiatr na pewno dosuszyły ziemię. Niestety, tylko podlać, by znowu oddalić się w inne rewiry.
Jednak czasami takie czekanie w poczekalni na coś się przydaje. Dzisiaj sprzedano mi przepis na zapobieganie podgryzania cebul kwiatowych przez nornice.
Ponieważ wkrótce zaczniemy sadzić cebulki tulipanów, lilii i innych roślinek, wobec tego sprzedaję Wam ten przepis.
Kąpiel cebulek kwiatowych przed wsadzeniem do ziemi.
Potrzebujemy ze trzy główki czosnku i lekko ogrzaną wodę - 1 litr.
Czosnek miażdżymy i zalewamy lekko ciepłą wodą. Odstawiamy pod przykryciem na ok. 1 godzinę.
Po tym czasie wkładamy do roztworu cebulki kwiatów i moczymy je przez pół godziny, po czym wsadzamy do gruntu.
Wywar można wykorzystać do podlania tych miejsc w ogrodzie, w których mamy cebulki z poprzednich lat.
Wybaczcie, że tylko tyle dzisiaj. Odwiedziłam część zaprzyjaźnionych ogrodów i dla własnego wątku zostało mi malutko czasu.
Wszystkim życzę dobrej, spokojnej nocy, a na jutro wyczekiwanej pogody.
Dzisiaj dzień spędziłam bardzo daleko od działki zarówno ciałem, duszą i myślami.
Jutro prawdopodobnie sytuacja się powtórzy, ale skoro świt pobiegnę podlać, bo całodzienne słońce i silny wiatr na pewno dosuszyły ziemię. Niestety, tylko podlać, by znowu oddalić się w inne rewiry.
Jednak czasami takie czekanie w poczekalni na coś się przydaje. Dzisiaj sprzedano mi przepis na zapobieganie podgryzania cebul kwiatowych przez nornice.
Ponieważ wkrótce zaczniemy sadzić cebulki tulipanów, lilii i innych roślinek, wobec tego sprzedaję Wam ten przepis.
Kąpiel cebulek kwiatowych przed wsadzeniem do ziemi.
Potrzebujemy ze trzy główki czosnku i lekko ogrzaną wodę - 1 litr.
Czosnek miażdżymy i zalewamy lekko ciepłą wodą. Odstawiamy pod przykryciem na ok. 1 godzinę.
Po tym czasie wkładamy do roztworu cebulki kwiatów i moczymy je przez pół godziny, po czym wsadzamy do gruntu.
Wywar można wykorzystać do podlania tych miejsc w ogrodzie, w których mamy cebulki z poprzednich lat.
Wybaczcie, że tylko tyle dzisiaj. Odwiedziłam część zaprzyjaźnionych ogrodów i dla własnego wątku zostało mi malutko czasu.
Wszystkim życzę dobrej, spokojnej nocy, a na jutro wyczekiwanej pogody.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Na szczęście nornice omijają moją działeczkę. Jeszcze nigdy ich u mnie nie było i lepiej niech tak zostanie
Trzymam kciuki za pomyślne wieści
Trzymam kciuki za pomyślne wieści
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11481
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Przepis na "cebulki" skopiowałam jak nie zapomnę to pewnie skorzystam!
Pomyślnego załatwienia spraw ...
Pomyślnego załatwienia spraw ...
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17270
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko, dziękuję za przepis na " Kąpiel cebulek kwiatowych"
Też go sobie skopiowałam.a teraz mam trochę cebulek, bo z dwóch rabat wyciągnęłam.
Na razie wietrzą się.Ale jeszcze z tydzień czy dwa i im takową zastosuję.Przyznam,że takiego przepisu nie znałam i nigdy nie stosowałam.
Też go sobie skopiowałam.a teraz mam trochę cebulek, bo z dwóch rabat wyciągnęłam.
Na razie wietrzą się.Ale jeszcze z tydzień czy dwa i im takową zastosuję.Przyznam,że takiego przepisu nie znałam i nigdy nie stosowałam.
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko i ja dziękuję za tę poradę z pewnością zastosuję bo mnie czasem odwiedzają nornice Trzymam kciuki za pomyślne wieści
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Przepis na wywar sobie zapisuję, kto wie, co może przydać się w przyszłości do miłego
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Witajcie!
Trochę dzisiaj zabiegana jestem, ale późne popołudnie już w domku.
Na tę chwilę wieści są pozytywne i niech już tak zostanie. Ciężko żyje się z duszą na ramieniu.
Bardzo Wam dziękuję za słowa otuchy i dobre fluidy.
Rano pobiegłam na działkę. Nakarmiłam i napoiłam gołąbeczki, podlałam roślinki, cyknęłam kilka zdjęć i biegusiem do M. Potem już w inne rewiry i tak aż do szesnastej. W domku trzeba było jakiś obiadek upichcić, wycisnąć soczek buraczany dla chorego i tak cały dzionek minął.
Beatko - u mnie wszystko jakoś później zaczyna kwitnąć, to i później kończy.
Choć w tym roku jakoś tak trochę dziwacznie to wygląda, bo wcześniejsze roślinki zakwitają później niż zwykle, a późniejsze wcześniej.
Celozje mam zawsze, ale w tym roku jakoś słabo wyrosły. Widocznie trzeba kupić nowe nasiona, bo własne zbierane już od kilku lat pewnie przestarzałe.
Julio - ta floksowo-miszmaszowa rabata jakoś tak sama się skomponowała. Trochę w niej namieszam jesienią, co by tego miszmaszu już nie było.
Ja też zapewne nie przechowam cebulek tygrysówki, bo nie mam warunków. Traktuję je właśnie jako jednoroczne. W następnym sezonie pewnie jakieś inne wieloletnio-jednoroczne zajmą ich miejsce. Trzeba sobie trochę urozmaicać widoczki.
U mnie ogórki tylko ładnie wyglądają z daleka, natomiast owoce w ogóle nie rosną. Są tylko malutkie i jest ich bardzo dużo. Co dzień tylko malutkie. Wniosek? Komuś bardzo moje ogóreczki smakują.
Dobrze że synowa przywiozła mi worek ogórków od swojej cioci, bo nie miałabym co przetworzyć na zimę. Kupnych nigdy nie używam, bo one pryskane rozmaitą chemią i żadne przetwory z nich nie są smaczne.
Dziękuję ślicznie za słowa wsparcia. Wierzę, że tak będzie.
Natalko - meldunek przyjęty z radością. Zapraszam częściej.
Różne rzeczy w różnym czasie nam się przydają, to i przepis na przegnanie nornic też się kiedyś przydać może.
Danusiu [danuta z] - moje róże w tym roku nieco zaniedbane i chorują, ale jakby na przekór kwitną prawie non-stop. Liliowce też zakończyły swój koncert i ostały się tylko dwa kwitnące.
Aniu [anabuko] - dziękuję, kochana.
Będzie się zbierało nasiona kleome, więc będzie też co siać. Tylko przypomnij się w odpowiednim czasie.
Będziemy więc kąpać nasze cebule. Ciekawa jestem, na ile się to sprawdzi.
Iwonko1 - moja działka też nie jest specjalnie lubiana przez nornice, bo one nie lubią pieprzu. Jednak zimą mogą wrócić, więc spróbuję je postraszyć czosnkiem.
Za kciuki serdeczne dzięki.
Maryniu - dziękuję, kochana!
Ewuniu [ewarost] - będziemy eksperymentować.
Pięknie dziękuję za wsparcie.
Zaczyna niebieska ketmia.
Zakwitła kolejna lilia.
Zameldował się miłek letni.
Kwitną astry.
Różyczki też nie próżnują.
Miłego wieczoru.
Trochę dzisiaj zabiegana jestem, ale późne popołudnie już w domku.
Na tę chwilę wieści są pozytywne i niech już tak zostanie. Ciężko żyje się z duszą na ramieniu.
Bardzo Wam dziękuję za słowa otuchy i dobre fluidy.
Rano pobiegłam na działkę. Nakarmiłam i napoiłam gołąbeczki, podlałam roślinki, cyknęłam kilka zdjęć i biegusiem do M. Potem już w inne rewiry i tak aż do szesnastej. W domku trzeba było jakiś obiadek upichcić, wycisnąć soczek buraczany dla chorego i tak cały dzionek minął.
Beatko - u mnie wszystko jakoś później zaczyna kwitnąć, to i później kończy.
Choć w tym roku jakoś tak trochę dziwacznie to wygląda, bo wcześniejsze roślinki zakwitają później niż zwykle, a późniejsze wcześniej.
Celozje mam zawsze, ale w tym roku jakoś słabo wyrosły. Widocznie trzeba kupić nowe nasiona, bo własne zbierane już od kilku lat pewnie przestarzałe.
Julio - ta floksowo-miszmaszowa rabata jakoś tak sama się skomponowała. Trochę w niej namieszam jesienią, co by tego miszmaszu już nie było.
Ja też zapewne nie przechowam cebulek tygrysówki, bo nie mam warunków. Traktuję je właśnie jako jednoroczne. W następnym sezonie pewnie jakieś inne wieloletnio-jednoroczne zajmą ich miejsce. Trzeba sobie trochę urozmaicać widoczki.
U mnie ogórki tylko ładnie wyglądają z daleka, natomiast owoce w ogóle nie rosną. Są tylko malutkie i jest ich bardzo dużo. Co dzień tylko malutkie. Wniosek? Komuś bardzo moje ogóreczki smakują.
Dobrze że synowa przywiozła mi worek ogórków od swojej cioci, bo nie miałabym co przetworzyć na zimę. Kupnych nigdy nie używam, bo one pryskane rozmaitą chemią i żadne przetwory z nich nie są smaczne.
Dziękuję ślicznie za słowa wsparcia. Wierzę, że tak będzie.
Natalko - meldunek przyjęty z radością. Zapraszam częściej.
Różne rzeczy w różnym czasie nam się przydają, to i przepis na przegnanie nornic też się kiedyś przydać może.
Danusiu [danuta z] - moje róże w tym roku nieco zaniedbane i chorują, ale jakby na przekór kwitną prawie non-stop. Liliowce też zakończyły swój koncert i ostały się tylko dwa kwitnące.
Aniu [anabuko] - dziękuję, kochana.
Będzie się zbierało nasiona kleome, więc będzie też co siać. Tylko przypomnij się w odpowiednim czasie.
Będziemy więc kąpać nasze cebule. Ciekawa jestem, na ile się to sprawdzi.
Iwonko1 - moja działka też nie jest specjalnie lubiana przez nornice, bo one nie lubią pieprzu. Jednak zimą mogą wrócić, więc spróbuję je postraszyć czosnkiem.
Za kciuki serdeczne dzięki.
Maryniu - dziękuję, kochana!
Ewuniu [ewarost] - będziemy eksperymentować.
Pięknie dziękuję za wsparcie.
Zaczyna niebieska ketmia.
Zakwitła kolejna lilia.
Zameldował się miłek letni.
Kwitną astry.
Różyczki też nie próżnują.
Miłego wieczoru.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7895
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko dobrych wieści nigdy za dużo Cieszę się razem z Tobą
Fotki
Zdrówka dla Was
Fotki
Zdrówka dla Was
Pozdrawiam Alicja
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko przepis na "cukinię ala ananas" jest u mnie Miłek letni to piękna roślinka... lubię takie z koperkowymi liśćmi
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko miło czytać dobre wieści. Trzymam kciuki żebyś tylko takimi się z nami dzieliła . Moje celozje z nasionek od Ciebie przegrały niestety z suszą. Nawet aksamitki zaczynają padać. Podlewanie konewką przy takiej suszy nie zdaje egzaminu.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Troszkę jeszcze relaksu przed - mam nadzieję - spokojną nocą.
Alicjo - kochana jesteś.
Pięknie dziękuję i odwzajemniam: zdrówka.
Ewuniu [ewarost] - znalazłam i skopiowałam, a ponieważ brzmi smakowicie, wypróbuję.
Dzięki!
Aguniu [jagusia] - śliczne podzięki.
Niestety, nawet woda z węża przy tak potężnej suszy nie zdaje egzaminu.
Będziemy czekać następnego roku. Oby był bardziej sprzyjający.
Niektórym pomyliły się pory roku.
Dobrej i spokojnej nocy, kochani.
Alicjo - kochana jesteś.
Pięknie dziękuję i odwzajemniam: zdrówka.
Ewuniu [ewarost] - znalazłam i skopiowałam, a ponieważ brzmi smakowicie, wypróbuję.
Dzięki!
Aguniu [jagusia] - śliczne podzięki.
Niestety, nawet woda z węża przy tak potężnej suszy nie zdaje egzaminu.
Będziemy czekać następnego roku. Oby był bardziej sprzyjający.
Niektórym pomyliły się pory roku.
Dobrej i spokojnej nocy, kochani.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.