Magnolia - choroby
Magnolia - niedożywiona czy winne szkodniki ?
Liście mojej magnoli są jakoś dziwnie przebarwione. A dwa nawet uszkodzone. Nie wiem czy to jakieś szkodniki , czy uszkodzenia mechaniczne, bo mieliśmy parę dni temu grad. Ponadto dolne gałązki, które były od wiosny bez liści, wyglądają nagle jakby odkorowane! czy to normalne? mam nadzieje, że widac to na zdjęciu. Obejrzałam liście od spodu, ale tylko na jednym liściu znalazłam 2 dziwne okrągłe punkty , koloru jakby starego złota i zieleni.
Czy ktoś to coś może rozpoznaje?
Czy ktoś to coś może rozpoznaje?
Krysia
Marniejąca magnolia.
Proszę o pomoc w identyfikacji choroby, która opanowała moją magnolię. Magnolię posadził trzy lata temu ogrodnik i juz wtedy było widać ślady choroby. Wtedy nie miałem żadnego doświadczenia, więc ciemne plamy na odkształconych liściach skojarzyłem z faktem przesadzenia rośliny. Ale następnego roku sytuacja powtórzyła się (rok 2006). Wtedy popryskałem roślinę dwukrotnie jakimś środkiem grzybobójczym. I przetrwała mi do końca sezonu w dobrym stanie. Liście były duże i dorodne. Ale w tym roku problem zaczął się już jak tylko zaczęła puszczać liście. Najpierw myślałem, że to wina majowego mrozu, który dał się we znaki głównie kwiatom, bo liści jeszcze praktycznie nie było. Jednak z biegiem czasu sytuacja zaczęła się pogarszać. Niektóre pędy były całkiem przyzwoite inne na potęgę brązowiały i więdły. Pryskałem środkiem Bravo i Topsin, ale bez efektu. Może za późno. Sądzę, że jest już nie do uratowania. Wygląda tak jak na zdjęciach pod adresem: http://picasaweb.google.com/mkapella/Choroby
- pogotowie ogrodnicze
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1405
- Od: 23 wrz 2005, o 18:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Re: Magnolia - niedożywiona czy winne szkodniki ?
opadanie liści (najczęsciej szara pleśń ) i zamieranie pędów.
Uprawa magnolii w donicy nie jest najlepszym pomysłem z braku możliwości utrzymania własciwego odczynu gleby(sprawdź pH wody)i wilgotności (zasolenie)
Uprawa magnolii w donicy nie jest najlepszym pomysłem z braku możliwości utrzymania własciwego odczynu gleby(sprawdź pH wody)i wilgotności (zasolenie)
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 21
- Od: 27 kwie 2008, o 15:25
- Lokalizacja: Mielec
Przemarznięta magnolia - da się uratować?
Witam
Mam problem z moją magnolią, która została zakupiona w zeszłym roku na wiosnę.
W tym roku pierwszy raz zimowała na naszym podwórku i oczywiście była opatulona.
Niestety nasz genialny piesek pod koniec zimy zerwał to ocieplenie
Wtedy były jeszcze delikatne nocne przymrozki
Teraz moja magnolia wygląda jakby była uschnięta, a na końcach niektórych gałązek znajdują się przyschnięte (ale chyba nie całkowicie) pędy.
Czy da się jeszcze uratować tą magnolię, czy nadaje się już tylko na śmietnik
Proszę o pomoc
Mam problem z moją magnolią, która została zakupiona w zeszłym roku na wiosnę.
W tym roku pierwszy raz zimowała na naszym podwórku i oczywiście była opatulona.
Niestety nasz genialny piesek pod koniec zimy zerwał to ocieplenie
Wtedy były jeszcze delikatne nocne przymrozki
Teraz moja magnolia wygląda jakby była uschnięta, a na końcach niektórych gałązek znajdują się przyschnięte (ale chyba nie całkowicie) pędy.
Czy da się jeszcze uratować tą magnolię, czy nadaje się już tylko na śmietnik
Proszę o pomoc
Nie mogę pewnie określić tego w jakim Twoja magnolia jest stanie, ale nie sądzę aby zmarzła. Zaczęła już kwitnąć, czy może stoi bez żadnych pąków. Jeśli to drugie, zapewne nic już z niej nie będzie. Jeśli powoli wypuszcza liście powinno być dobrze. Dla pewności jeśli masz możliwość, sfotografuj ją i pokaż zdjęcia a postaramy się odpowiedzieć Ci co jej dolega.
PS witaj na forum
PS witaj na forum
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 21
- Od: 27 kwie 2008, o 15:25
- Lokalizacja: Mielec