Rośliny pokojowe jakie polecacie?
Re: Roślinki ciepłolubne
poszukam, zorietnuję się;)
A trudno ją dostać;)?
Aha w sumie to zapomniałam dodać że chociaż stoją na parapecie to nie mają za duzo światła-żaluzje+niedaleko stojacy budenek basenu niestetyyy nie są przyjaciółmi moich kwiatuszków;(
A trudno ją dostać;)?
Aha w sumie to zapomniałam dodać że chociaż stoją na parapecie to nie mają za duzo światła-żaluzje+niedaleko stojacy budenek basenu niestetyyy nie są przyjaciółmi moich kwiatuszków;(
kocham wilczki. Szukam wszystkiego co z nimi związane;)
Re: Roślinki ciepłolubne
Niestety kaktusy w zimie powinny zimować w chłodzie bez podlewania.
Fiołki i kalanchoe kiedyś muszą przekwitnąć.
Mogłabyś spróbować z Niecierpkiem.
Na takie ciepłe i suche pomieszczenie nie mam pomysłu.Może sanseviera ?
Fiołki i kalanchoe kiedyś muszą przekwitnąć.
Mogłabyś spróbować z Niecierpkiem.
Na takie ciepłe i suche pomieszczenie nie mam pomysłu.Może sanseviera ?
Re: Roślinki ciepłolubne
Sanseviera może rosnąc zarówno w słońcu jak i w cieniu i nie potrzebuje dużo wody
Ewentualnie może być zamioculcas zamiolistny
Ewentualnie może być zamioculcas zamiolistny
Roślina pnąca do mieszkania
Witam serdecznie!
Potrzebuję porady odnośnie rośliny pnącej do mojego mieszkania.
Mieszkam na parterze, okna równo od strony północno-wschodniej. Słońce zagląda tu rano. Mam niezagospodarowaną ścianę o wym. 3m x 1,5m. Pomyślałem nad jakąś wdzięczną w uprawie rośliną pnącą, która przeżyje przy takich dawkach światła, jakie są u mnie. Mam określone wymagania:
- musi być w miarę odporna na przeciągi, podmuchy powietrza z wentylatora i czasami mocno suche powietrze (zdarza się, że wilgotność spada do 20%)
- jeśli "dojdzie" w okolice okna, musi tolerować obecność rur c.o. które są zimą gorące
- temperatura w pomieszczeniu nie spada poniżej 20 stopni, latem nie przekracza 30 - 34
- miłoby było gdyby szybko rosła
- jeśli kwitnie to albo bezzapachowa, albo z delikatnym nieduszącym zapachem
- nie może być silnie trująca - mam w domu królika, co prawda planuję ją zawiesić najniżej na wys, 1,5m, ale czasami taki pułap nie jest przeszkodą dla królików
- fajnie by było gdyby liście nie opadały - przy wspomnianej ścianie mam łóżko, a budzić się z listkiem w gardle to żadna przyjemność
- dobrze by było gdyby sama się chwytała przygotowanych sznurków, lub jakoś się wokół nich owijała
Roślina może mieć duże wymagania glebowe, ale nie musi Kolor liści dowolny. Zimą czasem wietrzę krótko mieszkanie. Na ścianie mogę przygotować dowolnie zagęszczone rzędy żyłek/sznurków do których się chwyci. Mam nawilżacz powietrza, więc wilgotność mogę sztucznie podnosić (oczywiście w granicach rozsądku). Codziennie gotuję, często korzystam z piekarnika - mam aneks kuchenny więc wszystko "leci" do pokoju. Jeśli to ma znaczenie to dodam, że w pomieszczeniu codziennie pracuje komputer i używam świetlówki kompaktowej o ciepłej barwie światła.
Będę wdzięczny za pomoc
pozdrawiam
Potrzebuję porady odnośnie rośliny pnącej do mojego mieszkania.
Mieszkam na parterze, okna równo od strony północno-wschodniej. Słońce zagląda tu rano. Mam niezagospodarowaną ścianę o wym. 3m x 1,5m. Pomyślałem nad jakąś wdzięczną w uprawie rośliną pnącą, która przeżyje przy takich dawkach światła, jakie są u mnie. Mam określone wymagania:
- musi być w miarę odporna na przeciągi, podmuchy powietrza z wentylatora i czasami mocno suche powietrze (zdarza się, że wilgotność spada do 20%)
- jeśli "dojdzie" w okolice okna, musi tolerować obecność rur c.o. które są zimą gorące
- temperatura w pomieszczeniu nie spada poniżej 20 stopni, latem nie przekracza 30 - 34
- miłoby było gdyby szybko rosła
- jeśli kwitnie to albo bezzapachowa, albo z delikatnym nieduszącym zapachem
- nie może być silnie trująca - mam w domu królika, co prawda planuję ją zawiesić najniżej na wys, 1,5m, ale czasami taki pułap nie jest przeszkodą dla królików
- fajnie by było gdyby liście nie opadały - przy wspomnianej ścianie mam łóżko, a budzić się z listkiem w gardle to żadna przyjemność
- dobrze by było gdyby sama się chwytała przygotowanych sznurków, lub jakoś się wokół nich owijała
Roślina może mieć duże wymagania glebowe, ale nie musi Kolor liści dowolny. Zimą czasem wietrzę krótko mieszkanie. Na ścianie mogę przygotować dowolnie zagęszczone rzędy żyłek/sznurków do których się chwyci. Mam nawilżacz powietrza, więc wilgotność mogę sztucznie podnosić (oczywiście w granicach rozsądku). Codziennie gotuję, często korzystam z piekarnika - mam aneks kuchenny więc wszystko "leci" do pokoju. Jeśli to ma znaczenie to dodam, że w pomieszczeniu codziennie pracuje komputer i używam świetlówki kompaktowej o ciepłej barwie światła.
Będę wdzięczny za pomoc
pozdrawiam
-
- ---
- Posty: 7566
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Roślina pnąca do mieszkania
Może Epipremnum(Scindapsus)?
Oto mój z zielonymi liśćmi:
Jest jeszcze z biało-zielonymi liśćmi, ale niestety nie mam fotki moich więc fotka z netu:
A teraz druga fotka z netu z "plączącym" się po sznurku:
Oto mój z zielonymi liśćmi:
Jest jeszcze z biało-zielonymi liśćmi, ale niestety nie mam fotki moich więc fotka z netu:
A teraz druga fotka z netu z "plączącym" się po sznurku:
Re: Roślina pnąca do mieszkania
Ładna roślina. Jak szybko rośnie?
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3604
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Roślina pnąca do mieszkania
W pierwszej chwili zdziwiłam się, skąd zdjęcie mojego scindapsusa? Identyczny kołek, trochę listków poniżej poziomu doniczki, ale moja doniczka jest inna.
Mam też zawieszone na ścianie w kuchni,której okno wychodzi na północ oraz w innym pokoju 5m od okna. Roślinka naprawdę bezproblemowa, wiele wytrzyma, chyba najszybciej rośnie spośród przeze mnie posiadanych. Jeśli jakiś pęd brzydnie, to go obcinam i do wody lub ziemi i takim sposobem mam już przepełnienie mieszkania scindapsusami. Listek, jeśli chce zakończyć żywot, to najpierw żółknie, i na tym etapie da się lekko oddzielić od łodygi, bo niezauważony czernieje, ale nie spada.
Mam też zawieszone na ścianie w kuchni,której okno wychodzi na północ oraz w innym pokoju 5m od okna. Roślinka naprawdę bezproblemowa, wiele wytrzyma, chyba najszybciej rośnie spośród przeze mnie posiadanych. Jeśli jakiś pęd brzydnie, to go obcinam i do wody lub ziemi i takim sposobem mam już przepełnienie mieszkania scindapsusami. Listek, jeśli chce zakończyć żywot, to najpierw żółknie, i na tym etapie da się lekko oddzielić od łodygi, bo niezauważony czernieje, ale nie spada.
Waleria
-
- ---
- Posty: 7566
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Roślina pnąca do mieszkania
Jest także łatwy do kupienia...Kupisz go w kwiaciarni, a także w marketach
Re: Roślina pnąca do mieszkania
no to super... Zależy mi na tym żeby wypełnić jakoś pustkę po mojej ś.p. cytrynie Tak sobie po prostu uschła po ośmiu latach...
Jaką odmianę Epipremnum polecacie? Można różne odmiany wsadzić do tej samej donicy?
Jaką odmianę Epipremnum polecacie? Można różne odmiany wsadzić do tej samej donicy?
Re: Roślina pnąca do mieszkania
Epipremnum mogę postawić daleko od okna i kwiat zacznie puszczać listki w kierunku światła, czy lepiej na początku postawić roślinę na oknie?
Jakie inne oprócz w/w polecacie? U znajomej widziałem kwiat doniczkowy (to było chyba pnącze) z małymi listkami - kształtem przypominające liście brzozy, tylko mniejsze, z cienkimi brązowo-zielonymi łodygami. Może ktoś kojarzy taką roślinę?
Jakie inne oprócz w/w polecacie? U znajomej widziałem kwiat doniczkowy (to było chyba pnącze) z małymi listkami - kształtem przypominające liście brzozy, tylko mniejsze, z cienkimi brązowo-zielonymi łodygami. Może ktoś kojarzy taką roślinę?
- treissi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8565
- Od: 8 sty 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Roślina pnąca do mieszkania
Jest wiele odmian scindapsusa - nie tylko dwie. Ja osobiście mam tylką jedną - zielonolistną, ale w dziale doniczkowców można podziwiać ich bardzo dużoNepenthes pisze:Są tylko dwie odmiany . Jedna o liściach zielonych a druga o liściach biało-zielonych. Ja polecam tą drugą
Wsadzanie kilku odmian razem raczej niepolecam. A to dlatego, że każda rośnie w innym tempie. Ta zielonolistna najszybciej i pewnie szybko zdominowałaby inne, które mogłyby nieporadzić sobie w takim 'mixie'.
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3604
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Roślina pnąca do mieszkania
Cissus, roicissus, albo bluszcz. Bluszcze maja najrozmaitsze liście, ale rosną chyba najwolniej.vocativus pisze:Epipremnum mogę postawić daleko od okna i kwiat zacznie puszczać listki w kierunku światła, czy lepiej na początku postawić roślinę na oknie?
Jakie inne oprócz w/w polecacie? U znajomej widziałem kwiat doniczkowy (to było chyba pnącze) z małymi listkami - kształtem przypominające liście brzozy, tylko mniejsze, z cienkimi brązowo-zielonymi łodygami. Może ktoś kojarzy taką roślinę?
Waleria
Re: Roślina pnąca do mieszkania
Bluszcz absolutnie odpada - jest trujący. Ta roślina to cissus Też się pojawi na ścianie... Patrząc na charakterystykę roślin to chyba cissusa zawiesić najdalej od okna, a scindapsusa trochę bliżej (w połowie ściany)?
I jeszcze prosiłbym o poradę w kwestii rośliny doniczkowej stojącej. Muszę jakoś wypełnić pustkę po cytrynie i choince - co proponujecie? Duże, rozłożyste, do tych samych warunków świetlno-termicznych co pnącza. Zastanawiałem się nad jakimś drzewkiem choinkopodobnym, tylko czy mi to przeżyje w mieszkaniu... Chciałbym cytrynę, ale to chyba niemożliwe - 1,5 roku po przeprowadzce (prędzej stała na oknie południowo-wschodnim) padła, a cytrusy lubią dużo światła. Chociaż ona była dziwna, bo nasiona wykiełkowały w środku zimy
I jeszcze prosiłbym o poradę w kwestii rośliny doniczkowej stojącej. Muszę jakoś wypełnić pustkę po cytrynie i choince - co proponujecie? Duże, rozłożyste, do tych samych warunków świetlno-termicznych co pnącza. Zastanawiałem się nad jakimś drzewkiem choinkopodobnym, tylko czy mi to przeżyje w mieszkaniu... Chciałbym cytrynę, ale to chyba niemożliwe - 1,5 roku po przeprowadzce (prędzej stała na oknie południowo-wschodnim) padła, a cytrusy lubią dużo światła. Chociaż ona była dziwna, bo nasiona wykiełkowały w środku zimy