Peperomia wymagania, pielęgnacja
Re: Peperomia
Co do postu wyżej - na pewno trzeba by przyciąć końcóki wzrostu dla rozkrzewienia. Ale to już na pewno nieaktualne.
Natomiast moje pytanie. Czy peperomia obtusifolia nadaję się także do rozmnażania z liścia czy tylko sadzonki wierzchołkowe?
Natomiast moje pytanie. Czy peperomia obtusifolia nadaję się także do rozmnażania z liścia czy tylko sadzonki wierzchołkowe?
Re: Peperomia
Zauważyłem, że peperomie nie cieszą się popularnością. Bo nikogo temat nawet nie rusza... Ciekawe czemu, bo roślinki takie ładne...
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Peperomia
- Plumi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 971
- Od: 20 cze 2011, o 14:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: regiony tarnowskie
Re: Peperomia
Ja mam peperomię glabella,rośnie jak szalona,rzadko ją przesadzam(dopiero jak nie mieści się w doniczce),nie nawożę,ale rośnie w ziemi kompostowej,czasem zraszam.Ostatnio musiałam ją powiesić,bo gęsta czupryna zaczęła zwisać na 30 cm.
Kwiaty to resztki Raju.
- sokolica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 28 maja 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Peperomia
Prosiłabym o poradę w związku z w/w roślinką. Marnieje mi już czwarty gatunek peperomii. Trzy poprzednie poległy zupełnie. Każda wytrzymywała u mnie średnio 2 miesiące. Po tym czasie listki wiotczały i zaczynały odpadać. Wszystkie pielęgnuję tak samo. Stanowisko półcieniste, ziemia uniwersalna rozpulchniona, podlewanie umiarkowane, po lekkim przeschnięciu podłoża, nie zraszam. Szkodników brak, z całą pewnością. Jaki popełniam błąd?
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Peperomia
Ja peperomie zraszam, bo właśnie to lubią, a podlewam naprawdę rzadko, bo to jednak rodzaj sukulentów. Też mi część zwiotczała i obumarła, a niektóre listki nawet młode opadały, ale generalnie mam już te peperomie przeszło trzy miesiące i jakoś dają radę. One nie lubią zbytnio nawożenia, zdaje się trzeba stosować połowę dawki.
- sokolica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 28 maja 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Peperomia
Ja właściwie jeszcze żadnej nie zdążyłam zasilić nawozem. Nie umiem znaleźć na nie sposobu W internecie jest niewiele informacji, a jeśli to bardzo ogólnikowe. Nie podlewam, marnieją; podlewam, wiotczeją i odpadają liście. Obecnie walczę z peperomią obtusifolia. Z kępy zostały mi dwie sadzonki z kilkoma listkami, które są miękkie i pewnie lada chwila odpadną.
Dlaczego wiotczeją?
U peperomii kędzierzawej położyły mi się wszystkie prawie listki. Wydawało mi się, że jest najłatwiejsza w uprawie (a ja bardzo te roślinki lubię i uparcie znoszę kolejne), a jednak też niedomaga. Łodyżki więdną i przy dotyku odpadają.
Może ktoś, kto posiada roślinki z tego rodzaju dłużej niż rok, podpowie mi jaki jest złoty środek na nie
Dlaczego wiotczeją?
U peperomii kędzierzawej położyły mi się wszystkie prawie listki. Wydawało mi się, że jest najłatwiejsza w uprawie (a ja bardzo te roślinki lubię i uparcie znoszę kolejne), a jednak też niedomaga. Łodyżki więdną i przy dotyku odpadają.
Może ktoś, kto posiada roślinki z tego rodzaju dłużej niż rok, podpowie mi jaki jest złoty środek na nie
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Peperomia
sokolico, teraz mi przyszło do głowy coś ważnego w uprawie peperomii. Ona ma krótkie korzenie i powinna być w czymś dość płytkim i oczywiście z drenażem. Ja moje peperomie w sumie przesadzałam dwa razy w dość krótkim czasie. Najpierw z głębokiej donicy do płytkiej misy, a potem jeszcze zmieniłam podłoże w tej płytkiej na takie do sukulentów. Sporadycznie jakiś listek opadnie, ale wg mnie jest duży postęp.
Jeśli jednak masz je w czymś płaskim, to może spróbuj mojej metody, która wg mnie sprawdza się genialnie przy fikusie pnącym: zraszaj ją nawet codziennie, tak żeby zawsze trochę też podłoże tej wody dostało. Poza tym praktycznie podlewanie raz na dwa czy trzy tygodnie i też nie za wiele.
Jeśli jednak masz je w czymś płaskim, to może spróbuj mojej metody, która wg mnie sprawdza się genialnie przy fikusie pnącym: zraszaj ją nawet codziennie, tak żeby zawsze trochę też podłoże tej wody dostało. Poza tym praktycznie podlewanie raz na dwa czy trzy tygodnie i też nie za wiele.
- socurek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 905
- Od: 5 kwie 2009, o 02:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Peperomia
A ja głupia wsadziłam swoją orba variegated, zakupioną od jednego z forumowiczów, wsadziłam do zwykłej ziemi zapomniałam, że ona też przecież sukulent... ale rośnie i ma się dobrze, więc na razie tak zostanie... jakby jej się coś złego działo, to będę wtedy interweniować pamiętając wasze rady
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Peperomia
socurek, ja myślę, że peperomia może być w zwykłej ziemi, ale ja mam tendencje do przelewania, a poza tym i tak kupiłam podłoże do kaktusów, żeby wsadzić sadzonkę wielkanocnika, więc pomyślałam, że takie przepuszczalne podłoże będzie lepsze od zwykłego i dlatego je zastosowałam.
- socurek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 905
- Od: 5 kwie 2009, o 02:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Peperomia
Ja mam problem ze wszystkimi sukulentami- albo je przelewam, albo je zasuszam, jak nie urok to... eeechhh dlatego dopiero teraz jak sobie przypomniałam, że nie dałam jej nic do tej doniczki (ani piasku, ani kamyczków) to się zaczęłam martwić o nią a przecież tego samego dnia jak ją sadziłam sporządzałam mieszankę ziemi z piachem dla plumerek...
- sokolica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 28 maja 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Peperomia
Dzięki Jagódko. Spróbuję ze zmianą doniczek i spryskiwaniem. Gdzieś czytałam, że one tego akurat nie lubią, ale skoro u Ciebie się sprawdza, to na razie tego będę się trzymać.
U mnie wszystkie mają ziemię przepuszczalną. Sama mieszam substrat do kaktusów i sukulentów, i peperomie dostają właśnie taki. No, może ciut mniej zmineralizowany. Więc złe podłoże raczej odpada. Pewnie to błędy wynikające z nieumiejętnego dozowania wody akurat tym roślinom.
U mnie wszystkie mają ziemię przepuszczalną. Sama mieszam substrat do kaktusów i sukulentów, i peperomie dostają właśnie taki. No, może ciut mniej zmineralizowany. Więc złe podłoże raczej odpada. Pewnie to błędy wynikające z nieumiejętnego dozowania wody akurat tym roślinom.
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Peperomia
socurek podlewaj ją teraz naprawdę rzadko, a na wiosnę przesadź we właściwe podłoże. Martwić na zapas chyba się nie powinnaś.
sokolico, ja w kwestii podlewania i zraszania stosuję się do mojej biblii, czyli poradnika Małgorzaty Augustyn: Rośliny pokojowe i wg tej książki peperomie lubią zraszanie. Tak więc je zraszam.
jednak po przeczytaniu twojego postu poszperałam w necie i faktycznie dużo źródeł nie każe zraszać, ale są i takie, które to zalecają i bądź tu mądry.
Ja bym wzięła to na chłopski rozum i peperomie o gładkich liściach zraszała, a te pofałdowane nie.
sokolico, ja w kwestii podlewania i zraszania stosuję się do mojej biblii, czyli poradnika Małgorzaty Augustyn: Rośliny pokojowe i wg tej książki peperomie lubią zraszanie. Tak więc je zraszam.
jednak po przeczytaniu twojego postu poszperałam w necie i faktycznie dużo źródeł nie każe zraszać, ale są i takie, które to zalecają i bądź tu mądry.
Ja bym wzięła to na chłopski rozum i peperomie o gładkich liściach zraszała, a te pofałdowane nie.