Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula cz.2
- nyskadu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7181
- Od: 13 kwie 2008, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula cz.2
Paula ja je zawsze doceniałam za odmiennosć i nigdy nie potrafilabym z nich zrezygnować. Co prawda niektóre starsze egzemplarze nie wyglądają już atrakcyjnie, ale co zrobić czasu nie zatrzymasz
- anka93
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1802
- Od: 5 paź 2008, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Biłgoraj
Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula cz.2
Są cudowne!!, wygląd mają taki miluśki-do przytulania.Real mniej milutki.Prześliczne, gratuluje kolekcjii.
- theoria_
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2164
- Od: 3 sie 2010, o 00:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
- Kontakt:
Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula cz.2
Aga ja tam lubię takie dojrzałe Niestety moją najstarszą mam dopiero 9 lat, a reszta to w znakomitej większości maluchy w doniczkach 8x8 więc do stateczności jeszcze daleko Póki co nie musisz z niczego rezygnować, ale jakbyś się kiedyś pozbywała Mammillaria rekoi ssp. leptacantha, to wiesz gdzie mnie szukać
Anka Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa. Wszystkie uważam za milusie oprócz haczykowatych, gdyby nie ich kwiaty raczej nie wzbudzały by mojego zainteresowania - to nie mój wymarzony typ urody - do reszty można się przyzwyczaić. Co prawda nie przytulam ich na co dzień, ale czule do nich przemawiam
Anka Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa. Wszystkie uważam za milusie oprócz haczykowatych, gdyby nie ich kwiaty raczej nie wzbudzały by mojego zainteresowania - to nie mój wymarzony typ urody - do reszty można się przyzwyczaić. Co prawda nie przytulam ich na co dzień, ale czule do nich przemawiam
- nyskadu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7181
- Od: 13 kwie 2008, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula cz.2
Mammillaria rekoi akurat bardzo wolno rośnie, chociaż kto ją tam wie, mam ją dopiero rok
- theoria_
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2164
- Od: 3 sie 2010, o 00:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
- Kontakt:
Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula cz.2
Niedawno w wątku Pauliny (Paula15) była mowa o powiększaniu przestrzeni życiowej roślin. Przedstawiam Wam mój tegoroczny sposób. Zdjęcia nie są jakieś oszałamiające, ale chyba nieźle obrazują moją "misterną konstrukcję": połączyłam ze sobą 2 panele długości parapetu i wsparłam je na 4 krótszych, które umieściłam w poprzek:
Dodatkowo dla mniejszych doniczek zamontowałam półeczkę z kolejnego panelu wspartego na płaskich deseczkach zyskując przy tym 2-3cm wzwyż:
Moim głównym celem było zapewnienie w okresie zimowym jak największej ilości światła roślinom oraz odcięcie bezpośredniego dopływu gorącego powietrza z okolic grzejnika przy jednoczesnym zachowaniu w miarę estetycznego wyglądu.
U siebie możecie zrobić coś innego z tego co macie akurat na zbyciu/pod ręką. Moja rodzina też nie jest zachwycona moją pasją, ale "moja konstrukcja" jest w 100% do zdemontowania w mgnieniu oka (jeżeli nie ma tam doniczek) i kiedy się przeprowadzę wraz z roślinami, nie będzie po niej śladu. Zachęcam do eksperymentów szczególnie tych, którzy nie mają gdzie wynieść swoich roślin na zimę.
Aga pewnie prędzej zacznie dawać odrosty, jakby coś pamiętaj o mnie
Dodatkowo dla mniejszych doniczek zamontowałam półeczkę z kolejnego panelu wspartego na płaskich deseczkach zyskując przy tym 2-3cm wzwyż:
Moim głównym celem było zapewnienie w okresie zimowym jak największej ilości światła roślinom oraz odcięcie bezpośredniego dopływu gorącego powietrza z okolic grzejnika przy jednoczesnym zachowaniu w miarę estetycznego wyglądu.
U siebie możecie zrobić coś innego z tego co macie akurat na zbyciu/pod ręką. Moja rodzina też nie jest zachwycona moją pasją, ale "moja konstrukcja" jest w 100% do zdemontowania w mgnieniu oka (jeżeli nie ma tam doniczek) i kiedy się przeprowadzę wraz z roślinami, nie będzie po niej śladu. Zachęcam do eksperymentów szczególnie tych, którzy nie mają gdzie wynieść swoich roślin na zimę.
Aga pewnie prędzej zacznie dawać odrosty, jakby coś pamiętaj o mnie
- Artur89
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5125
- Od: 8 lis 2009, o 11:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula cz.2
Pewnie w niedługim czasie trzeba będzie pomyśleć o czymś solidnieszym - może jakaś półka drewniana podparta 'nogami' na której będzie można postawić lub przytwierdzić do niej kolejną mając na uwadze że z każdym, kolejnym rokiem roślin będzie przybywać. Poza tym będzie to o wiele bardziej 'estetycznie' choć nie ukrywam, że trzeba będzie trochę grosza zainwestować ale te rozwiązanie będzie na lata... chyba, że rozrost kolekcji będzie postępował w trybie ekspresowym
U mnie było podobnie. Zaczęło się od zimowania na komodzie (1 warstwa). Później doszła półka, regał, aż w końcu skończyło się na piwnicy
U mnie było podobnie. Zaczęło się od zimowania na komodzie (1 warstwa). Później doszła półka, regał, aż w końcu skończyło się na piwnicy
- nyskadu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7181
- Od: 13 kwie 2008, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula cz.2
Ale z Ciebie pomysłowy Dobromir czego to się nie robi, żeby zmieścił się jeszcze jeden i jeden
Ale tam masz maluszków, to same Mammillarie?
Ale tam masz maluszków, to same Mammillarie?
- theoria_
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2164
- Od: 3 sie 2010, o 00:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
- Kontakt:
Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula cz.2
Arturze w najbliższym czasie stopuję rozwój kolekcji. Za jakieś 2 lata wyprowadzam się od rodziców i ta powierzchnia musi mi przez ten czas wystarczyć. Wtedy będę miała lepsze warunki zimowania roślin, więc tego typu wynalazki przejdą do historii Co do estetyki... chciałam pokazać jak to wygląda od kuchni. Moja finezyjnie upięta firanka maskuje niedoskonałości konstrukcyjne.
Agnieszko tak to podwyższenie jest tylko dla mamilarii (maluszki w znakomitej większości rosną w doniczkach 8x8). Kolekcję mam podzieloną na sektory: prawą część parapetu zajmuje "sukulentowy busz" mini, lewą mamilarie a na dostawce znajdują się na razie pozostałe kaktusy Tak na prawdę nie chodziło mi o pozyskanie dodatkowego miejsca, bo w niewielkim stopniu je wykorzystuję (tylko największe doniczki w połowie stoją na nowym panelu) a o odgrodzenie od rozgrzanego grzejnika zimą. Panele w żaden sposób nie są przytwierdzone do parapetu, więc dla zachowania stabilności nic tam nie postawię.
Agnieszko tak to podwyższenie jest tylko dla mamilarii (maluszki w znakomitej większości rosną w doniczkach 8x8). Kolekcję mam podzieloną na sektory: prawą część parapetu zajmuje "sukulentowy busz" mini, lewą mamilarie a na dostawce znajdują się na razie pozostałe kaktusy Tak na prawdę nie chodziło mi o pozyskanie dodatkowego miejsca, bo w niewielkim stopniu je wykorzystuję (tylko największe doniczki w połowie stoją na nowym panelu) a o odgrodzenie od rozgrzanego grzejnika zimą. Panele w żaden sposób nie są przytwierdzone do parapetu, więc dla zachowania stabilności nic tam nie postawię.
- Paula15
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3450
- Od: 23 sie 2008, o 16:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula cz.2
Ja bym powiedziała, że maluchy to by były w doniczkach 4x4theoria_ pisze:Aga ja tam lubię takie dojrzałe Niestety moją najstarszą mam dopiero 9 lat, a reszta to w znakomitej większości maluchy w doniczkach 8x8 więc do stateczności jeszcze daleko
Konstrukcja godna uwagi
- ejacek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3093
- Od: 16 lis 2008, o 19:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula cz.2
duże brava za konstrukcję , ale lepiej jak by te 4 panele poprzeczne wspierające były do samego brzegu panela poszerzającego , chodzi o to by przy przybywaniu roślin konstrukcja się nie złamała
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula cz.2
potrzeba matką wynalazkutheoria_ pisze:Tak na prawdę nie chodziło mi o pozyskanie dodatkowego miejsca (...) a o odgrodzenie od rozgrzanego grzejnika zimą
czy myślisz, że to wystarczy do zapewnienia im właściwej temperatury? - bo zakładam, że to pokój mieszkalny, w którym będzie normalnie ciepło przez zimę
czy może zamierzasz jeszcze dodatkowo rozszczelniać okno, albo planujesz jeszcze jakąś "ściankę działową" w pionie między pokojem a oknem?
- theoria_
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2164
- Od: 3 sie 2010, o 00:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
- Kontakt:
Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula cz.2
Paulinko trzeba sobie umieć radzić, przecież nie zrezygnujemy z naszego hobby z tak błahego powodu jakim jest brak miejsca! 4x4 to nie dla mnie, panicznie boję się małych roślin
Jacku w najbliższym czasie nic tam już nie przybędzie. Na ulepszenia jeszcze przyjdzie czas, na razie konstrukcja jest w fazie testów.
Lucy to na pewno nie wystarczy, ale mam nadzieję, że chociaż uda mi się zejść poniżej tych 22st., które miałam w ubiegłym roku. Rośliny będą zimowały w moim pokoju a ja niestety z natury jestem ciepłolubna. Ruchoma ścianka jest w planach, ale trudniej znaleźć chętnego, który by takie ustrojstwo skonstruował
Jacku w najbliższym czasie nic tam już nie przybędzie. Na ulepszenia jeszcze przyjdzie czas, na razie konstrukcja jest w fazie testów.
Lucy to na pewno nie wystarczy, ale mam nadzieję, że chociaż uda mi się zejść poniżej tych 22st., które miałam w ubiegłym roku. Rośliny będą zimowały w moim pokoju a ja niestety z natury jestem ciepłolubna. Ruchoma ścianka jest w planach, ale trudniej znaleźć chętnego, który by takie ustrojstwo skonstruował
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3034
- Od: 11 kwie 2010, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula cz.2
Paula,ja powiem krótko,potrzeba jest matką wynalazku a ty jesteś dobrym majsterkowiczem,więc na pewno
coś wykombinujesz,dla mnie jest super
poz.Leszek
coś wykombinujesz,dla mnie jest super
poz.Leszek
poz.Leszek
Kaktusy Leszka2
Kaktusy Leszka2