Błędy w uprawie... czyli czego nie należy robić

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
karpek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1631
Od: 16 lut 2008, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/

Post »

Szukałem wątku w temacie "CO ROBIĆ", znalazłem ten "CZEGO NIE ROBIĆ". Na początek dobre chociaż i to. Od dwóch dni jestem nowym maniako-storczykowcem tylko nie wiem gdzie zadawać pytania a mam ich wiele. Przeglądam dział o storczykach i na razie tak na chybił-trafił dowiaduję się wiele nowych rzeczy. Myślę, że z jednym (na pewno nie ostatnim) storczykiem nie ma po co zakładać swojego wątku, dlatego bardziej doświadczonych w tym temacie proszę o jakoweś namiary (linki) do wątków dla początkujących.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Karpek polecam stronę www.storczyki.pl-jest tam dużo wiedzy na temat pielęgnacji storczyków. A swój wątek załóż, bo jak znam życie, to posiadanie jednego storczyka powoduje posiadanie następnych :lol: A jak będziesz miał swój wątek to wszystkie pytania i odpowiedzi na twoje wątpliwości będziesz miał na jednym miejscu.Jestem pewna ,ze znajdzie się wiele osób, które zechcą ci pomóc i rozwiać ewentualne zmartwienia storczykowe
Awatar użytkownika
karpek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1631
Od: 16 lut 2008, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/

Post »

Dzięki AGNESS - oczywiście zaraz tam zajrzę.
Wando - zdjęcia swojego storczyka z pytaniami wstawiłem do wątku DAK "pierwszy storczyk" (na str. 8), bo myślałem, że to wątek ogólny z pytaniami. Dlatego nie chcę się powtarzać tym bardziej, że mam go dopiero dwa dni i nic złego się z nim nie dzieje. Może jedno zdjęcie kwiatu(ów): Obrazek Jest to chyba Cambria ale bardzo podobne jest Odontoglossum - jęzatka i tego na razie nie mogę rozszyfrować - więc proszę o pomoc.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2403
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Januszu !
-witaj i tutaj ze swoim storczykiem :P .
Zerknij w ten watek - prezentowałam,opisałamT U T A J

Ogólnie...zaliczamy jako cambria i takie warunki trzeba serwować.

Ja miałam oznaczoną jako Dagermoara.... wydaje się podobna,a na pewno zbliżona
ze względu na rysunek na płatkach.Czyli gdzieś ...blisko.

pozdrawiam JOVANKA
Awatar użytkownika
AnnaL
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4497
Od: 2 lut 2008, o 14:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podlaskie

Post »

Założony wątek bardzo pomocny. Poczytałam i znalazłam kilka ważnych informacji czego nie powinnam robić. Jest to potwierdzenie tego o czym czytałam i dowiedziałam się od innych mających storczyki. Sama przekonałam się o jednym - kupiłam cattleykę i nie sprawdziłam podłoża. Po 2 tygodniach musiałam usunąć połowę korzeni, bo były zgnite i obecnie jest w reanimacji. Mam nadzieję, że się uda. Nauczka przynajmniej dla mnie-sprawdzić korzenie i podłoże zaraz po przyniesieniu do domu.
Pozdrawiam Ania
Awatar użytkownika
darla80
1000p
1000p
Posty: 1299
Od: 29 sie 2008, o 10:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sokółka/podlaskie

Post »

Rewelacja :!:
Przeczytałam "z zapartym tchem"
Dzięki waszym informacjom moje falki już są wam wdzięczne ;:180
Myślę,że to powinna być podstawowa lektura dla początkujących :!:
Awatar użytkownika
Waleria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3604
Od: 12 sty 2007, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Post »

Wiem, czego nie zrobię więcej - nie kupię przecenionych storczyków. Właśnie wyrzuciłam jednego, mimo tego,że miał idealne korzenie, ale jedyny liść, który mu został, cały był od spodu zaatakowany przez wełnowce.
Waleria
Lana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1238
Od: 29 lis 2007, o 13:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Post »

Walerio, oj szkoda bardzo :cry: ! Uwierz, walkę z wełnowcami można wygrać i wcale nie jest to trudne. Potrzeba tylko odrobinę cierpliwości. Szkoda roślinki, ale skoro po fakcie, to trudno. Jeżeli będziesz miała kiedyś taki problem, to pisz, z pewnością ci pomożemy :D .
Awatar użytkownika
Waleria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3604
Od: 12 sty 2007, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Post »

Bałam się,żeby wełnowce nie przeszły na inne roślinki, a tak w ogóle, to
1. brzydzę się wszelakiego paskudztwa,
2.mam stosunek do chorych i opanowanych przez wszelakie paskudy jak chłop w zamierzchłych czasach - siekierą w łeb i na śmietnik. ;:5
Waleria
Lana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1238
Od: 29 lis 2007, o 13:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Post »

Walerio wystarczyło odseparować od reszty kwiatów, a na rączki najlepiej rękawiczki, lub inna opcja - zatrudnić do "operacji" ;:147 kogoś z domowników.
Naprawdę szkoda roślinki :? .
Awatar użytkownika
Baryczka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3109
Od: 8 wrz 2008, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolina Baryczy

Post »

A z moich doświadczeń mogę dopisać:

1. przecenione kwiatki dobrze jest dokładnie obejrzeć, jeszcze przed kupnem, by uniknąć przywleczenia do domu jakiegoś choróbska. Miałam tak z wełnowcami, ale też...

2. Po zauważeniu wełnowców spryskałam Phal. odpowiednim środkiem, ale nie pomyślałam, że te stworzonka zdążyły się przenieść na moje zdrowe roślinki. Walkę na szczęście wygrałam.

3. Roślinki z przeceny po przyniesieniu do domu zawsze przesadzałam, zmieniając podłoże. Z czasem stwierdziłam, że to nie ma sensu, bo przecenione nie zawsze są w złym stanie, a roślinki po przesadzeniu dość długo zbierają się do rośnięcia. Wychodziło na to, że martwiłam się o nie, bo w ogóle nie rosły.
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Awatar użytkownika
RoksiSK
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 867
Od: 23 kwie 2007, o 15:57
Lokalizacja: Kraków

Re: O storczykach wiem... czyli czego nie robić.

Post »

Bardzo przydatny temat. Cieszę się, że udało mi się do niego dotrzeć, bo od kilku dni wchodzę na Forum i czytam, czytam i czytam :tan

Ja jeszcze nie miałam storczyka... a to dlatego, że uważałam, że nie podołam jego hodowli. Zresztą za każdym razem będąc w OBI czy innym tego typu sklepie i śliniąc się na ich widok już miałam kupić, mąż stwierdzał, że po co jak mu wcześniej powiedziałam, że są bardzo trudne w uprawie ;:223
Moja mama kilka lat temu dostała sadzonkę i z moimi "dobrymi" radami nt podlewania, załatwiła kwiatka, bo zwyczajnie zgnił. Jeszcze ja na dodatek chodziłam i sprawdzałam czy czasem za sucho nie ma, bo powinien mieć cały czas mokro :lol: W tamtym roku moja mama znów dostała storczyk i jak to ona ma w zwyczaju, bardzo rzadko go podlewała - tzn. zanurzała na chwilę donicę w kranówce (tak jej znajoma doradziła) i kwitnie :) Poczytałam trochę forum i podsunęłam mamie kilka już tym razem dobrych rad :wink:
Sama przymierzam się do kupna kilku storczyków na parapet, ale wcześniej tym razem chcę się o tych roślinkach dowiedzieć jak najwięcej. Zamówiłam dwie książki w Empiku, które były polecane. Podziwiam Wasze piękne okazy a mój mąż to nawet stwiedził, że ładnie by kuchnię ożywiło kilka :D Mam nadzieję, że w weekend uda mi się kupić kilka ładnych sztuk - zacznę od falków :wink:
Pozdrawiam Agnieszka
Mój Ogrod , Kuchnia i Storczyki
fragolotta
100p
100p
Posty: 155
Od: 17 cze 2010, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Londyn/Łódź

Re: O storczykach wiem... czyli czego nie robić.

Post »

powodzenia w zakupach! a uprawie na pewno podołacie. Skoro czytasz forum to na pewno co nieco już wiesz ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „ORCHIDARIUM. Storczyki”