Pojemnikowe warzywniki cz.2
- Mirek19
- 1000p
- Posty: 2167
- Od: 20 maja 2016, o 13:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Pojemnikowe warzywniki cz.2
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Re: Pojemnikowe warzywniki cz.2
Dopiero zauważyłam, że jest już nowa część mojego ulubionego wątku! Gratuluje obfitości pomidorowo-paprykowej chyba na blogu wyczytałam, że dobrze planuje Ci rodzynek peruwiański, miałam okazję niedawno spróbować pierwszy raz tego cuda i bardzo mi zasmakował, więc zapytuję o uprawę, może w przyszłym roku się skuszę po tegorocznych słabych plonach ostatecznie rezygnuję z doniczkowego bobu, więc będzie miejsce... chyba
Pozdrawiam, Marta
Roślinnik balkonowy
Roślinnik balkonowy
Re: Pojemnikowe warzywniki cz.2
Skoanna i inni co sądzicie o tych dwarfach, coś z nich będzie?
Pozdrawiam, Werka
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Pojemnikowe warzywniki cz.2
Anuś, te dwarfowe serduszka to może Pink Passion?
Pokazywałam w wątku donicowym, możesz porównać.
Jak Ci się sprawują kauflandowskie papryczki?
U mnie nie są jakoś specjalnie plenne, nie wiem, czy więcej papu potrzebują, czy miejsca? Rosną w 10 l pojemnikach z szwedzkiego sklepu, zasilam czerwonym Kristalonem.
Pozdrawiam Irena
Pokazywałam w wątku donicowym, możesz porównać.
Jak Ci się sprawują kauflandowskie papryczki?
U mnie nie są jakoś specjalnie plenne, nie wiem, czy więcej papu potrzebują, czy miejsca? Rosną w 10 l pojemnikach z szwedzkiego sklepu, zasilam czerwonym Kristalonem.
Pozdrawiam Irena
- Skoanna
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 980
- Od: 28 sty 2016, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Pojemnikowe warzywniki cz.2
Marto Rodzynki mam dwa. W sensie 2 odmiany. Tej dużej o zamszowych liściach jeszcze nie próbowałam, ale ma sporo baldachów i myślę, że zdąży dojrzeć. Na balkon jednak jej nie polecę, bo rośnie dwu metrowy krzaczor. Posadziłam je w 20l donicach i dają w nich radę, ale są naprawdę olbrzymie.
Natomiast Aunt Molly jest idealna do małego ogródka, rośnie jak chwast i obficie plonuje. Tą polecam.
Werka faktycznie dziwnie wygląda ten zawiązek, a kwiatek nie był staśmiony przypadkiem? Poczekaj jeszcze.
Irenko to bardzo być może, bo mam nasiona Pink Pasion, a w notatkach stoi, że był wysiany. Papryki te małe mają u mnie Irenko mnóstwo owoców na krzakach. W donicach jednak mniej niż w skrzyni, za to w skrzyni są drobniejesze. Tak czy inaczej nie narzekam.
Mirku ile zawiązanych papryk a ja myślałam że moja super rodzi no nie mam startu do Twojej. U mnie połowa tego może jest.
Natomiast Aunt Molly jest idealna do małego ogródka, rośnie jak chwast i obficie plonuje. Tą polecam.
Werka faktycznie dziwnie wygląda ten zawiązek, a kwiatek nie był staśmiony przypadkiem? Poczekaj jeszcze.
Irenko to bardzo być może, bo mam nasiona Pink Pasion, a w notatkach stoi, że był wysiany. Papryki te małe mają u mnie Irenko mnóstwo owoców na krzakach. W donicach jednak mniej niż w skrzyni, za to w skrzyni są drobniejesze. Tak czy inaczej nie narzekam.
Mirku ile zawiązanych papryk a ja myślałam że moja super rodzi no nie mam startu do Twojej. U mnie połowa tego może jest.
- Skoanna
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 980
- Od: 28 sty 2016, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Pojemnikowe warzywniki cz.2
Maju rozumiem że chodzi Ci o jakąś gnojówkę roślinną. Tydzień to trochę mało ale jeśli będziesz natleniać, zalejesz ogrzaną słońcem deszczówką, albo ciepłą wodą i postawisz w ciepłym miejscu to fermentacja pójdzie szybciej. A do czego ma być?
Jeśli do psianek (pomidory, papryki, bakłażany) to proponuję pokrzywę:żywokost:skrzyp:mlecz w proporcjach 2:4:1:1 pół wiadra ziela na 10l wody po sfermentowaniu rozcieńczać w stosunku 1:20
Do zielonych 3:2:1:1
Jeśli do psianek (pomidory, papryki, bakłażany) to proponuję pokrzywę:żywokost:skrzyp:mlecz w proporcjach 2:4:1:1 pół wiadra ziela na 10l wody po sfermentowaniu rozcieńczać w stosunku 1:20
Do zielonych 3:2:1:1
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Pojemnikowe warzywniki cz.2
Aniu,już zalałam wg tego co pisalaś wcześniej - pokrzywa i skrzyp. Dodam jeszcze żywokostu. Ma to jakies 1.5tyg na przerobienie się. Stoi w słońcu ale nie w pełnym wypieku. Poszatkowalam,zalałam deszczówką.
Myślę jeszcze o dodaniu drożdży --co myślisz?
Czytalam też że można kostkę wsadzić w ziemię i teź fajnie działa.
Jeśli chodzi o rośliny jakie chcę nawizić to gł?wnie dynie,ale na grządce mam i pomidory (diabli wiedzą skąd się wzięły)i kulurydzę i kwiaty. Muszę jakoś to towarzystwo wspom?c,bo ziemia słaba a ja nawalił tego jak szalona.
Myślę jeszcze o dodaniu drożdży --co myślisz?
Czytalam też że można kostkę wsadzić w ziemię i teź fajnie działa.
Jeśli chodzi o rośliny jakie chcę nawizić to gł?wnie dynie,ale na grządce mam i pomidory (diabli wiedzą skąd się wzięły)i kulurydzę i kwiaty. Muszę jakoś to towarzystwo wspom?c,bo ziemia słaba a ja nawalił tego jak szalona.
Re: Pojemnikowe warzywniki cz.2
Skoanna o właśnie tego słowa mi brakowało, staśmiony słyszałam o tym w zeszłym roku, ale nie pamiętam o co chodzi . 2 kwiatki takie są uschnięty nie odpadają, tylko suche wiszą u dupki pomidora... 2gi kwiat to samo. Nie wiem co z tym zrobić... Reszta kwiatków jest.
Pozdrawiam, Werka
- Skoanna
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 980
- Od: 28 sty 2016, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Pojemnikowe warzywniki cz.2
Werka staśmiony kwiatek to kwiatek nieprawidłowo wykształcony ( fascjacja) , zazwyczaj jest nienaturalnie duży i spłaszczony, daje duże, zniekształcone owoce, nie w pełni wypełnione jadalnością Przyczyna zazwyczaj tkwi w przetrzymywaniu roślin przed kwitnieniem w warunkach suszy, a następnie szybkie poprawienie ich warunków nawodnienia i intensywne dokarmienie. Może też być wynikiem działania różnych patogenów, dlatego zaleca się usuwać takie kwiaty i nie pobierać nasion z tego typu owoców. Ja nie usuwam. W donicach z racji na trudności w wyrównaniu gospodarki wodnej to dość powszechne zjawisko szczególnie przy wielkoowocowych pomidorach, ale mi zdarzały się nawet staśmione Venuski.
Inną nieprawidłowością jest tzw. pusty kwiatostan, rozwijają tylko działki kielicha, ale bez całej reszty. Z tego owoców nie będzie. Przyczyny to brak światła, za wysoka temperatura ziemi ( powyżej 25 stopni) o co w donicach nie trudno, duże różnice w temp. powietrza między dniem a nocą, lub ogólnie za wysoka temp. w czasie dnia i ekspozycja w pełnym słońcu. tak czy inaczej w zielonej szypułce zazwyczaj pojawia się tylko mała kropka która się nie rozwija w kwiat i koniec balu.
Jeśli kwiatek był ok, a owoc się nie zawiązuje pomimo przebywających w pobliżu zapylaczy to przyczyną może być zbyt słabe podlewanie w relacji z wysoką temperaturą powietrza w czasie dni słonecznych (do 28°C ) , szczególnie jeśli donice podlewasz rano i nagle popołudniu pomidorom brakuje wody.
Drugim winowajcą może być nieodpowiedni odczyn podłoża uniemożliwiający prawidłowe pobieranie fosforu i mikroelementów, szczególnie manganu.
Jedyne co możesz zrobić, to starać się poprawić roślinom warunki bytowania jeśli coś z powyższych da się dopasować, i czekać.
Skoro to tylko kilka kwiatków, to nie ma paniki, obserwuj czy reszta będzie zawiązywać. Możesz też troszkę im pomóc. trząchnij czasem krzaczkiem, gdy kielichy kwiatów są w pełni otwarte.
Maju tak szczerze to chyba nigdy nie stosowałam drożdży w gnojówkach roślinnych więc nie będę się wymądrzać. A może próbowałam, ale nie pamiętam. Tak czy inaczej nie poradzę Jeśli to pod dyniowate, to żywokostu dodaj mniej niż pokrzywy.
Inną nieprawidłowością jest tzw. pusty kwiatostan, rozwijają tylko działki kielicha, ale bez całej reszty. Z tego owoców nie będzie. Przyczyny to brak światła, za wysoka temperatura ziemi ( powyżej 25 stopni) o co w donicach nie trudno, duże różnice w temp. powietrza między dniem a nocą, lub ogólnie za wysoka temp. w czasie dnia i ekspozycja w pełnym słońcu. tak czy inaczej w zielonej szypułce zazwyczaj pojawia się tylko mała kropka która się nie rozwija w kwiat i koniec balu.
Jeśli kwiatek był ok, a owoc się nie zawiązuje pomimo przebywających w pobliżu zapylaczy to przyczyną może być zbyt słabe podlewanie w relacji z wysoką temperaturą powietrza w czasie dni słonecznych (do 28°C ) , szczególnie jeśli donice podlewasz rano i nagle popołudniu pomidorom brakuje wody.
Drugim winowajcą może być nieodpowiedni odczyn podłoża uniemożliwiający prawidłowe pobieranie fosforu i mikroelementów, szczególnie manganu.
Jedyne co możesz zrobić, to starać się poprawić roślinom warunki bytowania jeśli coś z powyższych da się dopasować, i czekać.
Skoro to tylko kilka kwiatków, to nie ma paniki, obserwuj czy reszta będzie zawiązywać. Możesz też troszkę im pomóc. trząchnij czasem krzaczkiem, gdy kielichy kwiatów są w pełni otwarte.
Maju tak szczerze to chyba nigdy nie stosowałam drożdży w gnojówkach roślinnych więc nie będę się wymądrzać. A może próbowałam, ale nie pamiętam. Tak czy inaczej nie poradzę Jeśli to pod dyniowate, to żywokostu dodaj mniej niż pokrzywy.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6338
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Pojemnikowe warzywniki cz.2
Aniu ,a jakiej ziemi używasz do uprawy pomidorów w donicach ? Wszystkie masz 10 l ?
Zawsze mam kilka pomidorów posadzonych do donic ,ale to są pomidory "zwykłe" które zostały z mojej rozsady. Zainteresowały mnie te specjalne odmiany pomidorów do donic
Asia
Zawsze mam kilka pomidorów posadzonych do donic ,ale to są pomidory "zwykłe" które zostały z mojej rozsady. Zainteresowały mnie te specjalne odmiany pomidorów do donic
Asia
Re: Pojemnikowe warzywniki cz.2
Dziękuję za odpowiedź Aniu, Aunt Molly zapisana na przyszłoroczną listę chciejstw
Pozdrawiam, Marta
Roślinnik balkonowy
Roślinnik balkonowy
- Skoanna
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 980
- Od: 28 sty 2016, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Pojemnikowe warzywniki cz.2
Asiu ziemię mam różną. Trochę kupnej, trochę własnej kompostowej. Najlepiej sprawdzała mi się jak patrzę lata do tyłu mieszanka torfu wysokiego z kompostem. W tym roku testowałam różne gotowe podłoża i nie jestem zadowolona. Część roślin ma spore problemy chorobowe, bardzo trudne do zidentyfikowania, niestety podejrzewam podłoże, więc nie polecę żadnego.
Pomidory mam w donicach od 5l do 25l. Odmiany wysokie, wielkoowocowe sadzę w większych, dwarfy w 10l ale nie obraziłyby się na większe lokum, karzełki rosną nawet w zwykłych balkonowych skrzynkach.
Z Dwarfami jest o tyle fajnie, że rośnie stabilny mocny krzak nie zajmujący pół balkonu, przy odrobinie atencji rodzący sporą ilość owoców.
W tym roku oprócz Dwarfów w donicach mam nieliczne odmiany wysokie. Jedną z nich jest:
Big Rainbow
Za nic nie mogłam się doczekać by uzyskała ten swój trójkolor na owocach, dojrzała na żółto i tyle. Mam ją z wymiany, może nie była czysta genetycznie
Pomidory mam w donicach od 5l do 25l. Odmiany wysokie, wielkoowocowe sadzę w większych, dwarfy w 10l ale nie obraziłyby się na większe lokum, karzełki rosną nawet w zwykłych balkonowych skrzynkach.
Z Dwarfami jest o tyle fajnie, że rośnie stabilny mocny krzak nie zajmujący pół balkonu, przy odrobinie atencji rodzący sporą ilość owoców.
W tym roku oprócz Dwarfów w donicach mam nieliczne odmiany wysokie. Jedną z nich jest:
Big Rainbow
Za nic nie mogłam się doczekać by uzyskała ten swój trójkolor na owocach, dojrzała na żółto i tyle. Mam ją z wymiany, może nie była czysta genetycznie
- Skoanna
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 980
- Od: 28 sty 2016, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Pojemnikowe warzywniki cz.2
Fasola już sterczy z ziemi
Dziś zrobiłam też przegląd podfoliowych arbuzów i melonów. Rosną po 2 sztuki w 25l donicach, ale daje głowę że przez dziury odpływowe zapuściły już dawno korzenie w gruncie. Konkluzja jest taka, że za gęsto to po primo, i źle że nie przycięte. Podpory nie takie jak trzeba Poza tym zawiązków dużo, a niektóre owoce już nawet spore. Obsługa tego gąszczu jest mocno utrudniona niestety. No mam naukę, zobaczymy jakie wyciągnę wnioski na przyszły rok.
W bakłażanach panoszą się tysiące chorób i szkodników. Okropieństwo. Ale owoce rosną. Trudno najwyżej szybciej pójdą do likwidacji.
A tak wygląda mój skrzynkowy ogórek
Dwarfy w skrzyniach przewracają się pod ciężarem owoców, musiałam je prowizorycznie opalikować
Dziś zrobiłam też przegląd podfoliowych arbuzów i melonów. Rosną po 2 sztuki w 25l donicach, ale daje głowę że przez dziury odpływowe zapuściły już dawno korzenie w gruncie. Konkluzja jest taka, że za gęsto to po primo, i źle że nie przycięte. Podpory nie takie jak trzeba Poza tym zawiązków dużo, a niektóre owoce już nawet spore. Obsługa tego gąszczu jest mocno utrudniona niestety. No mam naukę, zobaczymy jakie wyciągnę wnioski na przyszły rok.
W bakłażanach panoszą się tysiące chorób i szkodników. Okropieństwo. Ale owoce rosną. Trudno najwyżej szybciej pójdą do likwidacji.
A tak wygląda mój skrzynkowy ogórek
Dwarfy w skrzyniach przewracają się pod ciężarem owoców, musiałam je prowizorycznie opalikować