Milin amerykański(Campsis radicans)- wymagania,pielęgnacja, rozmnażanie
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Ładne pnącze (Milin amerykański)
Witam, mój mąż wpadł miesiąc temu do ogródka z sekatorem i... przyciął milina amerykańskiego. Wiem, że to nie jest odpowiednia pora na cięcie, więc się obawiam jak na mojego milina ten zabieg wpłynie. Jak już się tak skarżę, to dodam, że wiosną wykarczował mi hortensję. Odbiorę mu licencję na sekator
Dopiero zaczynam. Mam nadzieję, że pomożecie mi popełniać jak najmniej błędów
- Józef
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2326
- Od: 26 mar 2006, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chrzanów
- Kontakt:
Re: Ładne pnącze (Milin amerykański)
Każda pora jest dobra żeby wytępić milin..swojego wykarczowałem w tamtym roku a on jak hydra..odradza się.Wychodzi w trawniku 5 metrów od miejsca gdzie rósł.Zostawiłem żółty bo choć miał kilka lat jeszcze nie kwitł.Postraszyłem go że ma ostatnią szansę i...w tym roku zakwitł.Miał kilkanaście kwiatów.Ale na wiosnę podzieli los swojego czerwonego brata...zostanie wykarczowany..
Re: Ładne pnącze (Milin amerykański)
Nie zaszkodzi mu obcięcie o tej porze jak to starsza roślina.Oj tak, milin jak się zadomowi to jak perz.U mnie tępiłam czym się dało, a wciąż odrastał i w szparach chodnikowych Zniszczył oblachowanie dachu garażu i rynnę, mąż się wściekł, a ja podziwiałam kwiaty opadłe na betonie i na okrągło zmiatałam, na roślinie tylko pąki
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Ładne pnącze (Milin amerykański)
A ja właśnie zamierzam się pozbyć.
To czym go potraktować?
Samo kopanie nie załatwi sprawy?
To czym go potraktować?
Samo kopanie nie załatwi sprawy?
Re: Ładne pnącze (Milin amerykański)
U mnie milin rośnie ok 12 lat owszem trochę się rozrósł ale nie jest zbytnio ekspansywny. Pewnie to wina stanowiska które jest dość ciężkie do wzrostu(gliny ciężkie), ale całkiem dobrze kwitnie.
Janusz
Janusz
Pozdrawiam Janusz
Re: Ładne pnącze (Milin amerykański)
U mnie rósł też koło garażu i to nie był najlepszy pomysł.Najpiękniejsze kwiaty leżały na dachu, bo tam słoneczko od południa mu przygrzewało.Na niewiele zdało się cięcie i próby zmuszenia do kwitnienia niżej, a jak trochę kwiatów było to szybko opadały( są b. nietrwałe) gnijąc ( szczególnie w deszczowe dni) na betonie.Według mnie lepsze miejsce jest na silnej pergoli na tle trawnika, tak ma sąsiadka, kwiaty opadają na trawnik.Milin bardzo wciska się w szpary( nie ma korzonków czepnych) i pędy trzymają się gdy dość szybko zgrubieją w tej szparze, dlatego niszczy rynny, dach itp.
-
- 200p
- Posty: 371
- Od: 29 cze 2009, o 00:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ładne pnącze (Milin amerykański)
O jej a ja właśnie go posadziłam koło altanki .Dobrze że to przeczytałam to chyba go przesadzę wzdłuż płotu do sąsiadów
Miłośniczka wszystkich kwiatów
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Ładne pnącze (Milin amerykański)
Ha, ha, ha ! Elżuniu ja bezwiednie tak właśnie zrobiłam Sąsiad posadził po swojej stronie
Błękitnego Anioła - z czego i ja mam dużo radości, bo spora jego część przywędrowała do mnie.
A ja tak mu się odwdzięczyłam ...oczywiście bezwiednie. Przesadziłam malutkiego milima pod płot
sąsiada, ponieważ uznałam, ze ma tam więcej słoneczka...
Błękitny Anioł mojego sąsiada...i mój
Błękitnego Anioła - z czego i ja mam dużo radości, bo spora jego część przywędrowała do mnie.
A ja tak mu się odwdzięczyłam ...oczywiście bezwiednie. Przesadziłam malutkiego milima pod płot
sąsiada, ponieważ uznałam, ze ma tam więcej słoneczka...
Błękitny Anioł mojego sąsiada...i mój
- bukjan
- 200p
- Posty: 256
- Od: 26 paź 2009, o 15:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk - działka pod Skarszewami
Re: Ładne pnącze (Milin amerykański)
Mnie on tzn.milin tak się podoba, że zasadziłem trzy krzaki dwa Ursonowy i jeden Gabor. Poczekam i zobaczę co z tego będzie, chociaż na początku po przeczytaniu trochę się wystraszyłem.
- reniazt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1857
- Od: 6 wrz 2007, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ładne pnącze (Milin amerykański)
Czytam tu i czytam o milini i nie wiem - czy ja mam jakiś inny niż ci co narzekają, że im się gdzieś tam rozrasta?
Mój rośnie w ogrodzie od 10 lat i dopiero w tym roku wypuścił jeden odrost z czego bardzo się ucieszyłam.
A ile ja się wcześniej nastarałam, żeby go ukorzenić - i udało mi się. Poprowadziłam go sobie na formę pienną.
Na razie rośnie przy paliku i w tym roku pierwszy raz zakwitł.
Mój rośnie w ogrodzie od 10 lat i dopiero w tym roku wypuścił jeden odrost z czego bardzo się ucieszyłam.
A ile ja się wcześniej nastarałam, żeby go ukorzenić - i udało mi się. Poprowadziłam go sobie na formę pienną.
Na razie rośnie przy paliku i w tym roku pierwszy raz zakwitł.