Paulownia- pąki kwiatowe.Czy zakwitnie?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 893
- Od: 11 sty 2009, o 23:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ponidzie
Posadź je od razu do gruntu - do jesieni powinny mieć 1-1,5m wysokości- oczywiście jak masz żyzną glebę- co do korzeni drzewo nie ma ich dużo ale za to są grube - nie mają korzenia palowego- aha i drzewo ma dobra cechę- bardzo dobrze odbudowuje system korzeniowy tak ze nawet jeśli go się znacznie uszkodzi-oczywiście w takiej sytuacji trzeba podlewać gdyby było sucho Co do zimowania to w pierwszych 2 latach uprawy to jest tylko pionowy patyk wiec jest go bardzo łatwo ocieplić
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2612
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Bardzo dziekuje za podpowiedż , ale problem leży własnie częściowo po stronie gleby. Mam ziemię niezbyt urodzajną ,
aby nie powiedzieć słabą , dlatego chciałem maksymalnie ukorzenić drzewko aby po wsadzeniu do ogrodu mogło ruszyć ostro z kopyta (jeśli mogę tak to okreslić). Drugi problem jest taki iż jestem na etapie projektowania ogrodu i boję się że jeśli zasadzę drzewko w jakimś miejscu a okaże się że w tym miejscu nie będzie mu sądzone rosnąć nie chciałbym go znów przesadzać , oczywiście w trosce o niego samego . Osobiście nigdy nie widziałem paulowni na żywo, nie wiem jakie wrażenia na mnie wywrze , ale z tego co widzialem na zdjęciach ma super piękne liście (o kwiatach nie będę pisał bo ponoć w naszych warunkach ponoć nieosiągalne). Troszkę uspokoiłeś mnie tą informacją o silnym instynkcie przetrwania paulowni i liczę na to że wyrośnie z niego ładny okaz.
Trafiłem na to forum całkiem przypadkiem ,ale sądzę że pozostanę na dłużej gdyż ilość informacji i porad jest wprost oszałamiająca , co zapewne mi się przyda w trakcie prac nad ogrodem . Jeszcze raz pozdrawiam >>MF<<
aby nie powiedzieć słabą , dlatego chciałem maksymalnie ukorzenić drzewko aby po wsadzeniu do ogrodu mogło ruszyć ostro z kopyta (jeśli mogę tak to okreslić). Drugi problem jest taki iż jestem na etapie projektowania ogrodu i boję się że jeśli zasadzę drzewko w jakimś miejscu a okaże się że w tym miejscu nie będzie mu sądzone rosnąć nie chciałbym go znów przesadzać , oczywiście w trosce o niego samego . Osobiście nigdy nie widziałem paulowni na żywo, nie wiem jakie wrażenia na mnie wywrze , ale z tego co widzialem na zdjęciach ma super piękne liście (o kwiatach nie będę pisał bo ponoć w naszych warunkach ponoć nieosiągalne). Troszkę uspokoiłeś mnie tą informacją o silnym instynkcie przetrwania paulowni i liczę na to że wyrośnie z niego ładny okaz.
Trafiłem na to forum całkiem przypadkiem ,ale sądzę że pozostanę na dłużej gdyż ilość informacji i porad jest wprost oszałamiająca , co zapewne mi się przyda w trakcie prac nad ogrodem . Jeszcze raz pozdrawiam >>MF<<
- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6274
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
No to faktycznie masz małe te paulownie. A liście istotnie mają bardzo ładne.
Wydaję mi się że zrobiłbym to samo co TY a donica powinna być odpowiednia
na ten sezon. Ale poczekaj jeszcze na dalsze opinie.
A jakby paulownia się nie udała to możesz kupić katalpę inaczej surmię,
mają podobne liście i piękne kwiaty i do tego dobrze się u Nas mają.
Wydaję mi się że zrobiłbym to samo co TY a donica powinna być odpowiednia
na ten sezon. Ale poczekaj jeszcze na dalsze opinie.
A jakby paulownia się nie udała to możesz kupić katalpę inaczej surmię,
mają podobne liście i piękne kwiaty i do tego dobrze się u Nas mają.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22164
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Moim zdaniem nie ma żadnego problemu byś Paulownie wsadził w ogrodzie w donicy.
Odpowiednio duża,zagwarantuje miejsce na przyrost jej korzeni a ponadto zagwarantuje jej bezpieczeństwo zanim nie wysadzisz drzewa na miejsce stałe.
Wielokrotnie tak robiłam,kiedy nie mogłam się zdecydować czy na pewno ten krzew czy drzewo pozostanie w danym miejscu na zawsze.
W przypadku przesadzania bryła korzeniowa praktycznie pozostaje nienaruszona bo przecież decyzję podejmiesz za 1 lub 2 najpóżniej .
Moja paulownia również rośnie w takiej części ogrodu,gdzie ziemia nie jest najlepszej klasy,
podsypuję ją każdej wiosny kompostem i azofoską i jej to wystarcza.
Pozdrawiam
Odpowiednio duża,zagwarantuje miejsce na przyrost jej korzeni a ponadto zagwarantuje jej bezpieczeństwo zanim nie wysadzisz drzewa na miejsce stałe.
Wielokrotnie tak robiłam,kiedy nie mogłam się zdecydować czy na pewno ten krzew czy drzewo pozostanie w danym miejscu na zawsze.
W przypadku przesadzania bryła korzeniowa praktycznie pozostaje nienaruszona bo przecież decyzję podejmiesz za 1 lub 2 najpóżniej .
Moja paulownia również rośnie w takiej części ogrodu,gdzie ziemia nie jest najlepszej klasy,
podsypuję ją każdej wiosny kompostem i azofoską i jej to wystarcza.
Pozdrawiam
Paulownia to w ojczyźnie drzewo pionierskie (jak u nas brzoza), więc zadowala się b. ubogą glebą.markonix pisze:Bardzo dziekuje za podpowiedż , ale problem leży własnie częściowo po stronie gleby. Mam ziemię niezbyt urodzajną ,
aby nie powiedzieć słabą , dlatego chciałem maksymalnie ukorzenić drzewko aby po wsadzeniu do ogrodu mogło ruszyć ostro z kopyta (jeśli mogę tak to okreslić).
Osiągalne. Szczególnie jeśli roślina ma dobrą proweniencję (roślina mateczna rosła w chlodnym klimacie). Nie można jednak liczyć na kwiaty każdego roku, przynajmniej nie na Mazowszu czy w Małopolsce.(o kwiatach nie będę pisał bo ponoć w naszych warunkach ponoć nieosiągalne)
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4297
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Ja paulownie mam od zeszłego roku dwie(podziękowanie dla pawel3999 - nadal czekam na kontakt)- jedna kilka dni temu posadzona do gruntu, druga od jesieni w dużej donicy. A ta w Krakowskim ogrodzie botanicznym dwie wiosny temu wyglądała tak:
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6274
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2612
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Moje okazy mają zaledwie po 10cm , a ciekawe kiedy może zakwitnąć to drzewko, cały dzień pracuję po Krakowie więc może udało by sie upolować taką okazję? choć ta zima była mrożna, więc pewnie i tak nic z tego , ale skoro jest ona w w botaniku to pewnie się wybierę aby zobaczyc ją w okazałości!
Dla KaRo o donice nie muszę się martwić ponieważ mam zamiar zrobic je samemu...... tylko czasu troszke brak.
Dla KaRo o donice nie muszę się martwić ponieważ mam zamiar zrobic je samemu...... tylko czasu troszke brak.
- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6274
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt: