Za czym tęsknię... Czego mi brak.
- MonaeS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 614
- Od: 22 mar 2010, o 22:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: rogatki Lublina
Re: Za czym tęsknię... Czego mi brak.
A to niespodzianka
Witaj Kasiu.Uroooooooookliwy ogród. Cieszę się że go pokazalaś.Nareszcie.
wiem, że chciałabyś częściej w nim bywać, ale tak musisz się smakować każdą wizytą.Nie chowaj go przed nami.
Witaj Kasiu.Uroooooooookliwy ogród. Cieszę się że go pokazalaś.Nareszcie.
wiem, że chciałabyś częściej w nim bywać, ale tak musisz się smakować każdą wizytą.Nie chowaj go przed nami.
Re: Za czym tęsknię... Czego mi brak.
No, proście, a będzie Wam dane Ale widziałam ładniejsze zdjęcie Twej monstrualnej sangwinarii...Kasiu, a ja mam ( a przynajmniej miałam...) Golden Spinnera, ale poczciwej ochroleuca nie mam...Wnioski same nam się nasuwają?
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9423
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Za czym tęsknię... Czego mi brak.
Katri witam serdecznie
Miło mi było podziwiać Twój ogród i rosnące w nim rarytaski
Miło mi było podziwiać Twój ogród i rosnące w nim rarytaski
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Za czym tęsknię... Czego mi brak.
Ja też jestem , nie można pominąć tak pięknego miejsca
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Za czym tęsknię... Czego mi brak.
O, jesteś Katrii :P . Cześć.
Podobnie, jak Ty, próbowałam zalesić ogródek rodziców, kiedyś tam...
Żywca widziałam pierwszy raz na żywca dwa lata temu między Krakowem a Wadowicami,
nie wydłubałam patykiem z ziemi i żałuję .
Możesz powiedzieć, co to za białe gwiazdki między irysami żyłkowanymi a sangwinarią?
Ogród z doskoku i ze wspomnieniami z dzieciństwa jest chyba jeszcze bardziej kochany niż widywany codziennie .
Duże drzewa, otulony lasem ogród, pięknie jest!.
Podobnie, jak Ty, próbowałam zalesić ogródek rodziców, kiedyś tam...
Żywca widziałam pierwszy raz na żywca dwa lata temu między Krakowem a Wadowicami,
nie wydłubałam patykiem z ziemi i żałuję .
Możesz powiedzieć, co to za białe gwiazdki między irysami żyłkowanymi a sangwinarią?
Ogród z doskoku i ze wspomnieniami z dzieciństwa jest chyba jeszcze bardziej kochany niż widywany codziennie .
Duże drzewa, otulony lasem ogród, pięknie jest!.
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
Re: Za czym tęsknię... Czego mi brak.
Ewo, Doroto, Aniu jakże mi miło
Marto niezwykle mnie to cieszy! Ochroleuca u mnie od sierpnia, ale słyszałam, że mnoży się jak lutea.... więc dbaj o G.Spinnera, bo mogę mocno chcieć od Ciebie.
Po za tym masz jeszcze coś czego ja ciągle nie widzę - korzonki
Witaj Halino, ileż u Ciebie się można dowiedzieć Istna skarbnica! ...muszę przysiąść nad Twoimi wątkami.
Witaj różana Aniu
Elsi cześć! To Mukdenia rossii, ma pięknie przebarwiające się liście. Ogród kochany to prawda otulony lasem, ale niestety obcym.
Marzę o jego kupnie, chociaż to same doły i wyrwy Właśnie sąsiad zrobił mi sporą wycinkę na skraju i straciłam piękne derenie, trzmieliny i wielki bez czarny
... a takie tło miałam
Marto niezwykle mnie to cieszy! Ochroleuca u mnie od sierpnia, ale słyszałam, że mnoży się jak lutea.... więc dbaj o G.Spinnera, bo mogę mocno chcieć od Ciebie.
Po za tym masz jeszcze coś czego ja ciągle nie widzę - korzonki
Witaj Halino, ileż u Ciebie się można dowiedzieć Istna skarbnica! ...muszę przysiąść nad Twoimi wątkami.
Witaj różana Aniu
Elsi cześć! To Mukdenia rossii, ma pięknie przebarwiające się liście. Ogród kochany to prawda otulony lasem, ale niestety obcym.
Marzę o jego kupnie, chociaż to same doły i wyrwy Właśnie sąsiad zrobił mi sporą wycinkę na skraju i straciłam piękne derenie, trzmieliny i wielki bez czarny
... a takie tło miałam
Pozdrawiam, Katri
Za czym tęsknię... Czego mi brak
Za czym tęsknię... Czego mi brak
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Za czym tęsknię... Czego mi brak.
Witaj Katri.
Wspaniale, że założyłaś wątek.
Ogród przepiękny pełen cudownych, nie spotykanych roślin.
Wspaniale, że założyłaś wątek.
Ogród przepiękny pełen cudownych, nie spotykanych roślin.
- Jagodka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5402
- Od: 24 sty 2011, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Za czym tęsknię... Czego mi brak.
Jak to Kasiu ...sąsiad ściął swoje drzewa , a Ty straciłaś swoje derenie , trzmieliny , czarny bez , bo zmarzły ?
Jednym słowem straciłaś dla nich ochronny parasol - czy dobrze rozumiem ?
Jednym słowem straciłaś dla nich ochronny parasol - czy dobrze rozumiem ?
Pozdrawiam i zapraszam serdecznie na wirtualny spacer - Jagódka
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
- reniuniek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4611
- Od: 30 sie 2010, o 08:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika
Re: Za czym tęsknię... Czego mi brak.
Kasiu,piękne miejsce stworzyłaś Nie dziwie ci się , że tak cię tam ciągnie,daleko musisz dojeżdżać? Przylaszczki,przebiśniegi,liliowce cudne
Mój zielony kwadrat cz.5-aktualna
Zapraszam Renata
Zapraszam Renata
Re: Za czym tęsknię... Czego mi brak.
Witaj Tajko dziękuję .
Jagódko nasza działka wąska, a od południa graniczy z lasem, na skraju którego rosły dzikie: dereń świdwa - ze swoimi pięknymi czarnymi gronkami, trzmielina brodawkowata - żabie oczka i bez czarny. Sąsiad po prostu posprzątał miedzę. Te krzewy tworzyły naturalne, zielone tło dla moich nasadzeń.
Kiedyś ten las był gęsty i pełen starych drzew jak puszcza. Dziś, pomimo że to teren Kazimierskiego Parku Krajobrazowego ludzie tną wszystko co można sprzedać lub spalić.
Mój las jest coraz bardziej "koronkowy" przez co wiele stanowisk roślin chronionych lub zwyczajnie pięknych ginie w pokrzywach i innym ekspansywnym zielsku.
Reniu muszę jechać około 50 kilometrów. Niby to nie tak daleko, ale ja pracuję w soboty i dlatego mam bardzo mało czasu na ogarnięcie wszystkiego. Nigdy nie udaje mi się dokończyć pracy i najczęściej zostawiam tacie listę najpilniejszych prac. Robię jednak to z wielką niechęcią, bo po pierwsze nie chcę mu dokładać obowiązków, po drugie zdarza mu się niechcący wykosić jakąś drogocenną hostkę, lub przekopać stopowce... Najważniejsze ,że kocha swój-mój ogród i jest z niego dumny. Z resztą kto by nadążył za moim upychaniem. Z powodu braku czasu większość rabat jest wręcz upchana sadzonkami, których nie zdążyłam zagospodarować. Niektóre zadołowane w doniczkach jak biedny 'Zebrinus', który przeżył tak trzy lata! ...gdyby nie krecik rósłby tak dalej.
... i jeszcze trochę mojego kwietnia... już nie długo dotrwamy!
Jagódko nasza działka wąska, a od południa graniczy z lasem, na skraju którego rosły dzikie: dereń świdwa - ze swoimi pięknymi czarnymi gronkami, trzmielina brodawkowata - żabie oczka i bez czarny. Sąsiad po prostu posprzątał miedzę. Te krzewy tworzyły naturalne, zielone tło dla moich nasadzeń.
Kiedyś ten las był gęsty i pełen starych drzew jak puszcza. Dziś, pomimo że to teren Kazimierskiego Parku Krajobrazowego ludzie tną wszystko co można sprzedać lub spalić.
Mój las jest coraz bardziej "koronkowy" przez co wiele stanowisk roślin chronionych lub zwyczajnie pięknych ginie w pokrzywach i innym ekspansywnym zielsku.
Reniu muszę jechać około 50 kilometrów. Niby to nie tak daleko, ale ja pracuję w soboty i dlatego mam bardzo mało czasu na ogarnięcie wszystkiego. Nigdy nie udaje mi się dokończyć pracy i najczęściej zostawiam tacie listę najpilniejszych prac. Robię jednak to z wielką niechęcią, bo po pierwsze nie chcę mu dokładać obowiązków, po drugie zdarza mu się niechcący wykosić jakąś drogocenną hostkę, lub przekopać stopowce... Najważniejsze ,że kocha swój-mój ogród i jest z niego dumny. Z resztą kto by nadążył za moim upychaniem. Z powodu braku czasu większość rabat jest wręcz upchana sadzonkami, których nie zdążyłam zagospodarować. Niektóre zadołowane w doniczkach jak biedny 'Zebrinus', który przeżył tak trzy lata! ...gdyby nie krecik rósłby tak dalej.
... i jeszcze trochę mojego kwietnia... już nie długo dotrwamy!
Pozdrawiam, Katri
Za czym tęsknię... Czego mi brak
Za czym tęsknię... Czego mi brak
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Za czym tęsknię... Czego mi brak.
Kasiu śliczna fotka wiosennych kwiatów.
Długo myślałam nad tym kwiatuszkiem u góry, aż w końcu rozpoznałam, że to chyba epimedium.
U mnie niestety nie chce rosnąć pomimo kilku prób.
Wyobrażam sobie Twoje rozterki, że nie możesz poświęcić pracy w ogrodzie odpowiednio dużo czasu z powodu pracy zawodowej.
Mój ogród także oddalony 50 km od miejsca zamieszkania i pomimo, że nie pracuję, w porę nie ogarniam wszystkiego.
Długo myślałam nad tym kwiatuszkiem u góry, aż w końcu rozpoznałam, że to chyba epimedium.
U mnie niestety nie chce rosnąć pomimo kilku prób.
Wyobrażam sobie Twoje rozterki, że nie możesz poświęcić pracy w ogrodzie odpowiednio dużo czasu z powodu pracy zawodowej.
Mój ogród także oddalony 50 km od miejsca zamieszkania i pomimo, że nie pracuję, w porę nie ogarniam wszystkiego.
Re: Za czym tęsknię... Czego mi brak.
Dziękuję Tajko Nasze ogrody zasługują na pełny etat, a ja mu tylko zlecenia podrzucam.
Też się obawiałam o epimedium, ale mam trzy i już po sezonie musiałam je poprzesadzać tak się rozrosły! U mnie glina lessowa + półcień.
Też się obawiałam o epimedium, ale mam trzy i już po sezonie musiałam je poprzesadzać tak się rozrosły! U mnie glina lessowa + półcień.
Pozdrawiam, Katri
Za czym tęsknię... Czego mi brak
Za czym tęsknię... Czego mi brak
- reniuniek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4611
- Od: 30 sie 2010, o 08:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika
Re: Za czym tęsknię... Czego mi brak.
Kasiu,to masz kawałek do swojego raju.Ja mam 3 km i denerwuje mnie to strasznie, bo marzy mi się poranna kawusia i obchód ogródka,każdą wolna chwile chciałabym tam spędzać .Zazdroszcze tym co mają domki i ogród na miejscu
Fotka wiosanna piękna...może przyciągnie wiosne
Fotka wiosanna piękna...może przyciągnie wiosne
Mój zielony kwadrat cz.5-aktualna
Zapraszam Renata
Zapraszam Renata