Paproć,paprotka domowa - pielęgnacja i problemy w uprawie

Mirabilis · Post » 31 gru 2006, o 20:20

No to może i mój okaz do kolekcji

U niej przycinanie pobudza wypuszczanie nowych pędów.

x-C-j · Post » 31 gru 2006, o 20:26

Przycinanie czego końcówek liści - pierwszy raz o czymś takim słyszę, ale jeżeli to ją pobudza to pogratulować zostaje wiedzy.

lila31 · Post » 31 gru 2006, o 20:27

Mirabilis ona jest śliczna.
Masz rację, podcinanie powoduje wzrost nowych, zdrowych liści. Stare z czasem podsychają.

x-C-j · Post » 31 gru 2006, o 20:30

lila31 pisze:Mirabilis ona jest śliczna.
Masz rację, podcinanie powoduje wzrost nowych, zdrowych liści. Stare z czasem podsychają.

Fakt śliczna jest, powiedzcie jak taką uzyskać moja ma co prawda pierzaste liście ale mają ok 1 metra długości i zwisają pieszcząc tapetę na ścianie.

agrazka · Post » 31 gru 2006, o 21:23

Takiej jeszcze nie widziałam - super, jak ona się zwie.

Yaro32 · Post » 31 gru 2006, o 21:56

A to paprotka mojej żony

Ostatnio zauważyliśmy w środku jak podsycha. Przemku czy to choroba, szkodnik lub może naturalnie. Przemku co o tym myślisz.

A to jeszcze jedna paproteczka mojej zony.

Mirabilis · Post » 1 sty 2007, o 11:27

Yaro, u tej paprotki to naturalna rzecz. Roślina jest bardzo gęsta i światło nie dochodzi do środka. Od czasu do czasu trzeba ją "wyczesać". Szybko zapełni się nowymi liśćmi.

PS. moja paprotka to jakaś miniaturowa odmiana nefrolepis.

Yaro32 · Post » 1 sty 2007, o 19:46

Dzięki Mirablis. Tak przypuszczałem. Chociaż troszkę też się obawiałem, że może coś ją niszczy. Już ją wyczesaliśmy, jak radziłaś. Wygląda od razu lepiej się prezentuje. Musimy ją chyba tez przesadzić, bo wydaję mi się, że paprotka ma zbyt małą doniczkę. Tylko pytanie czy można teraz ją przesadzać?

lila31 · Post » 1 sty 2007, o 20:32

Wracam jeszcze raz do pytania o przesadzanie paprotki.
Do przesadzania zostawiałam sobie zawsze trochę kompostu. W tym roku, przegapiłam sprawę.
Dlatego zadaję pytanie, jak przygotować glebę do przesadzenia paprotki.
Czy może zaufać gotowym, sprzedawanym w sklepach ogrodniczych.
Ponadto wyczytałam, że przesadzając paprotkę należy raczej zostawić ją w starej doniczce (nie lubi za dużych doniczek) i przed wsadzeniem do ziemi przyciąć korzenie. Ta informacja trochę mnie zdziwiła, nigdy tego nie robiłam.

Basia · Post » 1 sty 2007, o 21:07

Ja też. Owszem paprotki przesadza się w ostateczności.

Zawsze to robie do ziemi uniwersalnej do której (na 5 litrowy worek) dorzucam tyle torfu kwaśnego ile złapię w obie dłonie. Po wymieszaniu sadzę w doniczkę o średnicy tylko 2 cm większej od poprzedniej. Tak więc dokładam dookoła 1 cm nowej ziemi.
Moje mają więcej niż 6 lat i były tylko raz przesadzane. Chyba w tym roku będą ponownie.

lila31 · Post » 1 sty 2007, o 21:16

Ponownie dzięki. Jesteś jak zwykle niezawodna.

Mirabilis · Post » 3 sty 2007, o 07:00

Lila, ja zawsze przed przesadzeniem paproci obcinam im korzenie, nawet o połowę, a bywało, że i o więcej. Wiele z tych korzeni jest już martwych i tylko zajmują miejsce w doniczce. Jak dotąd rośliny rosną świetnie i nigdy żadna z powodu straty korzeni nie ucierpiała.

lila31 · Post » 3 sty 2007, o 08:20

Mirabilis zaciekawiłaś mnie, spróbuję też tak zrobić. Czym tniesz korzenie, sekator czy nożyce?