Tak, opadły emocje, a my możemy chociaż spróbować nauczyć się dyskutować, długo zastanawiałam sie gdzie i w czym leży problem i wychodzi ,ze w naszej nadgorliwości działania i sposobie postrzegania działań swoich i innych osób.
Przekazując info wiedzy , musimy wyłączyć emocje i zrozumieć, ze ktoś ma swoja racje - to zostawiam go w spokoju! , niech to przeżyje sam i zmieni zdanie na dany temat, zachowując asertywność, czego nam wszystkim życzę, niezależnie od treści tematu.
Nie gniewam się , ale wracam do swego ogródka,tam moje miejsce pracy i działania.
Pozdrawiam serdecznie , Beata