Zakręcona na zielono - zapraszam
-
- 200p
- Posty: 424
- Od: 26 cze 2020, o 19:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Zakręcona na zielono - zapraszam
To tak jak ja. Mi też z nimi nie idzie. Ostatnia oddałam sąsiadce, ale bardzo marną. Nie chciała u mnie rosnąć i tylko marniała w oczach.U mnie ledwo zipała, a u sąsiadki pięknie rośnie. Pozostaje mi także podziwianie u innych.
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Zakręcona na zielono - zapraszam
Zajrzałam tylko na chwilę, żeby oderwać się od przedświątecznej zadymy, a tu proszę, jaki ruch widzę. Witajcie Wszyscy. Jak tak się zastanowić, to rzeczywiście macie rację z tym miejscem. Fakt, są pewne rośliny, które nie chcą u mnie rosnąć. Wspomniane paprocie. Sagowiec - najpierw stracił większość liści, później wyrosły dwa i tak stoi, jak zaklęty kilka lat (trzeci sezon?). Chucham, dmucham i nic. Bluszcz - niby rośnie, ale co sezon ukorzeniam nowe rośliny, bo stary robi się byle jaki.
Asia124, dziękuję za uznanie. Z sansewierami nie robię nic konkretnego. Stoją i rosną. Podleję, jak mi się przypomni (czasami ziemia jest sucha na wiór). W sezonie kapnę troszkę nawozu rozcieńczonego o połowę mniej niż podaje producent. Od czasu do czasu wytrę z nich kurz. Przesadzam, jak już prawie ziemi nie mają. Tym największym nie zmieniam miejsca, bo nie mam gdzie ich postawić . Tych mniejszych też nie przestawiam za często. Może to jest klucz do udanej uprawy.
No, wracam do kuchni, chleb sam się nie upiecze. Pozdrawiam wszystkich
Asia124, dziękuję za uznanie. Z sansewierami nie robię nic konkretnego. Stoją i rosną. Podleję, jak mi się przypomni (czasami ziemia jest sucha na wiór). W sezonie kapnę troszkę nawozu rozcieńczonego o połowę mniej niż podaje producent. Od czasu do czasu wytrę z nich kurz. Przesadzam, jak już prawie ziemi nie mają. Tym największym nie zmieniam miejsca, bo nie mam gdzie ich postawić . Tych mniejszych też nie przestawiam za często. Może to jest klucz do udanej uprawy.
No, wracam do kuchni, chleb sam się nie upiecze. Pozdrawiam wszystkich
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Zakręcona na zielono - zapraszam
Witam po Świętach. Dawno nie zaglądałam, ale miałam robotę na zewnątrz. Odgruzowałam ogródek. Jesienią nie chciało mi się zrobić porządku, więc wyglądał tak, że nawet zdjęcia nie zrobiłam. Teraz mogę się pochwalić:
Grządki jeszcze puste, ale wschodzi marchewka, pietruszka i groszek zielony (siałam w na koniec marca). Posadziłam też 12 krzaczków truskawek, są malutkie, ale zaczynają kwitnąć.
Co jeszcze robiłam? Przesadzałam kolejne rośliny doniczkowe. I teraz przestroga. Nie dopuszczajcie do takiej sytuacji Moją hoję przesadzałam dwa albo trzy lata temu. Rosła ładnie, kwitła dwa razy w roku, to nie ruszałam. I co Pewnie widzieliście już podwójny system korzeniowy, a jeśli nie widzieliście, to zobaczcie:
Tylko ja wiem ile potrzebowałam czasu, żeby pociąć doniczkę i uwolnić korzenie, tak by strat było jak najmniej.
Teraz wydarzenia pozytywne.
Hipeastrum, drugi z 9 przewidzianych do kwitnienia:
Hipeastrum, trzecie z 9 przewidzianych do kwitnienia:
Dzień albo dwa i będzie rozwinięty kwiat.
Na koniec moja, wiosenna duma - krasnokwiat już się otwiera:
Grządki jeszcze puste, ale wschodzi marchewka, pietruszka i groszek zielony (siałam w na koniec marca). Posadziłam też 12 krzaczków truskawek, są malutkie, ale zaczynają kwitnąć.
Co jeszcze robiłam? Przesadzałam kolejne rośliny doniczkowe. I teraz przestroga. Nie dopuszczajcie do takiej sytuacji Moją hoję przesadzałam dwa albo trzy lata temu. Rosła ładnie, kwitła dwa razy w roku, to nie ruszałam. I co Pewnie widzieliście już podwójny system korzeniowy, a jeśli nie widzieliście, to zobaczcie:
Tylko ja wiem ile potrzebowałam czasu, żeby pociąć doniczkę i uwolnić korzenie, tak by strat było jak najmniej.
Teraz wydarzenia pozytywne.
Hipeastrum, drugi z 9 przewidzianych do kwitnienia:
Hipeastrum, trzecie z 9 przewidzianych do kwitnienia:
Dzień albo dwa i będzie rozwinięty kwiat.
Na koniec moja, wiosenna duma - krasnokwiat już się otwiera:
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
Re: Zakręcona na zielono - zapraszam
Witaj .., pamiętam Ciebie jeszcze z czasów, kiedy nie miałaś swojego wątku, nawet widząc Twoją aktywność w tematycznych, zastanawiałam się, dlaczego takiego nie otworzysz, no i jest .
Śliczne masz kwitnące cebulowe, one na wiosnę najbardziej cieszą. Moje niestety jeszcze w piwnicy.
Śliczne masz kwitnące cebulowe, one na wiosnę najbardziej cieszą. Moje niestety jeszcze w piwnicy.
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Zakręcona na zielono - zapraszam
Witaj, barbra13. Miło, że mnie pamiętasz z dawnych czasów. Miałam długą przerwę. Teraz mam troszkę więcej czasu i inne życie zawodowe. Moje cebulowe były na strychu i same zaczęły się budzić. I cieszą, oj bardzo Codziennie oglądam i poszukuję postępu w rozwoju.
Wpis z 30 kwietnia
Spostrzegawczość, to chyba jednak nie jest moja mocna strona. Dopiero zauważyłam serduszko na mojej karcie Dziękuję bardzo całej Ekipie.
Wpis z 30 kwietnia
Spostrzegawczość, to chyba jednak nie jest moja mocna strona. Dopiero zauważyłam serduszko na mojej karcie Dziękuję bardzo całej Ekipie.
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
- Traffcia
- 100p
- Posty: 112
- Od: 7 kwie 2015, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. łódzkie
Re: Zakręcona na zielono - zapraszam
Iwonko - odwaliłaś kawał dobrej roboty w ogródku.
Podziwiam za wielką cierpliwość w "oskubywaniu" doniczki.
Podziwiam za wielką cierpliwość w "oskubywaniu" doniczki.
Pozdrawiam
Beata
Beata
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1707
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Zakręcona na zielono - zapraszam
Nie wczytuje mi Twoich zdjęć, muszę je otwierać w nowych oknach ale dałem radę
Ale wielkie liście ma Twój krasnokwiat - mój ma tylko kwiatostan aktualnie. Masz zdjęcie jak teraz kwitnie?
I gratuluję tylu kwitnień zwartnic
Ale masz dużo grządek podwyższonych
Ale wielkie liście ma Twój krasnokwiat - mój ma tylko kwiatostan aktualnie. Masz zdjęcie jak teraz kwitnie?
I gratuluję tylu kwitnień zwartnic
Ale masz dużo grządek podwyższonych
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Zakręcona na zielono - zapraszam
Pracowity miałam czas, dlatego nie zaglądałam na Forum przez kilka dni.
Witaj Beatko. No tak, w ogrodzie to się narobiłam, ale to moja wina była, bo w zeszłym roku nie dbałam tak, jak należy. Dziękuję za pochwałę Trafnie to określiłaś - oskubywanie doniczki
Witam Ciebie, Sauromatum. Dziękuję za uznanie Jeżeli chodzi wczytywanie zdjęć, to wiem, że można zmienić ustawienia w przeglądarce i będzie ok. Mam aktualne zdjęcia krasokwiatu.
Zobacz:
I w duecie ze zwartnicami
Pięć cebul zbiesiło mi się w tym roku i nie chcą kwitnąć. Póki co tylko liście mają, ale czekam jeszcze, może zakwitną. Grządki podwyższone, to "czysta" wygoda - nie zarastają tak szybko chwastami i łatwiej mi je wypielić.
No i jeszcze byłam na targach kwitów - oczopląsu dostałam.
Rośliny piękne, ale drogie. Wiele egzemplarzy proponowanych w ofercie już mam. Te, które bym chciała okazały się trochę za drogie, ale kupiłam sobie Starca Rowleya
A przy rozplątywaniu gałązek kilka urwałam, więc włożyłam w małą doniczkę
Witaj Beatko. No tak, w ogrodzie to się narobiłam, ale to moja wina była, bo w zeszłym roku nie dbałam tak, jak należy. Dziękuję za pochwałę Trafnie to określiłaś - oskubywanie doniczki
Witam Ciebie, Sauromatum. Dziękuję za uznanie Jeżeli chodzi wczytywanie zdjęć, to wiem, że można zmienić ustawienia w przeglądarce i będzie ok. Mam aktualne zdjęcia krasokwiatu.
Zobacz:
I w duecie ze zwartnicami
Pięć cebul zbiesiło mi się w tym roku i nie chcą kwitnąć. Póki co tylko liście mają, ale czekam jeszcze, może zakwitną. Grządki podwyższone, to "czysta" wygoda - nie zarastają tak szybko chwastami i łatwiej mi je wypielić.
No i jeszcze byłam na targach kwitów - oczopląsu dostałam.
Rośliny piękne, ale drogie. Wiele egzemplarzy proponowanych w ofercie już mam. Te, które bym chciała okazały się trochę za drogie, ale kupiłam sobie Starca Rowleya
A przy rozplątywaniu gałązek kilka urwałam, więc włożyłam w małą doniczkę
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1707
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Zakręcona na zielono - zapraszam
Co do Twojego krasnokwiata to chyba nie krasnokwiat Katarzyny Może jakaś krzyżówka, może jakaś forma puniceus.
Cebule hippeastrum po wystawieniu pod gołe niebo mogą zakwitnąć jeszcze latem - więc nic straconego
Cebule hippeastrum po wystawieniu pod gołe niebo mogą zakwitnąć jeszcze latem - więc nic straconego
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Zakręcona na zielono - zapraszam
I masz babo placek. Krzyżówka czy nie, bardzo mi się podoba. Dziękuję za podpowiedź Karolu (na PW odpisałam, ale nie wiem czy doszło do Ciebie, sprawdź). Roślina króluje teraz na parapecie zajmując 1/3 okna. W Gorzowie wreszcie padał deszcz. I dobrze, bo wczoraj wsiałam dynię, patisony, cukinie i ogórki do gruntu. Ryzyk-fizyk, ręce mnie zaswędziały i wsiałam, mrozów już chyba nie będzie. Szkoda tylko, że wieje silny wiatr - nie mogę wystawić moich doniczek, żeby roślinki dżdżu poczuły i umyły się trochę.
Zarażona fuksjową chorobą po przejrzeniu wątku Ani, nie wytrzymałam i nabyłam dwa małe krzaczki. No "pech chciał", że akurat były w sieciówce, w której robię codzienne zakupy Wyglądają tak:
Nie wiem jak sobie poradzę z nimi zimą, ale teraz będą cieszyć moje oczy. Teraz dopiero zauważyłam pękniętą doniczkę. No, to się pochwaliłam Trudno, nie będę edytować postu.
Zarażona fuksjową chorobą po przejrzeniu wątku Ani, nie wytrzymałam i nabyłam dwa małe krzaczki. No "pech chciał", że akurat były w sieciówce, w której robię codzienne zakupy Wyglądają tak:
Nie wiem jak sobie poradzę z nimi zimą, ale teraz będą cieszyć moje oczy. Teraz dopiero zauważyłam pękniętą doniczkę. No, to się pochwaliłam Trudno, nie będę edytować postu.
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
-
- 200p
- Posty: 424
- Od: 26 cze 2020, o 19:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Zakręcona na zielono - zapraszam
Wspaniałe krzaczki fuksjowe Iwonko. Teraz tylko czekać aż się pączki otworzą Miałam je w takim kolorze, bardzo je lubiłam. Niestety nie wiem dlaczego, ale tej zimy mi padły. A doniczką się nie przejmuj. Gdybyś tego nie napisała to bym chyba nie zauważyła, że pęknięta.
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Zakręcona na zielono - zapraszam
Ja też czekam, aż zakwitną. Teraz osłaniam je od wiatru, bo tak dmucha, że mi je z doniczki wydmucha.
Tak przy okazji moje nowe nabytki. Maluchy jeszcze, ale urosną
Obiecałam wcześniej zdjęcia mojej trzykrotki. Oto Pasiatka zwisła = Trzykrotka zwisła - Tradescantia zebrina = Zebrina pendula. W tym roku odmłodzona, trochę się wyciąga, bo stoi na półce jakiś metr od okna północno-zachodniego.
A to jej starsza wersja. Trzymam ją, bo ma dużo młodych odrostów, które niedługo obetnę i ukorzenię.
I moje ogrodowe zmagania z nieproszonymi gośćmi:
a miało odstraszać
A tu, niestety, ochrona matki i dziecka, ale z grządki Irysów zostały usunięte na trawę Pewnie wrócą
Tak przy okazji moje nowe nabytki. Maluchy jeszcze, ale urosną
Obiecałam wcześniej zdjęcia mojej trzykrotki. Oto Pasiatka zwisła = Trzykrotka zwisła - Tradescantia zebrina = Zebrina pendula. W tym roku odmłodzona, trochę się wyciąga, bo stoi na półce jakiś metr od okna północno-zachodniego.
A to jej starsza wersja. Trzymam ją, bo ma dużo młodych odrostów, które niedługo obetnę i ukorzenię.
I moje ogrodowe zmagania z nieproszonymi gośćmi:
a miało odstraszać
A tu, niestety, ochrona matki i dziecka, ale z grządki Irysów zostały usunięte na trawę Pewnie wrócą
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1707
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Zakręcona na zielono - zapraszam
W życiu nie zauważyłbym pękniętej doniczki gdybyś nie powiedziała Aż musiałem sprawdzić o czym Ty piszesz i raz jeszcze zdjęcia przeglądałem Piękne fuksje. Z tego co kiedyś testowałem zimowanie - to łatwiej było mi przezimować je jako roślinę doniczkową niż bawić się w chłodne pomieszczenie i mniej podlewania.
Widzę, że kret przybił piątkę odstraszaczowi
A co do ślimaków to ten po lewej to raczej niegroźny gatunek. Natomiast winniczek po prawej jest piękny, chciałbym go u siebie kiedyś - ale nie gardzi młodymi liśćmi roślin ozdobnych Może nie jest specjalnie żarłoczny ale może coś poogryzać
Opuncja piękna
Widzę, że kret przybił piątkę odstraszaczowi
A co do ślimaków to ten po lewej to raczej niegroźny gatunek. Natomiast winniczek po prawej jest piękny, chciałbym go u siebie kiedyś - ale nie gardzi młodymi liśćmi roślin ozdobnych Może nie jest specjalnie żarłoczny ale może coś poogryzać
Opuncja piękna