Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9423
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Daluniu Droga melduję się w nowym wątku
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Halinko,
Wiesiu, u mnie dzisiaj wraz z wiosną kalendarzową przyszła ta prawdziwa - było cieplutko i słonecznie
Aniu, tak, porządkuję ogród, ale jednocześnie tnę krzewy, których mam mnóstwo i tak mi się rozrosły, że za chwilę zawładną całym ogrodem No i coś tam przesadzam, coś dzielę, coś sadzę...Tak się zastanawiam, czy nie zabrać się powolutku za sadzenie lilii - kupiłam kilkadziesiąt cebul i chciałabym wsadzać je w różnych terminach, żeby wydłużyć czas kwitnienia :P
Grażynko, to 21 marca fajny dzień na założenie wątku ogrodowego
Dorotko, dzisiaj oglądałam prognozę pogody i -niestety- na koniec tygodnia znowu szykuje się ochłodzenie Może tym razem synoptycy się pomylą
Danielu, witam Cię serdecznie w moim ogrodzie! I życzę dużo zdrówka - uważaj na siebie, bo jeśli jesteś chory chyba nie powinieneś wychodzić do ogrodu ;:78
Siberio, bardzo bliskie są mi takie postawy, bo z przerażeniem czytam, ogladam, słucham beztroskich opowieści ludzi, którzy na własne życzenie trują siebie, swoje zwierzęta, zatruwają swoje otoczenie...te hektolitry chemii do oprysków, te tony nawozów sztucznych A przy okazji, oprócz chorób i tzw. szkodników niszczy się i truje całe mnóstwo pożytecznych organizmów...Choćby pszczoły, które masowo wymierają
Ago, cebulki sadziłam pojedynczo, ale po latach rozrosły się właśnie w takie kępki
Ido, te śliczne krokusiki -białe, żółte, liliowe i fioletowe - filuternie czaruja swoją urodą w całym ogrodzie, jak malutkie kolorowe żaróweczki
Dawidzie, nie, krokusy zostawiam w spokoju, co roku dosadzam tylko kilkadziesiąt cebul, a one fajnie się mnożą
Oprócz kwitnących krokusów, o tej porze roku swoje pięć minut mają też iglaki, których akurat mam mało, bo za nimi nie przepadam oraz zimozielone, które uwielbiam:
Skimmia ładnie przezimowała i będzie obficie kwitła...Już się cieszę na ten zapach
Laurowiśnia w tym roku nie straciła zimą nawet jednego listka I też ma już mnóstwo malutkich paczków
Z aukubą jest troszeczkę gorzej - kilka listków musiałam oberwać, inne nie wyglądają najlepiej, ale w czasie sezonu dojdzie do siebie
Wiesiu, u mnie dzisiaj wraz z wiosną kalendarzową przyszła ta prawdziwa - było cieplutko i słonecznie
Aniu, tak, porządkuję ogród, ale jednocześnie tnę krzewy, których mam mnóstwo i tak mi się rozrosły, że za chwilę zawładną całym ogrodem No i coś tam przesadzam, coś dzielę, coś sadzę...Tak się zastanawiam, czy nie zabrać się powolutku za sadzenie lilii - kupiłam kilkadziesiąt cebul i chciałabym wsadzać je w różnych terminach, żeby wydłużyć czas kwitnienia :P
Grażynko, to 21 marca fajny dzień na założenie wątku ogrodowego
Dorotko, dzisiaj oglądałam prognozę pogody i -niestety- na koniec tygodnia znowu szykuje się ochłodzenie Może tym razem synoptycy się pomylą
Danielu, witam Cię serdecznie w moim ogrodzie! I życzę dużo zdrówka - uważaj na siebie, bo jeśli jesteś chory chyba nie powinieneś wychodzić do ogrodu ;:78
Siberio, bardzo bliskie są mi takie postawy, bo z przerażeniem czytam, ogladam, słucham beztroskich opowieści ludzi, którzy na własne życzenie trują siebie, swoje zwierzęta, zatruwają swoje otoczenie...te hektolitry chemii do oprysków, te tony nawozów sztucznych A przy okazji, oprócz chorób i tzw. szkodników niszczy się i truje całe mnóstwo pożytecznych organizmów...Choćby pszczoły, które masowo wymierają
Ago, cebulki sadziłam pojedynczo, ale po latach rozrosły się właśnie w takie kępki
Ido, te śliczne krokusiki -białe, żółte, liliowe i fioletowe - filuternie czaruja swoją urodą w całym ogrodzie, jak malutkie kolorowe żaróweczki
Dawidzie, nie, krokusy zostawiam w spokoju, co roku dosadzam tylko kilkadziesiąt cebul, a one fajnie się mnożą
Oprócz kwitnących krokusów, o tej porze roku swoje pięć minut mają też iglaki, których akurat mam mało, bo za nimi nie przepadam oraz zimozielone, które uwielbiam:
Skimmia ładnie przezimowała i będzie obficie kwitła...Już się cieszę na ten zapach
Laurowiśnia w tym roku nie straciła zimą nawet jednego listka I też ma już mnóstwo malutkich paczków
Z aukubą jest troszeczkę gorzej - kilka listków musiałam oberwać, inne nie wyglądają najlepiej, ale w czasie sezonu dojdzie do siebie
- kamykkamyk2
- 500p
- Posty: 543
- Od: 26 gru 2010, o 08:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Witam w nowym wątku i obiecuję że będę zaglądał tu regularnie.
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Myślisz ? No to będzie się działo ! Choć u mnie chyba prędzej kij od miotły zakwitniedala pisze: "...już wiosna kalendarzowa, niedługo przyjdzie prawdziwa...
i tylko patrzeć, i tylko patrzeć jak chłopcy zaczną podrywać..."
Widzę ,że masz w ogródku kępę pięknych Śnieżyc - wkleiłam w moim wątku zdjęcie z jedynego w Wielkopolsce naturalnego stanowiska tych wdzięcznych kwiatków w rezerwacie ŚNIEŻYCOWY JAR. Ale myślę sobie ,żeby jesienią rozejrzeć się za cebulkami. ŚNIEŻYCE są zdecydowanie bardziej dekoracyjne niż PRZEBIŚNIEGI .
- Jaonna
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 26
- Od: 19 mar 2011, o 20:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Łużyckie, Saksonia
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
O, tak nie całkiem z nacka, w środku nocy wyłażę z żywopłotu, w który dłuuuugo siedziałam i Twój ogród obserwowałam.
Otrzepię się z ziemi tylko... Dalo, masz ogród Ponadczasowy. Inspirujący. Harmonijny i marzycielski, przytulny ale i kapryśny... bardzo subtelny, pełen powietrza i światła, impresjonistyczny jakoś taki. W skrócie - cacko.
Joanna, miło mi
Mam własny od 2 lat, z przyczyn niemiłych zajęłam się nim dopiero ubiegłej jesieni. Z przyjemnością odkryłam po wytrzebieniu gąszczu starych malin i pokrzyw - przebiśniegi i takie urocze, pulchne, o soczyście zielonych listkach, porcelanowo białe dzwoneczki - i to takie same śnieżyce (do dziś myślałam, sierota, że to jakieś zmutowane przebiśniegi).
Obym tak resztę rośliną nadgoniła ;)
Otrzepię się z ziemi tylko... Dalo, masz ogród Ponadczasowy. Inspirujący. Harmonijny i marzycielski, przytulny ale i kapryśny... bardzo subtelny, pełen powietrza i światła, impresjonistyczny jakoś taki. W skrócie - cacko.
Joanna, miło mi
Mam własny od 2 lat, z przyczyn niemiłych zajęłam się nim dopiero ubiegłej jesieni. Z przyjemnością odkryłam po wytrzebieniu gąszczu starych malin i pokrzyw - przebiśniegi i takie urocze, pulchne, o soczyście zielonych listkach, porcelanowo białe dzwoneczki - i to takie same śnieżyce (do dziś myślałam, sierota, że to jakieś zmutowane przebiśniegi).
Obym tak resztę rośliną nadgoniła ;)
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Piękna twoja skimia,nie widziałam jej jeszcze na żywo,ale zapisałam na listę chciejstw.Nie jest kapryśna jeżeli chodzi o mrozoodporność?
- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2810
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
I ja się melduję
Pozdrawiam ciepło
Pozdrawiam ciepło
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Daluś zachwycona jestem Twoją wiosną, tak jakbyśmy miały ogrody w zupełnie innej strefie klimatycznej. U mnie szaro jedynie kępka ranników koloruje odrobinę ogródek, u Ciebie wspaniała kolorowa wiosna, z mnóstwem kwiatów Nawet wrzosce już wspaniale ukwiecone
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12832
- Od: 1 paź 2008, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
- Kontakt:
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Dalu, cóż powiedzieć, pięknie jak zwykle. :lol:Myślę, że wyprzedzacie resztę kraju o dwa tygodnie.
- repas200
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1787
- Od: 12 mar 2011, o 13:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
P.Dalu Tak wiem nie powinienem wychodzić ale jak siedzę w domu i patrze za okno a tam słoneczko pięknie świeci to nie mogę wytrzymać a w ogrodzie tyle do robienia
My name is Daniel
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Igo, od kilku dni jest pięknie i cieplutko, więc roślinki szaleją :P Ale wiosna jest sprawiedliwa i -prędzej czy później- dotrze do całego kraju
Agnieszko, Ty się będziesz cieszyć nieco później urokami wiosny, ale na pewno niebawem przyjdzie ona i do Ciebie
Magdo,
Małgosiu, u mnie skimmia rośnie w zacisznym miejscu na rabacie z RH, pierisami i wrzosami i dotąd nie miałam z nią problemów. Po bardzo ostrej zimie może jej wypaść kilka listków...Dodatkowym jej atutem jest wspaniały, odurzający zapach
Joanno, witam Cię serdecznie! Ja też jestem stosunkowo młodą stażem ogrodniczką - jeszcze parę lat temu mieszkałam w kamienicy w wielkim mieście i ledwo odróżniałam goździka od frezji Ale szybko złapałam bakcyla ogrodowego, ogrodnictwo jest dzisiaj moja pasją i troszeczkę również sposobem na życie...Czego i Tobie życzę...Ale skoro trafiłaś na nasze forum, stałaś się jedną z nas - zielonozkręconych
Ewelinko, wiosną kobiety pięknieją bez wzgledu na wiek Hormony buzują, słoneczko świeci, ptaszki śpiewają, natura budzi się do życia...
A powiem Ci na uszko, że pierwiosnków i śnieżyc nigdy w swoim ogrodzie nie sadziłam - rosną w nim "od zawsze" i co roku jest ich coraz więcej Śnieżycowy Jar widziałam i podziwiałam
Kamyku, trzymam Cię za słowo :P
Danielu, ale czujesz się już lepiej, mam nadzieję
Dzisiaj był znowu piękny, ciepły, wiosenny dzień. Niestety, ja musiałam załatwić swoje sprawy i nie udało mi się nic zrobić w ogrodzie. Ale nie podarowałam sobie spaceru po budzącym sie do życia w ogrodzie, czyli codziennej "inspekcji"...Trochę martwią mnie niektóre azalie, zwłaszcza japońskie, które nie wygladają po zimie najlepiej, ale ciągle mam nadzieję, że dojdą do siebie
Mała, wiosenna fotka, żeby było też coś kolorowego
Agnieszko, Ty się będziesz cieszyć nieco później urokami wiosny, ale na pewno niebawem przyjdzie ona i do Ciebie
Magdo,
Małgosiu, u mnie skimmia rośnie w zacisznym miejscu na rabacie z RH, pierisami i wrzosami i dotąd nie miałam z nią problemów. Po bardzo ostrej zimie może jej wypaść kilka listków...Dodatkowym jej atutem jest wspaniały, odurzający zapach
Joanno, witam Cię serdecznie! Ja też jestem stosunkowo młodą stażem ogrodniczką - jeszcze parę lat temu mieszkałam w kamienicy w wielkim mieście i ledwo odróżniałam goździka od frezji Ale szybko złapałam bakcyla ogrodowego, ogrodnictwo jest dzisiaj moja pasją i troszeczkę również sposobem na życie...Czego i Tobie życzę...Ale skoro trafiłaś na nasze forum, stałaś się jedną z nas - zielonozkręconych
Ewelinko, wiosną kobiety pięknieją bez wzgledu na wiek Hormony buzują, słoneczko świeci, ptaszki śpiewają, natura budzi się do życia...
A powiem Ci na uszko, że pierwiosnków i śnieżyc nigdy w swoim ogrodzie nie sadziłam - rosną w nim "od zawsze" i co roku jest ich coraz więcej Śnieżycowy Jar widziałam i podziwiałam
Kamyku, trzymam Cię za słowo :P
Danielu, ale czujesz się już lepiej, mam nadzieję
Dzisiaj był znowu piękny, ciepły, wiosenny dzień. Niestety, ja musiałam załatwić swoje sprawy i nie udało mi się nic zrobić w ogrodzie. Ale nie podarowałam sobie spaceru po budzącym sie do życia w ogrodzie, czyli codziennej "inspekcji"...Trochę martwią mnie niektóre azalie, zwłaszcza japońskie, które nie wygladają po zimie najlepiej, ale ciągle mam nadzieję, że dojdą do siebie
Mała, wiosenna fotka, żeby było też coś kolorowego
- Grzesiu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3679
- Od: 25 gru 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Witaj Dalu wiosennie
mówisz że kilka lat dopiero jesteś ogrodniczką...to wielkie gratulacje
znasz się już na rzeczy
cieszę się to JUŻ...ma być już tylko słonecznie i ciepło
Moja aucuba zimowała sobie w szklarni...w pracy więc wygląda OK
mówisz że kilka lat dopiero jesteś ogrodniczką...to wielkie gratulacje
znasz się już na rzeczy
cieszę się to JUŻ...ma być już tylko słonecznie i ciepło
Moja aucuba zimowała sobie w szklarni...w pracy więc wygląda OK
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5076
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Daluś. U mnie również azalie japońskie bardzo źle wyglądają. Aż się o nie boję, gdyż wyglądają jak nie żywe. Same suche listki na nich. Nawet skimie / w tym jedna od Ciebie, a ona przecież już była zahartowana / również dostały od mrozów, ale one jeszcze nie są najgorsze, chyba tylko nie zakwitną. Ty masz jednak ogród w zaciszu i dlatego u Ciebie roślinki lepiej zimują. No i dochodzi moc czakramu
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki