Tykwa - problem
Re: Tykwa - problem
Markonix fotka jest na pierwszej stronie tego wątku, jeśli powiesz mi co to za rodzaj będę wdzięczna
W tym roku tykwę posadzę tylko u rodziców w ogrodzie, 5m2 balkonu to trochę mało na ten kwiatek
W tym roku tykwę posadzę tylko u rodziców w ogrodzie, 5m2 balkonu to trochę mało na ten kwiatek
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2612
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: Tykwa - problem
o kurcze fakt nie widziałem , ja mam podobną tylko troszkę większe
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 0&start=70
faktycznie jest to bardzo rozrastająca się roślinka.....
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 0&start=70
faktycznie jest to bardzo rozrastająca się roślinka.....
- karina1
- 1000p
- Posty: 1110
- Od: 19 sty 2010, o 12:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jarosław,dolnośląskie
Re: Tykwa - problem
"Przyjaciele są jak ciche anioły,które podnoszą nas,kiedy nasze skrzydła zapominają jak latać" Miłego dnia,życzy Karina
Mój piękny ogród - Akacjowe raczo- Cz1.'Ogród Kariny i Marka"Akacjowe Ranczo"Cz2.
Mój piękny ogród - Akacjowe raczo- Cz1.'Ogród Kariny i Marka"Akacjowe Ranczo"Cz2.
Re: Tykwa - problem
Witam tykwiarze jaki pomysł macie na zagospodarowanie owoców?? Ja zrobiłem sobie dziś z jednej jakby wazonik
- Asia40
- 100p
- Posty: 150
- Od: 18 kwie 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnoślaskie
- Kontakt:
Re: Tykwa - problem
Ależ super........... ja chce zrobić lampkę tylko jeszcze moje tykwy w nasionkach
Asia
Re: Tykwa - problem
Super wazonik Czym jest pokryty, to jakaś specjalna masa, czy farba?
Re: Tykwa - problem
Tykwa pokryta zwykłą farbą która została po malowaniu ściany
- karina1
- 1000p
- Posty: 1110
- Od: 19 sty 2010, o 12:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jarosław,dolnośląskie
Re: Tykwa - problem
Adrian ładne te twoje tykwy no i ciekawy pomysł z tym malowanym wazonikiem.Ja to też miałam na początku takie problemy,jak kolega z pierwszej strony,ale zaczęłam lać dużo nawozu i zostawiałam te najdorodniejsze owocki(zresztą tykwa sama zrzuca te słabe zawiązki)było mało w sezonie ale zawsze to były większe niż zwykle i szybciej rosły.Też chyba coś wyczaruję z tykiewki ,jak wyjdzie to wyślę fotkę a może ktoś ma pomysł co z nich zrobić
"Przyjaciele są jak ciche anioły,które podnoszą nas,kiedy nasze skrzydła zapominają jak latać" Miłego dnia,życzy Karina
Mój piękny ogród - Akacjowe raczo- Cz1.'Ogród Kariny i Marka"Akacjowe Ranczo"Cz2.
Mój piękny ogród - Akacjowe raczo- Cz1.'Ogród Kariny i Marka"Akacjowe Ranczo"Cz2.
Re: Tykwa - problem
Zauważyłem że tykwa u mnie najładniej rosła kiedy nawoziłem ją saletrą potasową.
- Asia40
- 100p
- Posty: 150
- Od: 18 kwie 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnoślaskie
- Kontakt:
Re: Tykwa - problem
Tak sobie myślę czy te dynie to naprawdę tykwy? Zrobią się suche a nie zgniją jak dynie?
Asia
Re: Tykwa - problem
Mój komplecik
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2612
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: Tykwa - problem
Ja opowiem co mnie spotkało : jedna z tykw która najpóźniej się pojawiła długo nie chciała się ususzyć , w końcu odciąłem górną część i oczom moim ukazał się las małych roślinek , które wyrosły z nasion będących w środku !!!!!!!!!!!!!!!!!miały ciepło wilgotno to zachciało im się wegetacji , były blade , gipkie i troszkę przypleśniałe.
Na zdjęciu tylko ich część po porządkach.....
Na zdjęciu tylko ich część po porządkach.....
Re: Tykwa - problem
Dlatego nie należy suszyć tykw w zbyt wysokiej temperaturze