Pochylony świat na piasku cz.2
- kubanki
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1981
- Od: 28 sie 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Witajcie mili goście. Przepraszam, że tak zaniedbuję swój wątek, ale w związku z pobytem u nas mojej siostry i brata z dziećmi, z których dwoje to moje chrześniaczki, nie bardzo mam kiedy usiąść do komputera. Wieczorem też nie bardzo mi wychodzi, bo mały jeszcze choruje i słabo przez to śpi. Jesteśmy już jednak na dobrej drodze do wykurowania się.
Agnieszko, pytasz o prace ogrodowe. Niewiele zrobiliśmy w minionym tygodniu i niewiele zrobimy w tym, ze względu na miłych Gości właśnie. Cały czas sadzę rośliny od dziewczyn, okazuje się, że tego jest naprawdę dużo. Praca idzie mi pomalutku, bo słaba jestem. Dużo chodzę po ogrodzie i obserwuję każdą oznakę życia roślin. Wszystko na dobre się budzi. Cieszy mnie każdy nowy listek. Bardzo miłą niespodziankę miałam z kilkoma bylinami zakupionymi w ubiegłym roku, które przetrzymałam za długo w doniczkach i wysadziłam dopiero w październiku. Wyglądały bardzo marnie, niektóre w ogóle nie wyglądały a tymczasem teraz wszystkie wypuszczają nowe pędy i to po kilka
Wrzosy zostały przedwczoraj przeniesione z tarasu na mech pomiędzy sosny. Mają się dobrze, niektóre już wyraźnie zaczęły przyrastać. Jeszcze nie przesadzam, ale zaraz po świętach biorę się za to.
Przeraziłam się, jak zobaczyłam co dzieje się w miejscu, gdzie jesienią wypieliłam w pocie czoła połać ziemi pod nowe krzewy. Jest tam mnóstwo silnych siewek chwastów, takie mnóstwo, że wyglądają jak wschodzący trawnik Zastosuję chyba metodę Agi aguskac z czarną folią, bo normalnie przerażenie mnie ogarnia na myśl, że to wszystko zamieni się w dorosłe zielsko
Agnieszko, pytasz o prace ogrodowe. Niewiele zrobiliśmy w minionym tygodniu i niewiele zrobimy w tym, ze względu na miłych Gości właśnie. Cały czas sadzę rośliny od dziewczyn, okazuje się, że tego jest naprawdę dużo. Praca idzie mi pomalutku, bo słaba jestem. Dużo chodzę po ogrodzie i obserwuję każdą oznakę życia roślin. Wszystko na dobre się budzi. Cieszy mnie każdy nowy listek. Bardzo miłą niespodziankę miałam z kilkoma bylinami zakupionymi w ubiegłym roku, które przetrzymałam za długo w doniczkach i wysadziłam dopiero w październiku. Wyglądały bardzo marnie, niektóre w ogóle nie wyglądały a tymczasem teraz wszystkie wypuszczają nowe pędy i to po kilka
Wrzosy zostały przedwczoraj przeniesione z tarasu na mech pomiędzy sosny. Mają się dobrze, niektóre już wyraźnie zaczęły przyrastać. Jeszcze nie przesadzam, ale zaraz po świętach biorę się za to.
Przeraziłam się, jak zobaczyłam co dzieje się w miejscu, gdzie jesienią wypieliłam w pocie czoła połać ziemi pod nowe krzewy. Jest tam mnóstwo silnych siewek chwastów, takie mnóstwo, że wyglądają jak wschodzący trawnik Zastosuję chyba metodę Agi aguskac z czarną folią, bo normalnie przerażenie mnie ogarnia na myśl, że to wszystko zamieni się w dorosłe zielsko
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8276
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Zapowiadają Ci się wesołe święta
Mam nadzieję, że do poswiątecznych prac w ogrodzie całkiem wrócą Ci siły.
Wrzosy są na pewno już na tyle odporne, by radzić sobie na dworze. Do pomocy przy sadzeniu lepiej sobie kogoś zwołaj.
Czarna folia nie przepuszcza wilgoci, ja dałam czarną agrowłókninę, ona jest o wiele lepsza. Załatwi Ci to ciągłe plewienie. Czasem oczywiście coś i w tej korze wyrośnie, ale to już sporadycznie. Dziś właśnie dowiozłam kolejne auto kory - napakowałam calutki bagażnik w pobliskim tartaku. Teraz muszę tylko ją odpowiednio rozdysponować.
Mam nadzieję, że do poswiątecznych prac w ogrodzie całkiem wrócą Ci siły.
Wrzosy są na pewno już na tyle odporne, by radzić sobie na dworze. Do pomocy przy sadzeniu lepiej sobie kogoś zwołaj.
Czarna folia nie przepuszcza wilgoci, ja dałam czarną agrowłókninę, ona jest o wiele lepsza. Załatwi Ci to ciągłe plewienie. Czasem oczywiście coś i w tej korze wyrośnie, ale to już sporadycznie. Dziś właśnie dowiozłam kolejne auto kory - napakowałam calutki bagażnik w pobliskim tartaku. Teraz muszę tylko ją odpowiednio rozdysponować.
-
- 1000p
- Posty: 1974
- Od: 27 lip 2007, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pojezierze Brodnickie
Aniu tym razem ja nadrobiłam zaległości u Ciebie
mam nadzieję, że jesteście już zdrowi i swobodnie możesz trochę popracować w ogrodzie - tym bardziej, że pogoda bardzo temu sprzyja
zrobiłaś świetne zdjęcia żurawiom... krokusiki za kilka lat rozrosną Ci się w ładne kępy, zobaczysz
mam nadzieję, że jesteście już zdrowi i swobodnie możesz trochę popracować w ogrodzie - tym bardziej, że pogoda bardzo temu sprzyja
zrobiłaś świetne zdjęcia żurawiom... krokusiki za kilka lat rozrosną Ci się w ładne kępy, zobaczysz
Pozdrawiam Jola
jo_linki
jo_linki
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Jeśli mogłabym doradzić...kubanki pisze: Przeraziłam się, jak zobaczyłam co dzieje się w miejscu, gdzie jesienią wypieliłam w pocie czoła połać ziemi pod nowe krzewy. Jest tam mnóstwo silnych siewek chwastów, takie mnóstwo, że wyglądają jak wschodzący trawnik Zastosuję chyba metodę Agi aguskac z czarną folią, bo normalnie przerażenie mnie ogarnia na myśl, że to wszystko zamieni się w dorosłe zielsko
Zaraz po wypieleniu zasadź miodunkę.
Ona zagłuszy każde zielsko,tworząc jednorodną darń.