Moje storczyki - galeria Eweliny
- gucia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
O, jejciu, ja się będę bała, że coś się urwie. Przecież to takie delikatne korzonki.
Ewelinko, a gdzie kupiłaś ten substrat?
Ewelinko, a gdzie kupiłaś ten substrat?
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
Cześć Ewelina !!!
Masz przepiękną kolekcję.
Cymbidium bomba, Phalaenopsisy jak zawsze urzekające ( najbardziej spodobał mi się ten różowy nakrapiany ), Cambrie cudeńka no i przeurocza Miltonia - ciekaw jestem czy Miltonia pachnie, pytam, bo tak gdzies wyczytałem, że może.
Przygladałem się ostatnim zabiegom, a konkretniej akcji "przesadzanie", i nie chciałbym siać paniki, ale czuję się zobowiązany podzielić się doswiadczeniami odnosnie substratu Kronen "dla storczyków" Mój pierwszy Phalaenopsis ( własciwie to kupiłem go Żonce na dzień kobiet ) rósł przepięknie, latem ponownie zakwitł i niestety został zalany - postanowiłem go ratować i podjąłem się próby przesadzenia. Kupiłem właśnie substrat Kronen - zgniłe korzonki usunałem, dobry drenaż i po 10 dniach od przesadzki pierwsze podlewanie. Ale niestety było z nim tylko coraz gorzej .
Żadnych pasożytów nie zauważyłem. Marniał, marniał i w ostatnim tchnieniu na gałązce po kwiatach wyrosły trzy keiki. Nadchodziła zima więc nie ryzykowałem z kolejnym przesadzaniem. Wiosną nie było już co ratować, oddzieliłem keiki i dwa się przyjęły - rosną super. Pewien nie jestem, ze zawinił Kronen, ale lojalnie ostrzegam!!!
Ja aktualnie używam kory sosnowej i chipsów kokosowych.
Masz przepiękną kolekcję.
Cymbidium bomba, Phalaenopsisy jak zawsze urzekające ( najbardziej spodobał mi się ten różowy nakrapiany ), Cambrie cudeńka no i przeurocza Miltonia - ciekaw jestem czy Miltonia pachnie, pytam, bo tak gdzies wyczytałem, że może.
Przygladałem się ostatnim zabiegom, a konkretniej akcji "przesadzanie", i nie chciałbym siać paniki, ale czuję się zobowiązany podzielić się doswiadczeniami odnosnie substratu Kronen "dla storczyków" Mój pierwszy Phalaenopsis ( własciwie to kupiłem go Żonce na dzień kobiet ) rósł przepięknie, latem ponownie zakwitł i niestety został zalany - postanowiłem go ratować i podjąłem się próby przesadzenia. Kupiłem właśnie substrat Kronen - zgniłe korzonki usunałem, dobry drenaż i po 10 dniach od przesadzki pierwsze podlewanie. Ale niestety było z nim tylko coraz gorzej .
Żadnych pasożytów nie zauważyłem. Marniał, marniał i w ostatnim tchnieniu na gałązce po kwiatach wyrosły trzy keiki. Nadchodziła zima więc nie ryzykowałem z kolejnym przesadzaniem. Wiosną nie było już co ratować, oddzieliłem keiki i dwa się przyjęły - rosną super. Pewien nie jestem, ze zawinił Kronen, ale lojalnie ostrzegam!!!
Ja aktualnie używam kory sosnowej i chipsów kokosowych.
Pozdrawiam
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 44
- Od: 29 maja 2007, o 14:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Ewelino, przeglądałem własnie temat o storczykach i co zauważyłem piękny temat prowadzony przez ciebie, wiele przepieknych zdjęć i cennych uwag, po prostu jesteś wszędzie. Bardzo ładne twoje stroczyki, ja mam jednego i już raz przekwitł ale puścił nowego pęda kwiatowego, tak w ogóle przymierzam się do większych zakupów tych pięknych roślinek.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Dziękuję Wam za wizytę i miłe słowa. Storczyki po akcji "przesadzanie" ( wykonanej , jak się okazuję trochę nie w porę...) mają się dobrze, wszystkie żyją , a ten z nieco podgniłymi korzeniami przestał umierać ,więc pewnie mu lepiej. W tej chwili stoją w jasnym, chłodnym miejscu , lekko je przesuszam ( dostałam instrukcje od Anyi). Nowych okazów brak ale mam nadzieję ,że to nie potrwa długo...
Ewelino-witaj :P
To jest objaw skrajnego wyczerpania psb.Z niej prawie wszystko *wyssało* ,co nie nalezy
do normalności.,ze względu na szybkość zniszczenia.Ale póki zielona nie usuwaj.
Zbyt pewnie podeszłaś restrykcyjnie do spoczynku storczyka,który tego wcale nie potrzebował,Tak dosłownie żle potraktowany, bo... :P odpocząć to każdy chce ale rozsądnie :P
Mniemam ,że jest to jakaś cambria,oncidiowate generalnie - te akurat niekoniecznie z reguły odpoczywają , ponieważ w większości ich cykl kwitnienia to 2x w roku. Czyli nie ma czasu na relaks!!!!!zawsze coś sie w nich dzieje,nawet jak tego nie widzimy.
No cóż- pewnie ta psb *się zestarzeje *do końca ,nie odzyska witalności- ważne jest aby wytworzyła nowe przyrosty lub w ogóle coś przyrosło w doniczce..W nich ,tych nowych jest nadzieja na kwitnienia.
W następnym cyklu juz nie stosuj tak wielkiego postu .
I ;:78 nie zamartwiaj sie ! tak bywa -psb nie pozostają w nieskończoność,i ch żywotność i rola jest określona czasem, funkcją. Spełnią odchodzą w ....siną dal.
pozdrawiam J ;:76 VANKA
i
To jest objaw skrajnego wyczerpania psb.Z niej prawie wszystko *wyssało* ,co nie nalezy
do normalności.,ze względu na szybkość zniszczenia.Ale póki zielona nie usuwaj.
Zbyt pewnie podeszłaś restrykcyjnie do spoczynku storczyka,który tego wcale nie potrzebował,Tak dosłownie żle potraktowany, bo... :P odpocząć to każdy chce ale rozsądnie :P
Mniemam ,że jest to jakaś cambria,oncidiowate generalnie - te akurat niekoniecznie z reguły odpoczywają , ponieważ w większości ich cykl kwitnienia to 2x w roku. Czyli nie ma czasu na relaks!!!!!zawsze coś sie w nich dzieje,nawet jak tego nie widzimy.
No cóż- pewnie ta psb *się zestarzeje *do końca ,nie odzyska witalności- ważne jest aby wytworzyła nowe przyrosty lub w ogóle coś przyrosło w doniczce..W nich ,tych nowych jest nadzieja na kwitnienia.
W następnym cyklu juz nie stosuj tak wielkiego postu .
I ;:78 nie zamartwiaj sie ! tak bywa -psb nie pozostają w nieskończoność,i ch żywotność i rola jest określona czasem, funkcją. Spełnią odchodzą w ....siną dal.
pozdrawiam J ;:76 VANKA
i
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Ojej, JOVANKO ,dziękuję za tak szybką odpowiedź! Tak, to jest Cambria. Coś tam w doniczce obok tej "starej "wypuszcza, jakby nowa psb. Czyli , jeśli ta pomarszczona padnie , to pewnie wiosną trzeba będzie ją usunąć? Dobrze więc ,że spytałam , a nie zaczęłam ostro podlewać , bo wtedy pewnie przerobiłabym Storczyka na ryż
- Anya
- Przyjaciel Forum
- Posty: 292
- Od: 5 gru 2006, o 14:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
No, troszkę się nie zgadzam z Jovanką.
U mnie cambrie mają mniej pomarszczone pseudobulwy, ale ja mam je w oranżerii i wysoka wilgotność robi swoje...
Generalnie stare pseudobulwy, po kwitnieniu, właśnie tak sie marszczą, szczególnie mocno w warunkach "parapetowych".
Gdy u mnie cambrie stały na parapecie, a pod spodem był włączony kaloryfer, to żadna taca z wilgotnym keramzytem specjalnie nie pomagała. Jeśli rośnie nowy przyrost to wszystko jest ok.
A swoją drogą jak długi był ten okres spoczynku? Dwa tygodnie? Trzy?
Jeśli tyle, to nic sie takiego nie stało, ja myślę że taki odpoczynek po kwitnieniu to norma. Nie ujmując innym zasadom, ja właśnie taki robię.
Jeśli jednak był dłuższy, to Jovanka ma rację! Nie przesadzaj z tym brakiem podlewania
Jeśli storczyki nie wyłażą i nie wiszą nad brzegiem doniczki, to nie się ich nie przesadza. Niech sobie rosną. Wycinanie starych pseudobulw praktykuje się tylko w przypadku takich roślin, które na przesadzanie reagują długim okresem zahamowania wzrostu, np. u Coelogyne - doniczka pełna, więc bardzo stare i już nieaktywne pseudobulwy można wyciąć.
Coelogyne po dzieleniu i przesadzeniu mogą przez kilka lat nie kwitnąć, a nawet cofnąć się w rozwoju. Wiem, bo to przetrenowałam na jednym, teraz póki mi nie ucieknie z doniczki, niech sobie siedzi. Nie ruszam!
U Cambrii w ogóle nie radziłabym czegokolwiek wycinać, a już szczególnie dwuletniej pseudobulwy, ona nawet taka pomarszczona, stanowi zabezpieczenie nowego przyrostu. Nic nie ruszaj! Normalnie podlewaj, ale to zima, więc nie za mocno - co tydzień wystarczy. Musisz sprawdzać palcem czy podłoże głębiej jest wilgotne, czy suche. Jak suche to podlej.
Upewnię się - wiesz, że najlepiej podlać przez zamaczanie doniczki w pojemniku z wodą? Dla bezpieczeństwa nowych przyrostów, do 3/4 wysokości doniczki. Storczyk sobie wodę podciągnie.
Powodzenia
U mnie cambrie mają mniej pomarszczone pseudobulwy, ale ja mam je w oranżerii i wysoka wilgotność robi swoje...
Generalnie stare pseudobulwy, po kwitnieniu, właśnie tak sie marszczą, szczególnie mocno w warunkach "parapetowych".
Gdy u mnie cambrie stały na parapecie, a pod spodem był włączony kaloryfer, to żadna taca z wilgotnym keramzytem specjalnie nie pomagała. Jeśli rośnie nowy przyrost to wszystko jest ok.
A swoją drogą jak długi był ten okres spoczynku? Dwa tygodnie? Trzy?
Jeśli tyle, to nic sie takiego nie stało, ja myślę że taki odpoczynek po kwitnieniu to norma. Nie ujmując innym zasadom, ja właśnie taki robię.
Jeśli jednak był dłuższy, to Jovanka ma rację! Nie przesadzaj z tym brakiem podlewania
Jeśli storczyki nie wyłażą i nie wiszą nad brzegiem doniczki, to nie się ich nie przesadza. Niech sobie rosną. Wycinanie starych pseudobulw praktykuje się tylko w przypadku takich roślin, które na przesadzanie reagują długim okresem zahamowania wzrostu, np. u Coelogyne - doniczka pełna, więc bardzo stare i już nieaktywne pseudobulwy można wyciąć.
Coelogyne po dzieleniu i przesadzeniu mogą przez kilka lat nie kwitnąć, a nawet cofnąć się w rozwoju. Wiem, bo to przetrenowałam na jednym, teraz póki mi nie ucieknie z doniczki, niech sobie siedzi. Nie ruszam!
U Cambrii w ogóle nie radziłabym czegokolwiek wycinać, a już szczególnie dwuletniej pseudobulwy, ona nawet taka pomarszczona, stanowi zabezpieczenie nowego przyrostu. Nic nie ruszaj! Normalnie podlewaj, ale to zima, więc nie za mocno - co tydzień wystarczy. Musisz sprawdzać palcem czy podłoże głębiej jest wilgotne, czy suche. Jak suche to podlej.
Upewnię się - wiesz, że najlepiej podlać przez zamaczanie doniczki w pojemniku z wodą? Dla bezpieczeństwa nowych przyrostów, do 3/4 wysokości doniczki. Storczyk sobie wodę podciągnie.
Powodzenia
Pozdrawiam, Anna
Wszystko czego potrzebujesz to dom pełen książek i ogród pełen kwiatów.
Wszystko czego potrzebujesz to dom pełen książek i ogród pełen kwiatów.