Tawułka Arendsa( Astilbe arendsii)
- Ziel-ona
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2285
- Od: 21 gru 2007, o 21:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
W mojej mądrej księdze znalazłam dwie rodzaje tawułek:
tawułka Arendsa (mieszaniec) - odmiany:
- Cattleya - kwiaty różowe. wys. 100cm
- Deutschland - kwiaty białe, wys. 50cm
- Fanal - kwiaty ciemnoczerwone, wys. 60cm
- Obergartner Jurgens - kwiaty karminowo-czerwone, wys. 60 cm
tawułka karłowa (pochodzi z Tybetu) - kwiaty fioletoworóżowe, wys. do 25 cm
Ciekawa jestem, którą mam I wyczytałam też, że te mieszańce rozmnaża się przez podział zimą, a tą z Chin przez podział na wiosnę
tawułka Arendsa (mieszaniec) - odmiany:
- Cattleya - kwiaty różowe. wys. 100cm
- Deutschland - kwiaty białe, wys. 50cm
- Fanal - kwiaty ciemnoczerwone, wys. 60cm
- Obergartner Jurgens - kwiaty karminowo-czerwone, wys. 60 cm
tawułka karłowa (pochodzi z Tybetu) - kwiaty fioletoworóżowe, wys. do 25 cm
Ciekawa jestem, którą mam I wyczytałam też, że te mieszańce rozmnaża się przez podział zimą, a tą z Chin przez podział na wiosnę
Postrzyżyny były jesienią, tawułki tyle co odbiły to m je kosił, nie widziałam co sie z nimi dzieje, bo są w cienistej części ogrodu a tam raczej nie chodzęprzemek1136 pisze:Jedynym gatunkiem tawułek który radzi sobie w pełnym słońcu i na suchych glebach jest tawułka chińska (A.chinensis). Inne gatunki po solidnym przesuszeniu nie mają większych szans-oczywiście jeżeli we wrześniu nie zazieleniły się żadne listki. Mam nadzieję, że to jednak jest/była "chinka". Co do skoszonej tawułki to jest szansa,że odbije. Niestety nie znam terminu przystrzyżenia.
Przemek
pozdrawiam serdecznie
Ula R
Ula R
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6900
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
No jak już ma być tak naukowo to dodam jeszcze trochę. A. x arendsii (tawułka Arendsa) wysokość 50-150cm. Kwitnienie trwa od czerwca do sierpnia. A. chinensis (tawułka chińska), wysokość 50-130cm kwitną w lipcu (+"karzełek" wys. ok.15-25cm-kwitnie sierpień-wrzesień), A. japonica(tawułka japońska)-głównie podpędzane w szklarniach na kwiat cięty. A. thunbergii (tawułka Thunberga)-wysokość do 1m, kwitną VII-VIII. Są też inne gatunki.
Dodam, że tawułki nie lubią wapiennych gleb. Źle rosną także na gliniastej glebie.
Dodam, że tawułki nie lubią wapiennych gleb. Źle rosną także na gliniastej glebie.
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6516
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Czy to oznacza, że powinnam podsypać im kwaśnego torfu? Lubią kwaśne podłoże? Czy raczej obojętne?przemek1136 pisze:Dodam, że tawułki nie lubią wapiennych gleb.
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6900
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Niestety o odpowiednim pH gleby "mądre" podręczniki milczą. Ale dla nas jest to akurat dobra informacja, bo oznacza to, że rośliny rosną dobrze w każdym rodzaju gleby. Torf można oczywiście dodać (więcej wilgoci) ale na pewno nie bardzo kwaśny (pH 3-4,5). Ten lepiej przeznaczyć np. pod borówkę amerykańską. Gleby gliniaste też nie są złe pod warunkiem, że nie przesychają. Teraz jest bardzo dobry termin na rozmnażanie tawułek. No i jeszcze jedna rada. Bardzo ważne by rośliny miały dostatek wody w maju i na początku czerwca. Będą wtedy długo i obficie kwitnąć. Ponieważ często sadzimy je pod drzewami warto pamiętać by dostarczyć dodatkowo wody naszym tawułkom. Muszą o wodę konkurować z drzewami. O wilgotne podłoże warto zadbać dodatkowo na jesień. Gdyż mimo, że tawułki nie przemarzają w normalnych warunkach to po suchej jesieni i zimie mogą nie przetrwać. To tyle na dzień dobry. Miłego dnia. Przemek
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22032
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Jak ładnie rosną bez specjalnego nawadniania i odpowiada Tobie to miejsce to zostaw ...
W nowym miejscu ,jak odpowiednio nie nawodnisz szybko uschną.
Po moim 2 tygodniowym urlopie zastałam latem ,w cieniu zasuszone liście i kiście kwiatów , nie pomogło reanimacyjne nawadnianie ,do następnego roku nie wykaraskały się.
Tawułki zdecydowanie nie mogą żyć bez systematycznego obfitego podlewania.
Marysiu skoro Twoje już rosną w jednym miejscu 7 lat ,powiedz proszę czy osiągnęły takie rozmiary o jakich tutaj pisze koleżeństwo?
Jestem zdziwiona ,bo max wysokość moich tawułek,razem z pędami kwiatowymi to może 50 -60cm,a raczej mniej nawet.
W nowym miejscu ,jak odpowiednio nie nawodnisz szybko uschną.
Po moim 2 tygodniowym urlopie zastałam latem ,w cieniu zasuszone liście i kiście kwiatów , nie pomogło reanimacyjne nawadnianie ,do następnego roku nie wykaraskały się.
Tawułki zdecydowanie nie mogą żyć bez systematycznego obfitego podlewania.
Marysiu skoro Twoje już rosną w jednym miejscu 7 lat ,powiedz proszę czy osiągnęły takie rozmiary o jakich tutaj pisze koleżeństwo?
Jestem zdziwiona ,bo max wysokość moich tawułek,razem z pędami kwiatowymi to może 50 -60cm,a raczej mniej nawet.
W moich księgach piszą inaczej " Tawułki doskonale nadają się do obsadzania półcienistych , a nawet cienistych miejsc w ogrodzie ,
oraz brzegów zbiorników wodnych.
Warunkiem powodzenia w uprawie , jest żyzna i bardzo wilgotna gleba . Na suchej nie tylko nie daje oczekiwanego efektu , ale nawet ginie ."
A z własnego doświadczenia, odradzam sadzenia ich w miejscach słonecznych .
oraz brzegów zbiorników wodnych.
Warunkiem powodzenia w uprawie , jest żyzna i bardzo wilgotna gleba . Na suchej nie tylko nie daje oczekiwanego efektu , ale nawet ginie ."
A z własnego doświadczenia, odradzam sadzenia ich w miejscach słonecznych .
Niestety moje tawułki są takie mniej więcej jak Twoje. Metra na pewno nie mają. Wody mają dosyć. Może rzeczywiście trochę za dużo słońca. Przede wszystkim powinnam gdy zakwitną ustalić jakie to są . W tej chwili nie mam zielonego pojęcia. Obok rosną parzydła i mają się znakomicie. Nie mam niestety zdjęć ale każdy krzak z dwóch jakie rosną obok siebie jest inny. Różnią się kwiatami i porą kwitnienia. Gdy pierwszy kończy to drugi zaczyna .KaRo pisze:Marysiu skoro Twoje już rosną w jednym miejscu 7 lat ,powiedz proszę czy osiągnęły takie rozmiary o jakich tutaj pisze koleżeństwo?
Jestem zdziwiona ,bo max wysokość moich tawułek,razem z pędami kwiatowymi to może 50 -60cm,a raczej mniej nawet.
Czy towarzystwo parzydła jest dobre dla tawułek?