Ostrzenie noży do kosiarki
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6516
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Ja nie jestem niezadowolona, ja jestem nieźle w...ona
Poszukam, jakiś serwis na pewno znajdę, taką mam przynajmniej nadzieję. A jeśli nie znajdę, to poszukam jakiegoś pana Kazia - złotej rączki ((nie urażając, rzecz jasna, żadnego z panów Kaziów być może obecnych na forum ).
Poszukam, jakiś serwis na pewno znajdę, taką mam przynajmniej nadzieję. A jeśli nie znajdę, to poszukam jakiegoś pana Kazia - złotej rączki ((nie urażając, rzecz jasna, żadnego z panów Kaziów być może obecnych na forum ).
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
ostrzenie nozy do kosiarki
Nojm skromnym zdaniem naostrzyc noze do kosiarki mozna pilnikiem do metalu lub na szlifierce(albo stacjonarnej lub biaksem czyli szlifierka reczna katowa). gumowka to rodzaj tarczy ktora sie zakłada na szlifierkie (obojetnie czy na stacjonarna czy na katowa.Tak jak juz mowiłem noze mozna ostrzyc pilnikiem ko metalu lub szlifierka To tylko zalezy z jakiego materjału sa one zrobione Pozadne firmy robia noze ze pilnik jest za słaby nie skrawa ostrza>ale wjekszosci noze do kosjarki robione sa ze stali ktorą pilnik skrawa i przy braku szlifierki starczy pilnik
ostrzenie nozy i nozyc
nozyce do zywopłotu najlepiej ostrzyc na szlifierce stacjonarnej mozna też ostrzyc na szlifierce katowej ale musi byc dobrze umocowana . Ale nie tylko wazne jest ostrze trzeba zwrocicuwage czy sie w nozycach do zywopłotunie poluzowała sie śruba. Jak ktos bedzie chciał dokładniej słuze swa pomoca
Nie ostrzę
Wiem ,że się narażam ,ale wcale nie ostrzę noża . Każdy producent a u nas importer kosiarek będzie odradzał ostrzenie noży ,bo żyje z tego ,aby kupować nowe ,ale oni mają rację. Nowy nóż posiada cienką warstwę utwardzonej powierzchni roboczej. Jeżeli ostrzymy ,to likwidujemy tą warstwę .Wymieniam nóż co 2-gi rok (KIWI ok 14 zł) i nie muszę patrzeć jak cała kosiarka drży ,bo bije lepiej ,lub gorzej naostrzony nóż.
- gebo13
- 200p
- Posty: 490
- Od: 1 mar 2007, o 21:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
A zacznijmy wszystko od długości noży.
Jak długi nóz ma Malina?Rady Janusza i Andrzeja są
bardzo ważne.Czym dłuższy nóż naszej kosiarki ostrzony
przez "sąsiada"może nas kosztować utratę kosiarki!
Wyważarka..co to takiego? Mówię Wam,to niezbędnik każdego
kosiarza trawki!! Mając to cudeńko można sobie noże ostrzyć
gumówką,czy szlifierką..ale przed końcem tej zabawy zakładamy
naostrzony przez nas nóż na wyważarkę. Powinien się nóz
utrzymywać w poziomie. Jeśli któreś ostrze idzie w dół,to trzeba go
przyszlifować,aby ich waga była równa.
Wypadało by się też nauczyć konta szlifowania,ale to jest tylko
błąd,który nas będzie mobilizował do ponownego ostrzenia.
Ważne jest wyważanie noży.
Jak długi nóz ma Malina?Rady Janusza i Andrzeja są
bardzo ważne.Czym dłuższy nóż naszej kosiarki ostrzony
przez "sąsiada"może nas kosztować utratę kosiarki!
Wyważarka..co to takiego? Mówię Wam,to niezbędnik każdego
kosiarza trawki!! Mając to cudeńko można sobie noże ostrzyć
gumówką,czy szlifierką..ale przed końcem tej zabawy zakładamy
naostrzony przez nas nóż na wyważarkę. Powinien się nóz
utrzymywać w poziomie. Jeśli któreś ostrze idzie w dół,to trzeba go
przyszlifować,aby ich waga była równa.
Wypadało by się też nauczyć konta szlifowania,ale to jest tylko
błąd,który nas będzie mobilizował do ponownego ostrzenia.
Ważne jest wyważanie noży.
Szczęście to nic innego jak dobre zdrowie i krótka pamięć
- gebo13
- 200p
- Posty: 490
- Od: 1 mar 2007, o 21:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Pyzdra ja się zgodze z tobą,jeśli jeden nóż Cie kosztuje 11 czy 15 zeta
ale jeśli ja tyko do traktorka za noże mam zapłacić 140 zeta? i do
kosiarki z koszem też 55 zł..a jeszcze Carmen? 50zł...
U mnie wyważarka zdaje egzamin. Po za tym mąż dobrał taki kąt i takie
kamienie do szlifierki,że nie traci kąta i nie pali ostrzy.
Noże w traktorku mamy dopiero drugie. W carmen też zmienione.
W tej z koszem mamy noże teraz 4-ty sezon i nie ma mowy o nowych,
bo nie ma potrzeby.
ale jeśli ja tyko do traktorka za noże mam zapłacić 140 zeta? i do
kosiarki z koszem też 55 zł..a jeszcze Carmen? 50zł...
U mnie wyważarka zdaje egzamin. Po za tym mąż dobrał taki kąt i takie
kamienie do szlifierki,że nie traci kąta i nie pali ostrzy.
Noże w traktorku mamy dopiero drugie. W carmen też zmienione.
W tej z koszem mamy noże teraz 4-ty sezon i nie ma mowy o nowych,
bo nie ma potrzeby.
Szczęście to nic innego jak dobre zdrowie i krótka pamięć
- adamza07
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1641
- Od: 10 mar 2007, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Jezierzycy k.Wołowa
Do ostrzenia noży używam szlifierki kątowej do drewna na papier ścierny.Szlifieka ma mniejsze obroty od "gumówki"- nie rozhartowuje się noża podczas ostrzenia.Element roboczy to dwa sklejone na wikol krążki papieru ściernego 80.Tym samym krążkiem ostrzę min. piły tarczowe do drewna.Zawsze sprawdzam wyważenie noża kosiarki.
"Człowiek żyje po to,aby kochać. Jeśli nie kocha - to nie żyje." Vinet
ogrody,kompozycje roślin
ogrody,kompozycje roślin
Właśnie o to chodzi. Jeżeli nie naruszymy struktury powierzchni roboczej ,a tylko ją podostrzymy jak wyżej, to nie musimy wymieniać noża ,a tym bardziej łożysk w kosiarce.Gdy kosimy mikrociągniczkiem samojezdnym o średnicy ok.1m. to wiadomo, że wymiana noża to jest koszt adekwatny do ceny minitraktorka.Kupując coś za 2-4 tyś ,to cena noża 150 zł. nie jest wielkim wydatkiem.
- gebo13
- 200p
- Posty: 490
- Od: 1 mar 2007, o 21:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Pyzdra napisał:Kupując coś za 2-4 tyś ,to cena noża 150 zł. nie jest wielkim wydatkiem.
Nie rozumiem...Jeśli dałam za trakrorek 6 tyś zeta,bo ma większy teren i nieobliczalni podpalali mi suche trawy,to mam co roku wymieniać noże za 150zeta????
Poniosłam Pyzdra ogromne koszty dla bezpieczeństwa swojego i sąsiadów!
Wcześniej mi to było obojętne,czy tam trawa na metr,czy na dwa!!!!
Teraz spłaciłam traktorek,leję do baku,dbam o noże,kupiłam wyważarkę
i wszystko dlatego,żeby mi ktoś nieznający sytuacji ocenił....
bo mam traktotek za 6 tysiączków,to noże też moge wymieniać...żałosny osąd
Nie rozumiem...Jeśli dałam za trakrorek 6 tyś zeta,bo ma większy teren i nieobliczalni podpalali mi suche trawy,to mam co roku wymieniać noże za 150zeta????
Poniosłam Pyzdra ogromne koszty dla bezpieczeństwa swojego i sąsiadów!
Wcześniej mi to było obojętne,czy tam trawa na metr,czy na dwa!!!!
Teraz spłaciłam traktorek,leję do baku,dbam o noże,kupiłam wyważarkę
i wszystko dlatego,żeby mi ktoś nieznający sytuacji ocenił....
bo mam traktotek za 6 tysiączków,to noże też moge wymieniać...żałosny osąd
Szczęście to nic innego jak dobre zdrowie i krótka pamięć