Dzwonek irlandzki

[Locutus]

Ja mam kredową glinę. Wprawdzie wykiełkowały i nawet zakwitły (co widać na fotce powyżej), ale były wybitnie karłowate ? dwudziestu centymetrów wzrostu nie przekroczyły.

Pozdrawiam!
LOKI

[selli7]

U mnie było podobnie na glinie, skarłowaciałe wyglądały jak chwasty

[myszka]

Też mam glinę,ale zmieszałam ją z piaskiem.Wcześniej posiałam nasiona w pojemniku.Wyrosły całkiem niezłe,tylko źle wybrałam miejsce i silny wiatr je połamał.Kilka niepołamanych zasuszyłam.Chciałam zebrać nasiona ,ale ich nie mogłam znaleźć.

[Kasia79]

selli, w tej części ogrodu, w której rosną dzwony mam właśnie glinę, nawiezioną na bardzo żyzny, ale ciężki czarnoziem. Gliny jest jakieś 30 cm i dzwony i inne kwiaty rosły jak szalone.
A nasion też nie widzę, mimo, że specjalnie zostawiłam parę roślin, żeby je uzyskać. Teraz w dodatku deszczowo, rozdłubałam jednego kwiata, w środku było coś jakby nasiona, ale mokre strasznie i miękkie. Chyba nie zaryzykuję i kupię w przyszłym roku.

[ASK_anulla]

Mam ziemię gliniastą, ale siałam do doniczki z uniwersalnym podłożem kwiatowym. I nic...

[myszka]

Anulla wydaje mi się ,że zależy od firmy nasienniczej czy nasiona wykiełkują.Już kilka razy przekonałam się,że nasiona z różnych firm tych samych roślin mają bardzo różną zdolność kiełkowania.Teraz zawsze kupuję nasiona jednej firmy.Mam dużo czerwonych ślimaków dlatego nawet z fasoli robię rozsadę w doniczkach,a ziemi używam różnej .Nawet jak nie ma innej swojej kompostowej,albo glinę zmieszaną z piaskiem

[Locutus]

Nie da się zaprzeczyć, że kiełkowalność nasion zależy nie tylko od gleby, ale również od producenta nasion, a nawet od roku ? jak było paskudne lato, to i dobrzy producenci niestety czasami mają później w ofercie niekiełkujące buble (bo też i na prawa przyrody nic się nie poradzi)...

Pozdrawiam!
LOKI

[myszka]

Mam pytanie czy komuś udało się zebrać nasiona dzwonków?

[Kasia79]

myszka, zebrałam kilkanaście, dzielę się z mamą, więc na wymianę nie wysłałam, ale i tak nie mam pewności czy te wykiełkują, więc kupię nowe w przyszłym roku. A swoją drogą wydłubywanie strasznie upierdliwe, nie dziwię się, że stosunkowo drogie są w sklepie. W jednym kwiatku cztery, czasem trzy nasiona, trudne do wyłuskania z zaschniętego przykwiatka, do tego znajdują się na wysokości okółka z kolcami. Dlatego po kilkunastu ukłuciach dałam sobie spokój.
Kilka roślin ścięłam na suszenie, może z tych uda się nasiona odzyskać.

[myszka]

Dziękuję Kasiu za odpowiedź.Spróbuję uzyskać kilka nasionek z zasuszonych kwiatów.Nie wiedziałam,że są tak ukryte.Sądziłam,że mi powypadały.Też kupię nasiona w sklepie ,ale większą frajdą byłoby mieć swoje własne.

[Kasia79]

Uprzejmie donoszę, że wiązanka z suszonymi dzwonkami wylądowała w ognisku i nasion więcej nie wydłubałam. Ususzyłam je niezgodnie ze sztuką i wyglądały przeokropnie. Za to paliły się pięknym, jasnym płomieniem, na dodatek z efektami akustycznymi, strzelały lepiej niż świerkowe gałązki...
Krótko, ale efektownie. Jesień tyz pikno..

[barjed5251]

Moje dzwony tez poszly w ognisko.Wyrosly koślawo,polozyly sie na ziemie ,susza a potem non -stop 2 tyg.intensywnego deszczu i wiatru zrobily swoje.Do tej pory pięknie mi się zasuszały,musi dla nich być odpowiednia pogoda.Nasion nigdy nie pozyskiwałam , to marudna praca ,w sklepach torebka 1,80,nawet nie warto . Szkoda czasu.

[kubus2015]

Hej! Siał ktoś w tym roku molucellę? Ja po próbach siewu w marcu do doniczek stwierdziłem że szkoda zachodu, bo te z siewu prosto do gruntu są ładniejsze. Szkoda tylko że takie małe Czy takie siewki można przesadzić, bo słyszałem że ma wrażliwe korzenie?