![Confused :?](./images/smiles/icon_confused.gif)
Kasztan jadalny (Castanea sativa)
- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6274
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Kasztany jadalne są samopylne, ale uzyskane w ten sposób owoce są w większości puste. Lepiej jest więc posadzić co najmniej dwa okazy. Nie wiem, o co chodzi z tymi rodzajami drzew (ktoś wcześniej napisał, że trzeba mieć dwa różne rodzaje, by doczekać się owoców). Przecież to jest zwykłe drzewo, czy dęby i buki potrzebują innych odmian do wydania owoców? Nie.
A teraz moje pytanie.
Mam dziesięć kasztanów z Allegro. Trzy wysiałem zimą i pozostawiłem w piwnicy, a następnie (jeszcze w zimę) przeniosłem je na dwór, więc pewnie przeszły stratyfikację. Trzy posiane również zimą stały najpierw w domu, ale nic z nich nie wyrosło i przeniosłem też zimą na dwór. Pozostałe cztery dopiero w marcu wysiałem po uprzedniej stratyfikacji w lodówce i zamrażarce (nie wiem tylko, czy nie za krótko - kilka dni).
Teraz zauważyłem, że większość z kasztanów otacza pleśń i w ziemi są robaki. Oczyściłem je, a jutro zamierzam wymienić ziemię na bardziej piaszczystą (bo niestety nieprzemyślanie posadziłem je do torfowej). Czy to może coś dać? İ czy mogą one wyrosnąć w tym roku, a jeśli nie, to czy w następnym? Nie jestem pewien, czy stratyfikacja nie była zbyt krótka i czy ta pleśń nie zaszkodziła (nie było jej za dużo). Widzę, że dęby już kiełkują, chociaż buków jeszcze nie widać, powoli zaczynam się martwić.
Mam dziesięć kasztanów z Allegro. Trzy wysiałem zimą i pozostawiłem w piwnicy, a następnie (jeszcze w zimę) przeniosłem je na dwór, więc pewnie przeszły stratyfikację. Trzy posiane również zimą stały najpierw w domu, ale nic z nich nie wyrosło i przeniosłem też zimą na dwór. Pozostałe cztery dopiero w marcu wysiałem po uprzedniej stratyfikacji w lodówce i zamrażarce (nie wiem tylko, czy nie za krótko - kilka dni).
Teraz zauważyłem, że większość z kasztanów otacza pleśń i w ziemi są robaki. Oczyściłem je, a jutro zamierzam wymienić ziemię na bardziej piaszczystą (bo niestety nieprzemyślanie posadziłem je do torfowej). Czy to może coś dać? İ czy mogą one wyrosnąć w tym roku, a jeśli nie, to czy w następnym? Nie jestem pewien, czy stratyfikacja nie była zbyt krótka i czy ta pleśń nie zaszkodziła (nie było jej za dużo). Widzę, że dęby już kiełkują, chociaż buków jeszcze nie widać, powoli zaczynam się martwić.
- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6274
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6274
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Nawet nie wiecie, jak wam zazdroszczę! Moje nasiona zjadły robaki, ale w tym roku już nie popełnię tych samych błędów. Wysieję jesienią do piasku zmieszanego z odrobiną ziemi do kwiatów, całą zimę będą stały na dworze lub w piwnicy. Nie poddaję się i mam wciąż nadzieję.
Tutaj jest Polska i mówimy po polsku.
Dość informacji, kreacji, kontekstów, decyzji, stretchingu...!
Dość informacji, kreacji, kontekstów, decyzji, stretchingu...!