Czy warto walczyć ze stereotypem: kobieta a mężczyzna?
- Onak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 855
- Od: 4 lip 2006, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna
- Kontakt:
Ja sprawy męskie zostawiam mężulkowi, hihi, ale staram się nie być "blondyną" i wiem mniej więcej o co chodzi... Wiercenie, szpachlowanie..o nie..zostawiam to jemu i trzepotam rzęsami, jaki to ona jest bajerancki, że potrafi to zrobić...hehe....a sama sączę cappuccino i dopinguję go na całego!KaRo pisze:Urządziłam sie w podobny sposób,wiecie
Uważajcie młode mężatki, ONAK,pomyślałam o Tobie w tej chwili.Miłość,miłością ale niech was nie zaślepia, bo potem z jednej wykonanej za męża ,roboty robi się ciąg.A przecież chcą w nas widzieć też,te słabe,słodkie....więc nie zabierajmy im marzeń.
8) 8) 8) 8)
Pozdrawiam! Karina
Na moim balkonie
Na moim balkonie
- Onak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 855
- Od: 4 lip 2006, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna
- Kontakt:
O tak, oby oby... i z tym milionowym też...Karola pisze:O matko! Nie bierzmy takich opcji pod uwagę! Karina jest inteligentna, jej mąż na pewno też - więc pewnie znajdą kompromis ( i tego im życzę )
Pozdrawiam! Karina
Na moim balkonie
Na moim balkonie