Miedzian
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7869
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Coś mi się wydaje Mirku, że troszkę pojechałeś po bandzie.
Może uzupełnię post Krzysztofa własnymi obserwacjami z naszych działek (od 1984roku);
- około 75% działkowców to emeryci i renciści, ogromna większość z nich w ogóle niczym nie pryska.
- wielu z pozostałej reszty opryskuje tylko pomidory i ogórki (kilkoro tylko mlekiem).
- niewielu opryskuje kwiaty, przeważnie p-ko mszycom na różach.
- znam tylko 1 (słownie: jedną ) osobę, która wczesną wiosną opryskuje wszystkie drzewka miedzianem i na tym ochronę tych drzewek kończy. Ja też chyba tej wiosny tak zrobię.
Ale nie jestem pewna, czy to się nie zmieni. Takiej ilości szkodników i różnych chorób jak w ub. sezonie jeszcze nigdy nie było. Pierwszy raz pojawił mi się mączniak na jabłoni, rdza gruszy i szpeciele. Pierwszy raz tak masowo zaczęły usychać końcówki gałązek czereśni i wiśni. Nawet "polanę" i orzecha włoskiego dopadły choroby. W czasie wylotu nasionnicy, całą czereśnię jak choinkę przystroiłam żółtymi tablicami lepowymi, aby jak najwięcej ich wyłapać i nie pryskać. Fakt, trochę ich wyłapałam ale i tak robale w owocach były.
Może uzupełnię post Krzysztofa własnymi obserwacjami z naszych działek (od 1984roku);
- około 75% działkowców to emeryci i renciści, ogromna większość z nich w ogóle niczym nie pryska.
- wielu z pozostałej reszty opryskuje tylko pomidory i ogórki (kilkoro tylko mlekiem).
- niewielu opryskuje kwiaty, przeważnie p-ko mszycom na różach.
- znam tylko 1 (słownie: jedną ) osobę, która wczesną wiosną opryskuje wszystkie drzewka miedzianem i na tym ochronę tych drzewek kończy. Ja też chyba tej wiosny tak zrobię.
Ale nie jestem pewna, czy to się nie zmieni. Takiej ilości szkodników i różnych chorób jak w ub. sezonie jeszcze nigdy nie było. Pierwszy raz pojawił mi się mączniak na jabłoni, rdza gruszy i szpeciele. Pierwszy raz tak masowo zaczęły usychać końcówki gałązek czereśni i wiśni. Nawet "polanę" i orzecha włoskiego dopadły choroby. W czasie wylotu nasionnicy, całą czereśnię jak choinkę przystroiłam żółtymi tablicami lepowymi, aby jak najwięcej ich wyłapać i nie pryskać. Fakt, trochę ich wyłapałam ale i tak robale w owocach były.
- aga13
- 500p
- Posty: 589
- Od: 11 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
MirkuL
Wypowiem się jako właścicielka ogrodu przydomowego
mieszkam w miejscu gdzie nikt nie prowadzi produkcji owoców na skalę towarową - zimno ,kiepska gleba a w koło lasy ale każdy z mieszkańców ma kilka drzewek koło domu
w zeszłym sezonie jako jedyna zastosowałam opryski i.... jako jedyna miałam owoce
ja zastosowałam się do programu ochrony roślin sadowniczych dogłębnie analizując kiedy , jak i ile ( w tym"tematowy" miedzian w fazie nabrzmiewania pąków )
zgadzam się z Tobą ,że pewnie są osoby które przesadzają myślą ,że więcej , mocniej znaczy lepiej a to nieprawda ale czy można obecnie obyć się bez żadnej chemii?
Wypowiem się jako właścicielka ogrodu przydomowego
mieszkam w miejscu gdzie nikt nie prowadzi produkcji owoców na skalę towarową - zimno ,kiepska gleba a w koło lasy ale każdy z mieszkańców ma kilka drzewek koło domu
w zeszłym sezonie jako jedyna zastosowałam opryski i.... jako jedyna miałam owoce
ja zastosowałam się do programu ochrony roślin sadowniczych dogłębnie analizując kiedy , jak i ile ( w tym"tematowy" miedzian w fazie nabrzmiewania pąków )
zgadzam się z Tobą ,że pewnie są osoby które przesadzają myślą ,że więcej , mocniej znaczy lepiej a to nieprawda ale czy można obecnie obyć się bez żadnej chemii?
Pozdrowionka ))
Nie można
Przecież nie piszę, żeby nie. Ale z rozumem
1. Rozpoznanie szkodnika lub choroby.
2. Ocena, czy konieczny oprysk (a może wystarczy założyć rekawice i pozbierać robale) A może skutki żerowania szkodnika są niegroźne dla rośliny i tylko urażają nasze doznania estetyczne
3. Dobór preparatu. W miarę bezpiecznego.
4. Oprysk sprzętem do tego przeznaczonym, bez wiatru..
No i najważniejsze- ulotka jest po to, żeby czytac (ze zrozumieniem ) i stosować.
Tylko tyle i aż tyle
Przecież nie piszę, żeby nie. Ale z rozumem
1. Rozpoznanie szkodnika lub choroby.
2. Ocena, czy konieczny oprysk (a może wystarczy założyć rekawice i pozbierać robale) A może skutki żerowania szkodnika są niegroźne dla rośliny i tylko urażają nasze doznania estetyczne
3. Dobór preparatu. W miarę bezpiecznego.
4. Oprysk sprzętem do tego przeznaczonym, bez wiatru..
No i najważniejsze- ulotka jest po to, żeby czytac (ze zrozumieniem ) i stosować.
Tylko tyle i aż tyle
Lista preparatów jakie możesz zastosować do zwalczania szarej pleśni obecnie w sprzedaży, pytanie tylko do jakich roślin chcesz używać? no i kwestia stężenia jakie zastosujesz.MirekL pisze:No i nie ma czym pryskac legalnie na chociażby szarą pleśń. Euparenu nie ma. Roundup się kończy.
Bravo 500 SC
Kaptan Zawiesinowy 50 WP
Dithane NeoTec 75 WG
Miedzian 50 WP
Amistar 250 SC
Topsin M 500 SC
Signum 33 EG
Rovral Flo 255 SC
Zaprawa Funaben T
Gwarant 500 SC
Thiram Granuflo 80 WG
Tanos 50 WG
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Hahhahaaa, już widzę Mirka, jak z Antonowa rozpyla nad lasami
buteleczki Rovralu.
A w kwestii chemizacji i skali, wystarczy chyba spojrzeć na teamty :
http://forumogrodnicze.info/viewforum.php?f=8
Ile z nich zakłada ekologiczne sposoby walki z chorobami?
I ile stron ma wspaniały temat Mietka : Niekonwencjonalne środki ochrony roślin...
buteleczki Rovralu.
A w kwestii chemizacji i skali, wystarczy chyba spojrzeć na teamty :
http://forumogrodnicze.info/viewforum.php?f=8
Ile z nich zakłada ekologiczne sposoby walki z chorobami?
I ile stron ma wspaniały temat Mietka : Niekonwencjonalne środki ochrony roślin...
hanka55 - napisałem
W odpowiedzi na jego post podałem mu listę skutecznych środków na szarą pleśń, nie określiłem jaki preparat gdzie, do jakich roślin się stosuje i na jaką powierzchnię, radzę szczegółowo czytać co ktoś napisał nim się wypowiesz publicznie i dasz odczuć ze swojej strony krytykę wypowiedzi. Uważaj by ktoś nie zaczął Ciebie łapać za słówka. Swoją drogą niekonwencjonalne środki ochrony roślin można wsadzić sobie pomiędzy dobre bajanie przy większych hodowlach bo nic nimi nie zdziałasz a narobisz się niepotrzebnie i przysposobisz sobie kosztów. Jeśli czujesz się pewna w tym temacie możemy podyskutować ale na pw, nie publicznie na forum bo nie zamierzam wszczynać jakiegoś bzdurnego konfliktu, który nie wiadomo jak się skończy a z racji że byłem Modem na tym forum mam pewne zasady wpojone co do publicznego zachowania się.Czarodziej pisze: pytanie tylko do jakich roślin chcesz używać? no i kwestia stężenia jakie zastosujesz.
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6509
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Tiaaa, a ilu działkowiczów i opiekunów ogrodów i ogródków przydomowych w ogóle nie bywa na naszym forum... A ilu forumowiczów przychodzi do nas z jednym pytaniem - czy Roundapem można wytępić chwasty z trawnika? Wielu, zaprawdę, wielu... I tych wielu nie przejmuje się tym, czy zaszkodzą chemią temu, czy tamtemu, kapią, pryskają chętnie, bo tak jest szybko i jak piszą w ulotkach reklamowych - jest skutecznie.
Kochani, nie czarujmy się, żeby stosować preparaty ekologiczne, naturalne, zdrowe dla wszystkich (no, dla niektórych mają być szkodliwe ), trzeba mieć sporo świadomości, chęci, potem wiedzy, jeśli nie czasu, to chociaż pieniędzy, wyobraźni i doświadczenia. Trzeba widzieć w perspektywie nie najbliższego robala i jedno źdźbło trawy, a całą łąkę czy sad należący do ... naszych prawnuków.
Tak więc nie przeciągajmy liny kto więcej, a kto mniej, tylko róbmy swoje. "Psikajmy" z umiarem i dajmy tym, którzy szukają na forum wiedzy i weszli na chwilę do tego wątku, a więc dajmy im tę wiedzę, po którą przyszli. O jedną, dwie, kilka, kilkanaście uświadomionych osób więcej - to już coś
Kochani, nie czarujmy się, żeby stosować preparaty ekologiczne, naturalne, zdrowe dla wszystkich (no, dla niektórych mają być szkodliwe ), trzeba mieć sporo świadomości, chęci, potem wiedzy, jeśli nie czasu, to chociaż pieniędzy, wyobraźni i doświadczenia. Trzeba widzieć w perspektywie nie najbliższego robala i jedno źdźbło trawy, a całą łąkę czy sad należący do ... naszych prawnuków.
Tak więc nie przeciągajmy liny kto więcej, a kto mniej, tylko róbmy swoje. "Psikajmy" z umiarem i dajmy tym, którzy szukają na forum wiedzy i weszli na chwilę do tego wątku, a więc dajmy im tę wiedzę, po którą przyszli. O jedną, dwie, kilka, kilkanaście uświadomionych osób więcej - to już coś
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Szanowni ! Mirku !
Większość mojej wiedzy i wielu moich znajomych pochodzi :
20 - 30 lat wstecz, od sąsiadów, rolników ,
25 - 10 lat wstecz, z dostępnych publikacji, książek, obecnie z sieci i tak doskonałych narzędzi jak Nasze Forum.
Wybacz, ale to na podstawie opinii ludzi z wykształceniem kierunkowym, zadałem pytanie " o ile zwiększyć dawkę... "
Jak zapewne wiesz, na naszych działkach rosną różne gatunki drzew obok siebie. Ma to istotny wpływ na technikę oprysków. Takich cudów jak opisujesz to, nie widziałem. Pewnie też się zdarzają.
Pozdrawiam !
Khn
Większość mojej wiedzy i wielu moich znajomych pochodzi :
20 - 30 lat wstecz, od sąsiadów, rolników ,
25 - 10 lat wstecz, z dostępnych publikacji, książek, obecnie z sieci i tak doskonałych narzędzi jak Nasze Forum.
Wybacz, ale to na podstawie opinii ludzi z wykształceniem kierunkowym, zadałem pytanie " o ile zwiększyć dawkę... "
Jak zapewne wiesz, na naszych działkach rosną różne gatunki drzew obok siebie. Ma to istotny wpływ na technikę oprysków. Takich cudów jak opisujesz to, nie widziałem. Pewnie też się zdarzają.
Pozdrawiam !
Khn
Czarodziej_ pisze:Lista preparatów jakie możesz zastosować do zwalczania szarej pleśni obecnie w sprzedaży, pytanie tylko do jakich roślin chcesz używać? no i kwestia stężenia jakie zastosujesz.MirekL pisze:No i nie ma czym pryskac legalnie na chociażby szarą pleśń. Euparenu nie ma. Roundup się kończy.
Bravo 500 SC
Kaptan Zawiesinowy 50 WP
Dithane NeoTec 75 WG
Miedzian 50 WP
Amistar 250 SC
Topsin M 500 SC
Signum 33 EG
Rovral Flo 255 SC
Zaprawa Funaben T
Gwarant 500 SC
Thiram Granuflo 80 WG
Tanos 50 WG
Długa... podaj choć jeden, którym mogę opryskać siewki (nieważne, liściaste, iglaste) pod folią.
Szkółka leśna. Tylko Dithane i Miedzian. Skuteczność żadna, zresztą nie do tego one. Miedzian dodatkowo fitotoksyczny w wyższych temperaturach. Reszta niedopuszczona. Stosowanie Topsinu przyniosło wiecej szkody, niż pożytku- wyhodowaliśmy rasy grzybów odpornych. Preparat "na wszystko" jest do d.. . Nie o to chodzi. Trzeba chronić selektywnie, aby "tłuc" szkodnika, a nie wszystko.
Zresztą.. nie o to chodzi.
Nie przypuszczałem, że moja uwaga, że nie pryska się wszystkiego co miesiąc, bo tak pani powiiedziala, wywoła taką burzę.
Działkowicz może lać każdym z powyższych. Szkółkarz już nie.
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Mirku !
Jeśli pozwolisz. Coś o opryskach w tunelach, na grzyba, czytałem na stronach niemieckich Bayera. Przykro mi ale nie pamiętam szczegółów. Artykuł był o stosowaniu preparatów w innych państwach, ich dopuszczeniu itd.
Zapamiętałem taką oto konkluzje " że gdyby dopuścić ten preparat w innych państwach , to rozwiązał by on.... "
Może ta informacja coś Ci pomoże.
Pozdrawiam
Khn.
Jeśli pozwolisz. Coś o opryskach w tunelach, na grzyba, czytałem na stronach niemieckich Bayera. Przykro mi ale nie pamiętam szczegółów. Artykuł był o stosowaniu preparatów w innych państwach, ich dopuszczeniu itd.
Zapamiętałem taką oto konkluzje " że gdyby dopuścić ten preparat w innych państwach , to rozwiązał by on.... "
Może ta informacja coś Ci pomoże.
Pozdrawiam
Khn.
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Niewiele..
Przepisy unijne mówią, że aby wykonać oprysk, na opakowaniu środka musi być wymieniona roślina i patogen.
Czyli jeśli napisano: mączniak na jabłoni to nie możesz opryskać dęba.
A firmy mają w ..... rejestrację preparatów w lasach czy dla szkółkarstwa. Z prostych powodów- to kosztuje. A ilość zużywanych tu preparatów jest znikoma w porównaniu z rolnictwem.
A swoją drogą to tak mi się widzi, że próbuje się u nas robić skansen Europy. Niemcy najpierw autostrady pobudowali, teraz chronią pozostałości, my nie możemy zrobić kawałka drogi- bo robaczek, zajączek- a giną ludzie.
Przepisy unijne mówią, że aby wykonać oprysk, na opakowaniu środka musi być wymieniona roślina i patogen.
Czyli jeśli napisano: mączniak na jabłoni to nie możesz opryskać dęba.
A firmy mają w ..... rejestrację preparatów w lasach czy dla szkółkarstwa. Z prostych powodów- to kosztuje. A ilość zużywanych tu preparatów jest znikoma w porównaniu z rolnictwem.
A swoją drogą to tak mi się widzi, że próbuje się u nas robić skansen Europy. Niemcy najpierw autostrady pobudowali, teraz chronią pozostałości, my nie możemy zrobić kawałka drogi- bo robaczek, zajączek- a giną ludzie.