Siew i rozsada sezon 2012 r. cz.2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 682
- Od: 4 mar 2010, o 00:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r.
Nitko , u mnie na trzy wysiane Bawole z Bułgarii wyszedł jeden tak po dwóch tygodniach chyba.
Jak sie dochowam "potomstwa" to bedą nowe nasionka na przyszły rok.
Pozdrawiam
Jerry
Jak sie dochowam "potomstwa" to bedą nowe nasionka na przyszły rok.
Pozdrawiam
Jerry
Pozdrawiam
Jerry
Jerry
- SandraABC
- 1000p
- Posty: 1242
- Od: 28 kwie 2011, o 23:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r.
Mam pytanie odnośnie rozsad - jakie są najlepsze pojemniki do pikowania pomidorów zwykłych i koktajlowych? Chodzi mi o objętość , czy to musi być 0,5l jak np. w kubkach po śmietanie / kubkach do piwa czy mogą być mniejsze?
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r.
Jako,że brakuje mi miejsca na parapetach, koktajlowe pomidorki pikuję do mniejszych kubków ( 0,20 lub 0,25 ml.). Zawsze można wsadzić je do większych, jeżeli zwolni się miejsce na parapecie. Pozdrawiam ,Bożenka.
Pozdrawiam , Bożenka.
- Anna29
- 500p
- Posty: 588
- Od: 4 maja 2008, o 11:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r.
Comcia, forumowicz człowiek uczy się na błędach. Nigdy nie przyszło by mi do głowy, żeby posiać nasiona w takiej strukturze jaką ma torf odkwaszony. No nawet bym nie spojrzał na ten worek.
Po nocnym pikowaniu padło kolejnych 9. Reszta jeszcze się trzyma.
Mam nauczkę na przyszłość.
Po nocnym pikowaniu padło kolejnych 9. Reszta jeszcze się trzyma.
Mam nauczkę na przyszłość.
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r.
Sandra ABC
Tu nie ma się co licytować. Sprawa jest prosta jak konstrukcja parasola. Mniejszy pojemnik, to mniej ziemi. Jak mniej ziemi, to i mniej papu- to raz i konieczność częstego podlewania- to dwa, a pomidorom takie częste wahania wilgotności podłoża po prostu nie służą. I tyle. Co wybierzesz - Twoja sprawa . Pomidory też Twoje. Tak, że moja, nasza, strata- żadna.
Pozdrawiam
Tu nie ma się co licytować. Sprawa jest prosta jak konstrukcja parasola. Mniejszy pojemnik, to mniej ziemi. Jak mniej ziemi, to i mniej papu- to raz i konieczność częstego podlewania- to dwa, a pomidorom takie częste wahania wilgotności podłoża po prostu nie służą. I tyle. Co wybierzesz - Twoja sprawa . Pomidory też Twoje. Tak, że moja, nasza, strata- żadna.
Pozdrawiam
- zuzia55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2992
- Od: 24 kwie 2008, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Parczew
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r.
Temperatura w dzień jest pomiędzy 17-20 st,w nocy spada do 10-12.Dziś u mnie były przymrozki i z rana poszłam zobaczyć ,co dzieje się w garażu,ale było ok.ostatnia szansa pisze: Jaka masz temperaturę?
Czytam,że nie powschodziły nasionka.U mnie wszystkie,na 1oo%,z tym,że truskawkowy,to chyba 2 tygodnie pojedyńczo wychodził.Pozostałe 3-5 dni.Siałam w ziemi uniwersalnej z Hollasu,natomiast pikowałam też z Pasłęka i Agrovity z dodatkiem Osmovitu.Dużo ładniej rosną właśnie w tej drugiej mimo,że Pasłękową zasiliłam Florowitem.
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r.
U mnie liście niektórych pomidorów zwijają się znacznie mocniej. Cornabel to całkiem się w rulony pozwijał, ale czy to możliwe by niedobory wystąpiły tak wcześnie? Przecież ziemia do rozsad jest niby zasilona nawozem, który powinien jeszcze na długo wystarczyć. Nie zdziwił bym się jakby te niedobory powstały na dużych sadzonkach, ale te są dopiero przesadzone.
Nie wiem czy nie przelałem po prostu swoich pomidorów. Jak teraz podlewam trochę mniej to liście się rozwijają i sadzonki wracają do zdrowia. Po przesadzeniu dość mocno je podlałem, bo myślałem, że po przesadzeniu trzeba. Tak właściwie to jaką ilością wody jednorazowo podlać dajmy na to sadzonkę pomidora, która rośnie w półlitrowym kuflu, w którym ziemia przeschła by już do granicy wytrzymałości pomidora?
Nie wiem czy nie przelałem po prostu swoich pomidorów. Jak teraz podlewam trochę mniej to liście się rozwijają i sadzonki wracają do zdrowia. Po przesadzeniu dość mocno je podlałem, bo myślałem, że po przesadzeniu trzeba. Tak właściwie to jaką ilością wody jednorazowo podlać dajmy na to sadzonkę pomidora, która rośnie w półlitrowym kuflu, w którym ziemia przeschła by już do granicy wytrzymałości pomidora?
- vvinga
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 37
- Od: 11 sty 2012, o 11:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. jaworski woj. dolnośląskie
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r.
czytam Wasze posty i się problemom nadziwić nie mogę
ja kolejny rok pikowałam pomidory do ziemi zakupionej w biedronce i podlewam raz w tygodniu nawozem Substral- magiczna siała, nic nie padło a wszystkie sadzonki wyglądają zdrowo
ja kolejny rok pikowałam pomidory do ziemi zakupionej w biedronce i podlewam raz w tygodniu nawozem Substral- magiczna siała, nic nie padło a wszystkie sadzonki wyglądają zdrowo
Pozdrawiam
-
- 50p
- Posty: 65
- Od: 3 kwie 2011, o 08:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Prusy Wschodnie
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r.
U mnie dzisiaj zauważyłem kilka pomidorków zwiędniętych...Nie zesłych, tylko zwiędniętych, zwiotczałych...
Chyba zasilę je płynnie, bo nawet zdaje mi się, że stanęły ze wzrostem...
Chyba zasilę je płynnie, bo nawet zdaje mi się, że stanęły ze wzrostem...
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r.
Moja rozsada :):):)
-- 25 mar 2012, o 15:41 --
-- 25 mar 2012, o 15:41 --
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r.
Bawole Serce z Bułgarii - dziwoląg
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1411
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r.
Grania zaraz ci forumowicz powie, że masz ziemie zasoloną bo zobaczy coś w wewnętrznej obwódce doniczki
forumowicz to był żart, oczywiście bardzo cenie twoje rady tylko czasami aż ich boje
forumowicz to był żart, oczywiście bardzo cenie twoje rady tylko czasami aż ich boje
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r.
Czyżby już Ci zmierzła Twoja rozsada ?. Pomidor może mieć przebarwienia, zniekształcenia zasychanie liści, albo nie rosnąc z głodu ale nie więdnąć. Jeżeli więdnie i nie rośnie ,bo ma uszkodzone korzenie ,a Ty mu jeszcze dowalisz do pieca - tego już może nie zdzierżyć.jaroufo pisze:Nie zesłych, tylko zwiędniętych, zwiotczałych...
Chyba zasilę je płynnie, bo nawet zdaje mi się, że stanęły ze wzrostem...
Wklej no jakieś zdjęcie.
Pozdrawiam