Sokolica
Ah, o obrzeżoną
![Smile :-)](./images/smiles/icon_smile.gif)
napisałaś marginata a ja nie wiem czemu myślałam, że massengeana, ma sie lepiej, ostatnio pourywałam jej prawie 30 liści które wisiały. Teraz wygląda jeszcze marnie bo listki się zwiesiły i nie chcą powstać, ale myślę, że na wiosnę odżyje.
Zauważyłam, że wszystkie draceny, z tych dużych wyglądają chyba tak samo, nawet obrzeżone - największa, średnia i mała, jest to chyba najbardziej atrakcyjne połączenie
![Smile :-)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Też słyszałam, że one nie lubią niczego dotykać. Moja niczego nie dotyka, jedynie ten grzyb ją wykańczał ale dzisiaj myłam każdy listek i nie zauważyłam żadnej nowej plamki
![Smile :-)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Moja szwagierka ma sposób jak zrobić, żeby było więcej rozet: kora tej draceny jest z takich jakby pasków poziomych, to w miejscu gdzie te paski się łączą (taka 'kreseczka') wbija szpilke i po pewnym czasie wychodzi nowa rozeta. Ja tego nie praktykuje bo nie może być za dużo rozet bo korzenie nie dadzą rady wykarmić.
![Smile :-)](./images/smiles/icon_smile.gif)
a u Ciebie wiedzę śliczne nowe rozetki.. Ja na razie zostawię moje tak jak są, może dojdą do siebie.
CO ile podlewasz swoją?