Stokrotkania - kwiaty balkonowe, ogrodowe

[Stokrotkania]

flichoo witam Cię u mnie, przed chwilą oglądałam wiadomości i tak sobie myślę, że moja jedna doniczka to nic w porównaniu z tym co przeszli ludzie po dzisiejszej nocy..
Zapraszam częściej. ;)

[Stokrotkania]

Niestety mam do Was kolejne nie miłe wiadomości..
Jak przyjechałam z urlopu to myślałam, że się zapłacze..

Gdybym wiedziała, że przez wielkopolskę przejdą takie ulewy schowałabym kwiatki, niestety nikt się nie spodziewał takich podtopień.
Zostały mi dwie donice petunii, przypomnę, że w maju miałam ich aż sześć.

Oto co zostało z moich kwiatków:
Schowałam je za dom, aż wstyd je wystawić na widok publiczny, nie wiem czy dojdą do siebie.
Nigdy nie miałam problemów z petuniami kwitły mi pięknie do końca września..



Te dwie ładniejsze zostawiłam z przodu, na szczęście bratki nie ucierpiały to naprawdę niezmordowane kwiatki..



Na pocieszenie została mi bratkowa rabatka, jeszcze nie wszystkie bratki pokazały kwiatki



i dwie doniczki bratków -troszkę im się oberwało przez deszcze, ale dochodzą do siebie.



Następnym razem pokażę jak się mają moje malwy i słoneczniki, niestety jedną donice słoneczników zupełni mi wypłukało z nasionek, w malwach też ubytki..
Pozdrawiam.

[justus27]

Bratki rzeczywiście nieźle sobie radzą z dużą ilością opadów ;)

Petunie nie lubią deszczu. Ale, jak będzie ładne słonko, to ruszą listkami i nowymi kwiatuszkami...

[Stokrotkania]

Oj, nie wiem czy są jeszcze szanse, jak widać na zdjęciu są w opłakanym stanie..
Dobrze by było..

[mag]

Stokrociu, a jakbyś tak krótko obcięła petunie? Kiedyś zasuszyłam swoją surfinię, wyglądała podobnie. Po przycięciu na krótko 5-10 cm, pięknie się zagęściła i obsypała kwiatami. Dobrze, że chociaż bratki ślicznie się prezentują i rozweselają wejście do domu

[kasialb1]

Widzę podniszczone petunie, jak wspomniałaś w moim wątku, ale właśnie ja tez słyszałam, że podcięcie brzydkich gałązek spowoduje, że za jakiś ładnie się zagęszczą, ale sama nie próbowałam

[daro72]

Pięknie i kolorowo w tym wątku.

[Stokrotkania]

mag i kasialb1 troszkę się obawiam tego przycięcia, bo wczoraj zauważyłam, że zaczynają puszczać kwiaty, wiec może odżyją, a jak nie da rady to poprzycinam..

[rapunzel]

Hej, jestem ciekawa, czy petunie się pozbierają, bo piękne masz kwiatuszki
Jeśli cię to pocieszy, to moja fuksja w wiszącej donicy przeszła inwazję mączlików, choć właściwie nierówna walka trwa nadal, oprysk wodą z czosnkiem, o którym czytałam w necie, oprysk wodą z octem i sodą z mojej własnej inicjatywy, a po nim intensywny prysznic w wannie oraz aplikację tabletek doglebowych przeciw tym mączlikom i innym paskudom. Póki co wygląda nieciekawie, ale liczę, że się pozbiera.
Kilka lat temu wyjechałam na wczasy na jakieś 10 dni, kwiatami na balkonie miał się zająć szwagier i jak wróciłam to niemal na zawał nie padłam. Wiszące smętnie gałęzie datury, bakopa dosłownie ususzona. O dziwo datura po podlaniu podniosła się w kilka godzin, a bakopa po ścięciu do korzeni jeszcze odbiła i nieźle zakwitła. Wniosek? Kwiatki mają dużą wolę życia
Sorki za taką gadaninę, ale z trzylatkiem, z którym spędzam większość czasu nie o wszystkim da się pogadać

[Stokrotkania]

rapunzel ciesze się, że i tu zajrzałaś.
No zobaczymy, na razie wyglądają kiepsko..

[Stokrotkania]

Witajcie
poprzycinałam dzisiaj petunie, zobaczymy co nich będzie..
Dwie te które się ostały jako nienaruszone tak pięknie mi się rozszalały, że ho ho
Bratki też nieźle się mają.
Niebawem porobię zdjęcia.

[mag]

No właśnie, petunie piękni Ci się rozszalały, a my możemy się tylko obejść smakiem i powyobrażać sobie... prosimy o fotki

[rapunzel]

A ja swoje 3 petunie wyrwałam z korzeniami, bo były siedliskiem mączlika, to samo spotkało lobelię, dwie skrzynki mam ogołocone, trzeba będzie we wtorek wyruszyć na rynek