Sushi

Jak zachować doskonałe zdrowie, kondycję i urodę? Porady, zdrowa żywność, najlepsze przepisy.
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9832
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Sushi

Post »

Nie wiem gdzie można kupić maszynkę :-( Jeśli chcesz komuś na prezent - rozumiem - fajna rzecz. Jeśli chcesz sama robić sushi - nie warto! Sushi robi się baaaardzo łatwo! Naprawdę maszynka jest niepotrzebna. Producenci żerują na żółtodziobach, a tak naprawdę po pierwszej rolce nie jest się żółtodziobem!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6509
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Re: Sushi

Post »

Dziś jadłam gotowca - sushi robione w jakiejś knajpie, taką mieszankę na wynos, różne rodzaje, sos w mikrych buteleczkach, wasabi w "koszyczkach" z sałaty, chrupiący imbir w płatkach, farfocle z alg czy innych wodorostów ułożone w snopek, całość przywieziona w przezroczystym pudełeczku z pokrywką podobnym do tych, w jakie pakuje się torty. Zaskoczenie było pełne, tym bardziej więc nam smakowało :)
I tu mam pytanie:
- jak maceruje się łososia, że ten z knajpy jest miękki i delikatny jak chmurka?
Domowy nigdy mi taki nie wyszedł, zawsze był lekko, nie wiem jak to nazwać, ciągliwy...
A może to jest jakiś inny gatunek łososia? Sprowadzany skądś? Albo jakoś inaczej przysposabiany, może nie tylko macerowany? Albo w czymś innym?
To trochę jak sos sojowy, nasz (TaoTao) jest nieco inny w smaku, niż oryginalny japoński czy chiński (mam na myśli najzwyklejszy sos sojowy).
Albo ryż. Kupiłam ostatnio ryż w sklepie z żywnością japońską i koreańską, wygląda tak jak każdy zwykły drobny ryż, a kiedy się go ugotuje - pachnie! Co prawda pachnie jak ... jak ryż po prostu, ale ten zapach też jest inny, niż zapach ryżu kupionego np. w Tesco. To nie jest tylko autosugestia, to jest inny gatunek ryżu. Ale łosoś? Ten jest po prostu ... łososiowy. Co w nim może być innego? Jakieś pomysły?
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9832
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Sushi

Post »

Gotowce są smaczne! Robią je doświadczeni ludzie tak, żeby smakowało! Wszystko jest śliczne i aromatyczne, tylko trochę... drogie :-( Dlatego zaczęłam robić sama.
Ale do rzeczy:
Łososia nie macerujemy! Jemy na surowo baaardzo świeżego. Umiejętnie pokrojony w poprzek włókien (zobacz moje wcześniejsze zdjęcia) jest rozpływajacy się w ustach. Ja kupuję w piątek rano w sklepie sieci PiP. Dowiedz się kiedy w Twoim sklepie jest dostawa świeżego łososia.
Sos sojowy warto kupić japoński ciemny sos sojowy Kikkoman. Jest idealny do Sushi. Delikatny i aromatyczny!
A ryż do sushi (specjalne gatunki, kleiste i o delikatnym innym zapachu) produkują na europejski rynek Włosi :-) Oczywiście nie wszystkie gatunki, ale ja staram się kupować nie ten najdroższy, bo i tak nie rozróżniam (przynajmniej jeszcze).
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6509
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Re: Sushi

Post »

A jednak tak, łososia i inne ryby czy skorupiaki macerujemy. To nadal jest mięso surowe, ale jednak nieco przetworzone.
Oczywiście, ze świeże, u nas dostawy są w środy albo czwartki, bo wtedy przylatują ryby (jak to śmiesznie brzmi :lol: ), wtedy też, a najpóźniej w piątek, kupujemy je w sklepie: może być w Auchan (duży wybór), rybny parę ulic od nas (jeszcze większy wybór), Tesco (właściwie bez kolejki, bo do stoiska z rybami kolejki widuję tylko przed Wigilią) albo jeszcze gdzieś indziej.
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9832
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Sushi

Post »

Ja jeszcze nie jadłam sushi z macerowanym łososiem. Słyszałam, że do sushi daje się również rybki marynowane, ale nie znam ich nazw (kupuje się w słoiczku albo mrożone i potem się je maceruje) I jeszcze myślę, że konsystencja mięsa rybki zależy od miejsca z którego się bierze. Ja preferuję ogon. Nigdy mnie nie zawiódł ;-)
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6509
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Re: Sushi

Post »

Zaraz, zaraz, macerowanie to nie jest to samo, co marynowanie!!!

Macerowanie to krótkie, kilkuminutowe działanie niewielkiej ilości soku z cytryny, octu czy wina, co nie zmienia koloru ani konsystencji mięska ryb.
Marynowanie to długotrwałe działanie zalewy octowej, albo wręcz gotowanie w zalewie octowej, co ścina białko i zmienia kolor i konsystencję mięska.

Tak więc łosoś macerowany to surowe mięsko skropione sokiem z cytryny i w ciągu kilku minut użyte do potrawy, a łosoś marynowany to trzymany długie dni czy tygodnie w słoju z octem (ble). Nie, no nie, łososia z octu jeszcze nie widziałam :)

Tak traktować można zresztą nie tylko mięso ryb, ale i inne rodzaje mięs, a także jarzynki :)

Tak sądzę, ale z słowniku tej różnicy nie sprawdzałam :lol:
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9832
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Sushi

Post »

Ostatnio nauczyłam się robić tamago - pyszny omlet japoński, który jedzony jest w Japonii powszechnie i do wszystkiego. Jest słodkawy i nieco "rybny" dzięki dashi - bulionowi rybnemu. Podaje się również z sushi - owinięte nori. Ja nawet wsadziłam do środka maki - jak rybkę. Było baaardzo dobre! Polecam dla tych co niespecjalnie lubią surowa rybę.

Obrazek
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Awatar użytkownika
beholderka
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 21
Od: 4 lis 2006, o 00:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Kontakt:

Re: Sushi

Post »

beholderka :)
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9832
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Sushi

Post »

Lato się skończyło. Jak dla mnie zaczął się sezon na sushi. Doszłam do wprawy na tyle, żeby raz dwa przygotować na kolacyjkę. Nakgorzej z ryżem, ale powoli dochodzę do doskonałości ;-)
Moja wczorajsza kolacja:
Obrazek
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6509
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Re: Sushi

Post »

W niedzielę jadłam nowe (dla mnie) rodzaje dań typu maki, sushi itd. - z rybami pieczonymi, czyli na ciepło.
Niezłe, ale... wolę surowe :)
Za to zupa z tempurą był pyszna!!! Równie dobra z makaronem pszennym, jak ciemnym, bo oczywiście próbowałam z miski Sz.M. nie przejmując się wlepionymi w nas oczami innych gości :lol:
Zauważyłam też, że do sushi podany był imbir zupełnie biały, marynowany oczywiście, ale nie żółty, ani nie różowy, a zupełnie bały.
Czyli wychodzi na to, że w daniach po japońsku ma być biały, a po chińsku ma być różowy?

Miłka, chylę czoła ;:63
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Awatar użytkownika
Anno
500p
500p
Posty: 607
Od: 24 paź 2010, o 20:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Sushi

Post »

Przepraszam, że odświeżam. U mnie, w Moshi, podają i biały imbir, i różowy. Mi tam bardziej smakuje w herbacie niż w buźce. :lol:
A sushi uwielbiam. Szczególnie sakemaki, w ogóle wszystko z łososiem, również sztuki z kalmarem, krewetkami, ogórkiem i węgorzem na ciepło z sezamem ;:167 Przepadam także za wszelkimi smakołykami w tempurze, więc i futomakami z tempurowanym łosośkiem albo krewetką.
Jadłyście kiedyś saszetki Temaki ?
Pozdrawiam!
Only a few find the way, some don't recognize it when they do. Some don't ever want to
Moje storczyki
Mój Garnek
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9832
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Sushi

Post »

Ja nie jadłam :-( Ale nadrobię :-) Też uwielbiam łososia, ale strasznie ostatnio podrożał :-(
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6509
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Re: Sushi

Post »

Saszetki Temaki?

O temaki słyszałam, ale saszetki? Jak to wygląda? Jak zrobić z alg saszetkę? (i po co? rożek albo zwykłe maki nie wystarczy?)
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
ODPOWIEDZ

Wróć do „Bądźmy ZDROWI i piękni... jak nasz ogród”