Pelargonia angielska(Pelargonium grandiflorum) , doświadczenia w uprawie
Ta o drobnych kwiatach podobnych do angielskiej to pelargonia ANIELSKA.Obie są bardzo wrażliwe na nadmierną wilgoć w podłożu i nie mogą stać na deszczu, muszą mieć osłonięte, bardzo słoneczne stanowisko.Moje anielskie w zeszłym roku stały pod okapem południowej ściany domu, kwitły i były zdrowe aż do mrozów.Podlewałam je letnią wodą, rano i profilaktycznie opryskałam je też dwa razy od dołu od końca lipca na choroby grzybowe, ponieważ duże różnice temperatur nocy i dnia sprzyjają chorobom.
Drobnokwiatowe, anielskie nie nadają się na rabatkę, ponieważ trudno im tam zapewnić właściwe warunki , są wymagające
Drobnokwiatowe, anielskie nie nadają się na rabatkę, ponieważ trudno im tam zapewnić właściwe warunki , są wymagające
Kiedy pobiera się sadzonki z tych pelargonii ??? Na jesieni, czy w lutym?
Dziękuję,
Dziękuję,
Pozdrawiam, Ania
/Mój ogródek/
/Mój ogródek/
Niedawno pisałam o moich nowo zakupionych angielkach. Teraz przekwitły i nowych kwiatów nie widać. Podobno angielki odpoczywają. A u Was?
[/quote]
[/quote]
Pozdrawiam serdecznie Alina
Ze śmietniska do rajskiego ogrodu
Ze śmietniska do rajskiego ogrodu
-
- 1000p
- Posty: 1230
- Od: 9 sie 2008, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków/ Leżajsk
śliczne, wstyd się przyznać, ale tak z 6 lat temu to też miałem trzy kolorki ich. Ale zostałem poinformowany że to kwiaty domowe- a w domu rosły bardzo szybko i były ogromne, kwitły ślicznie tylko, że trzeba było cały czas wkoło nich sprzątać i sie z nimi pożegnałem ale napatrzyłem się i na pewno zawitają u mnie ponownie
ogródeczek
storczyki
"Czasem człowiek sądzi, że ujrzał już dno ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś, dzięki komu dowiaduje się, że ta studnia jednak nie ma dna. "
storczyki
"Czasem człowiek sądzi, że ujrzał już dno ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś, dzięki komu dowiaduje się, że ta studnia jednak nie ma dna. "
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1222
- Od: 26 maja 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Alu, ja raz tylko kupiłam pelargonie angieskie zachwycona ich urodą. Niestety moje miały bardzo długą przerwę w kwitnieniu, mimo nawożenia i zaprzestałam je kupować. Sądzę po Twoich, że mimo upływu czasu nic się w kwitnieniu pelargonii angielsich nie zmieniło. Robią przerwę i już.
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Bogusia
- ketjow
- 100p
- Posty: 146
- Od: 8 lut 2009, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: "KOPERNIKOWO" lub jak kto woli "KRZYŻAKOWO" lub "THORN"
Ja też mam niemiłe wspomnienia z zakupem tej pelargoni kilka lat temu. Pamiętam że bardzo walczyłem z mszycami potem przestały kwitnąć. Próbowałem je ratować, ale jakoś to nie wychodziło.
Wyrobiłem w sobie takie zdanie że to kwiaty nie dla mnie.
Piękne przy zakupie, ale wielce wymagające.
Wyrobiłem w sobie takie zdanie że to kwiaty nie dla mnie.
Piękne przy zakupie, ale wielce wymagające.
Pozdrawiam Wojtek
-
- 1000p
- Posty: 1230
- Od: 9 sie 2008, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków/ Leżajsk
Wymagające?? To chyba miałem inne (ale wyglądały jak te na zdjęciach) swoich nie nawoziłem, a kwitły cały czas, śmiecąc przy tym niesamowicie no i śmierdziały:) nie lubie tego zapachu tak jak i muszkateli.
ogródeczek
storczyki
"Czasem człowiek sądzi, że ujrzał już dno ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś, dzięki komu dowiaduje się, że ta studnia jednak nie ma dna. "
storczyki
"Czasem człowiek sądzi, że ujrzał już dno ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś, dzięki komu dowiaduje się, że ta studnia jednak nie ma dna. "