Gnojówka z pokrzyw - zastosowanie
Mam pojemnik, beczułkę po czymś tam , nie wiem,
do którego wlałam ze 30 litrów wody,
zniosłam 3 kanistry po 10 litrów, aby całkowicie pokryć pokrzywy,
których nie ważyłam. Nacięłam ich całą torbę, ciężkie były.
Czy można polać cały areał 4x7=28m2?od razu?
Oczywiście rozcieńczając?
W sumie tak nie czuć, wąchałam.
Ale tylko z bliska czuć.
Mam to przykryte takim deklem.
No jak, bezpiecznie będzie jak całą zawartość beczułki dam na poletko?
do którego wlałam ze 30 litrów wody,
zniosłam 3 kanistry po 10 litrów, aby całkowicie pokryć pokrzywy,
których nie ważyłam. Nacięłam ich całą torbę, ciężkie były.
Czy można polać cały areał 4x7=28m2?od razu?
Oczywiście rozcieńczając?
W sumie tak nie czuć, wąchałam.
Ale tylko z bliska czuć.
Mam to przykryte takim deklem.
No jak, bezpiecznie będzie jak całą zawartość beczułki dam na poletko?
U mnie również troszkę białego nalotu było,
ale pod spodem piękny zielony zgniły kolor.
Pokrzywy moczyłam całe, teraz po fermentacji liście rozłażą sie w palcach
i zostają same łęty.
Podlewałam dziś trochę, rozcieńczając na oko.
Sąsiadom wyjaśniłam, że to gnojówka z pokrzyw i zapach jest krótkotrwały.
Jeszcze teraz czuję na rękach ten zapach.
Nie jest nawet taki paskudny, mocno roślinnie wonny, da sie wytrzymać.
ale pod spodem piękny zielony zgniły kolor.
Pokrzywy moczyłam całe, teraz po fermentacji liście rozłażą sie w palcach
i zostają same łęty.
Podlewałam dziś trochę, rozcieńczając na oko.
Sąsiadom wyjaśniłam, że to gnojówka z pokrzyw i zapach jest krótkotrwały.
Jeszcze teraz czuję na rękach ten zapach.
Nie jest nawet taki paskudny, mocno roślinnie wonny, da sie wytrzymać.