Jakie polecacie odmiany clematisów?
Z w/w paniami nie miałam do czynienia, oba opisy brzmią nieźle. Odmiany różnią się trochę okresem kwitnienia - na to mozna zwrócić uwagę, ale ja bym chyba się skłaniała ku 'Ramonie' ze względu na to, że powinna wytrzymać 'patelnię' na pd-zach. wystawie. O Pani Mikiko tego nie wiadomo. Jedyne co mogę na razie poradzić, to to, żebyś obejrzała też kondycję roślinek na miejscu. Wybierz tę z największą ilością pędów, niekoniecznie najwyższą. Liście zdrowe, końcówki pędów nie obwiśnięte. To tyle na razie .
Mysza
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
-
- 50p
- Posty: 55
- Od: 15 cze 2009, o 12:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Najbardziej odporny powojnik dla początkującej
witam
od niedawna posiadam działkę,nie mam na razie pojęcia o ogrodnictwie,prosiłabym o rady,jaki powojnik jest najłatwiejszy w uprawie?
od niedawna posiadam działkę,nie mam na razie pojęcia o ogrodnictwie,prosiłabym o rady,jaki powojnik jest najłatwiejszy w uprawie?
- dianek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 894
- Od: 24 lip 2008, o 11:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
zależy na jakie stanowisko :)słońce, półcień ?
u teściów w półcieniu mam warszawską nike
można ją bez obaw silnie ciąć i ogólnie odporna jakaś - nawet ślimaki jej nie tykają
u teściów w półcieniu mam warszawską nike
można ją bez obaw silnie ciąć i ogólnie odporna jakaś - nawet ślimaki jej nie tykają
Pozdrawiam, Diana
Mój ogródek
Mój ogródek
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Ja zaczęłam od "Polish Spirit" a drugi w kolejnosci był równie odporny i niezawodny Bill McKenzie z grupy Tangutica.
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Clematis Heracleifolia 'Praecox'
Witam!
Po wieloletnich bezowocnych poszukiwaniach wreszcie kupiłam ten powojnik.Nie wiem, czemu się tak na niego uparłam, ale spodobał mi się w OB, może niesłusznie, ale mimo małych kwiatów pięknie wyglądał. Teraz jednak nie mogę znaleźć mu miejsca, wcześniej zaplanowane zajęły inne pnącza Czytam jednak, że on raczej powinien być wykorzystany jako roślina płożąca.Mam takie miejsce pod krzewami, ale jest dość zacienione i suche, więc nie wiem czy się nadaje Inne miejsce jest za małe, a cięty, będzie chyba słabo kwitł? Może ktoś ma u siebie i coś napisze o nim, czy faktycznie nie da się go prowadzić jak pnącze (podobno jest ciężki i szybko rośnie), więc wiatr będzie strącał z podpory :?Pędy wydaja się być kruche. Jak przycina się go wiosną gdy będzie rósł jako okrywowa? Dziękuję i pozdrawiam
Po wieloletnich bezowocnych poszukiwaniach wreszcie kupiłam ten powojnik.Nie wiem, czemu się tak na niego uparłam, ale spodobał mi się w OB, może niesłusznie, ale mimo małych kwiatów pięknie wyglądał. Teraz jednak nie mogę znaleźć mu miejsca, wcześniej zaplanowane zajęły inne pnącza Czytam jednak, że on raczej powinien być wykorzystany jako roślina płożąca.Mam takie miejsce pod krzewami, ale jest dość zacienione i suche, więc nie wiem czy się nadaje Inne miejsce jest za małe, a cięty, będzie chyba słabo kwitł? Może ktoś ma u siebie i coś napisze o nim, czy faktycznie nie da się go prowadzić jak pnącze (podobno jest ciężki i szybko rośnie), więc wiatr będzie strącał z podpory :?Pędy wydaja się być kruche. Jak przycina się go wiosną gdy będzie rósł jako okrywowa? Dziękuję i pozdrawiam
Re: Clematis Heracleifolia 'Praecox'
To chyba najlepszy powojnik na płożenie, ale jest bardzo ekspansywny i należy go sadzić raczej przy większych krzewach inaczej zdominuje wszelkie malizny. Wykorzystuje bowiem każdą okazję żeby wybić do góry. Czy to płot czy krzew natychmiast się o niego opiera (nie chwyta się ani nie owija) niestety często wciska się wewnątrz krzewu i jak się tego szybko nie zauważy to później trudno go wyjąć żeby nie poniszczyć.
To jest powojnik półbylinowy a zatem cięcie nie ma większego znaczenia, ZAWSZE zakwitnie.
Niestety ma jedną wadę, która mnie bardzo irytuje, otóż jest ulubionym celem ataku miniarek. Potrafią go tak oszpecić jak mało co.
Na szczęście występowanie tego szkodnika nie jest chyba powszechne więc nie u każdego musi się ta wada objawić.
To jest powojnik półbylinowy a zatem cięcie nie ma większego znaczenia, ZAWSZE zakwitnie.
Niestety ma jedną wadę, która mnie bardzo irytuje, otóż jest ulubionym celem ataku miniarek. Potrafią go tak oszpecić jak mało co.
Na szczęście występowanie tego szkodnika nie jest chyba powszechne więc nie u każdego musi się ta wada objawić.
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
ajajaj...selli7 pisze:Jmuszę bawić się w drenaże co na dłużą metę jednak nie działa
a jakie są tego objawy?
Szczerze mówiąc, to mnie to troszke martwi, bo też sie bawię w drenaże i generalnie na głowie staję, zeby rozluźnić glebę...
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Powojnik po posadzeniu zaczyna się rozwijać dość szybko, ale po ok. 2 latach wygląda prawie jak dopiero co posadzony.Pędów ma niewiele i kwiatów też.Mogę sadzić tylko odporne odmiany, jakieś rarytasy, czy pełnokwiatowe marnie rosną.Moja siostra, gdzie gleba jest lżejsza może sadzić bez specjalnego przygotowania, daje tylko dobrego kompostu i ma ładne wybujałe kępy powojników.
Powojnik o fioletowych kwiatach
Kochani
Mam posadzony powojnik vitalba na pergoli z białymi różami. W tym roku (3 rok od posadzenia) zauważyłam, że dzięki niemu nie muszę podwiązywać róż, gdyż on to doskonale robi za mnie (może aż za bardzo, bo prawie nie widać róż ). Z racji, że posiadam jeszcze jeden taki stelaż tylko sięgający prawie 5 m i trudno mi się dostać do podwiązania róż, postanowiłam posadzić takiego powojnika tylko musi być fioletowy albo niebieski, ostatecznie różowy. Wielkokwiatowe tam już rosną, niestety nie są tak ekspansywne.
Pomóżnie proszę, może macie coś w swoich ogrodach ekspansywnego fioletowego? Chciałbym go posadzić jeszcze w tym roku, a sezon się kończy i może nie uda mi się go znaleźć w sklepie...
Za wszelkie sugestie bardzo dziękuję
Magda
Mam posadzony powojnik vitalba na pergoli z białymi różami. W tym roku (3 rok od posadzenia) zauważyłam, że dzięki niemu nie muszę podwiązywać róż, gdyż on to doskonale robi za mnie (może aż za bardzo, bo prawie nie widać róż ). Z racji, że posiadam jeszcze jeden taki stelaż tylko sięgający prawie 5 m i trudno mi się dostać do podwiązania róż, postanowiłam posadzić takiego powojnika tylko musi być fioletowy albo niebieski, ostatecznie różowy. Wielkokwiatowe tam już rosną, niestety nie są tak ekspansywne.
Pomóżnie proszę, może macie coś w swoich ogrodach ekspansywnego fioletowego? Chciałbym go posadzić jeszcze w tym roku, a sezon się kończy i może nie uda mi się go znaleźć w sklepie...
Za wszelkie sugestie bardzo dziękuję
Magda
kluska - "ogrodnik" od czerwca 2006