Wełnowiec - wełnowce na storczyku
Dziękuję Przemo za odpowiedź, czy jest szansa odratowania ich? I skąd to mogło się wziąść. I ostatnie pytanko czy ktoś z was miał podobny przypadek?
Pozdrawiam, Bartosz
Moja działeczka
Moja działeczka
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 19 lis 2008, o 11:17
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 19 lis 2008, o 11:17
Z tego co znalazlam to wyglada jak welnowiec ale nie ma takich dlugich odnog z przodu jest srebrzysto szary umiejscowil sie na kwiatku inny kwiatek wyglada jakby byl zjedzony. Na dwoch kwiatkach są także takie brazowe ciemne kropki.Obejrzalam cala donniczke ale wiecej nie znalazlam takich robakow. Jak sie ich pozbyc?
Storczyk i Wełnowce
Otóż pierwsze moje pytanie, czy to są skoczogonki?
http://www.entocare.nl/nl/foto%27s/imag ... _citri.jpg
Opiszę może na wstępie. Wczoraj dostałam od sąsiadki kolejnego przekwitniętego storczyka i znowu sytuacja się powtarza - całkowicie zalany, liście pokryte - chyba pleśnią, w okolicach trzonu rośliny i pod spodem kilku liści. Tzn. wygląda to jak pleśń, może to ich sprawka, coś takiego jak na zdjęciu powyżej.
Tradycyjnie wyjęłam, umyłam w miarę możliwości z tego białego czegoś. W podłożu i na liściach (głównie w miejscu wyrastania) zobaczyłam właśnie takie coś, białe, małe ( ciemniejsze ) i duże z setką nóg, wyglądające jak mały bezkręgowiec. Obcięłam póki co korzenie, które były już martwe, i potraktowałam je węglem.
Uprzednio, co pragnę zaznaczyć, namoczyłam go na jakiś czas, nie tyle w kwestii podlania, bo wody miał zapewne przez długi czas za dużo, co celem podtopienia tego żyjątka.
Storczyk póki co jest sobie sam luzem i myślę, że przez najbliższe dni tak będzie egzystował, żeby go podsuszyć, ewentualnie jeszcze podtopić lokatorów.
Zdjęcie postaram się oczywiście wstawić, może wieczorem, jednak w tej chwili najważniejsza jest dla mnie odpowiednia diagnostyka.
Jedno wiem na pewno, zamieszkują go te dziwne stworzonka, których fotkę wyżej zamieściłam.
Co z tym fantem zrobić, aby było to skuteczne, na śmierć ? To nie jest pierwszy storczyk, jaki dostałam od sąsiadki w spadku. Niestety wszystkie były w ciężkim stanie. Jeden obecnie ma dwa malutkie listki, drugiemu w podobnym stanie co ten, właśnie kilka dni temu odpadły dwa wielkie liście, a wczoraj zobaczyłam, że stożek wzrostu zgnił. To znaczy, że poniosłam klęskę z ratowaniem i w takim wypadku chyba już nic nie można zrobić?
http://www.entocare.nl/nl/foto%27s/imag ... _citri.jpg
Opiszę może na wstępie. Wczoraj dostałam od sąsiadki kolejnego przekwitniętego storczyka i znowu sytuacja się powtarza - całkowicie zalany, liście pokryte - chyba pleśnią, w okolicach trzonu rośliny i pod spodem kilku liści. Tzn. wygląda to jak pleśń, może to ich sprawka, coś takiego jak na zdjęciu powyżej.
Tradycyjnie wyjęłam, umyłam w miarę możliwości z tego białego czegoś. W podłożu i na liściach (głównie w miejscu wyrastania) zobaczyłam właśnie takie coś, białe, małe ( ciemniejsze ) i duże z setką nóg, wyglądające jak mały bezkręgowiec. Obcięłam póki co korzenie, które były już martwe, i potraktowałam je węglem.
Uprzednio, co pragnę zaznaczyć, namoczyłam go na jakiś czas, nie tyle w kwestii podlania, bo wody miał zapewne przez długi czas za dużo, co celem podtopienia tego żyjątka.
Storczyk póki co jest sobie sam luzem i myślę, że przez najbliższe dni tak będzie egzystował, żeby go podsuszyć, ewentualnie jeszcze podtopić lokatorów.
Zdjęcie postaram się oczywiście wstawić, może wieczorem, jednak w tej chwili najważniejsza jest dla mnie odpowiednia diagnostyka.
Jedno wiem na pewno, zamieszkują go te dziwne stworzonka, których fotkę wyżej zamieściłam.
Co z tym fantem zrobić, aby było to skuteczne, na śmierć ? To nie jest pierwszy storczyk, jaki dostałam od sąsiadki w spadku. Niestety wszystkie były w ciężkim stanie. Jeden obecnie ma dwa malutkie listki, drugiemu w podobnym stanie co ten, właśnie kilka dni temu odpadły dwa wielkie liście, a wczoraj zobaczyłam, że stożek wzrostu zgnił. To znaczy, że poniosłam klęskę z ratowaniem i w takim wypadku chyba już nic nie można zrobić?
Pozdrawiam
Storczyki Carismy
Storczyki Carismy
- Baryczka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3109
- Od: 8 wrz 2008, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Baryczy
Re: Storczyk i Skoczkonogi
Carismo- to wełnowce. Chyba każdy tu na forum spotkał się z tymi szkodnikami u siebie. Radzę zastosować jakiś środek p/szkodnikom- Mospilan, Provado plus, odseparować storczyka i obserwować. Wełnowce czaem pojawiaja się znów po kilku tygodniach.
Trzymam kciuki za reanimację!
Edit- Renata mnie uprzedziła
Trzymam kciuki za reanimację!
Edit- Renata mnie uprzedziła
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Pozdrawiam! Kamila
Re: Storczyk i Skoczkonogi
Dziękuję bardzo za odpowiedź, już zmieniam tytuł tematu. Nie znam się na robakach, bo generalnie nigdy, moje kwiaty żadnych nie miały, to też nie chciałabym żeby to się rozpleniło. Bardzo chętnie one przechodzą na inne kwiaty? Czy one skaczą? Oczywiście jest odseparowany.
Czy poza chemią, jest jakaś "babcina" metoda, którą może warto najpierw przetestować?
Ktoś, gdzieś podawał link do ciekawej strony (a miałam sobie zapisać ) z różnymi robaczkami i środkami na ich wyplenienie, nie mogę odszukać, może ktoś będzie miał pod ręką, będę wdzieczna za podanie adresu, tak przy okazji.
Czy poza chemią, jest jakaś "babcina" metoda, którą może warto najpierw przetestować?
Ktoś, gdzieś podawał link do ciekawej strony (a miałam sobie zapisać ) z różnymi robaczkami i środkami na ich wyplenienie, nie mogę odszukać, może ktoś będzie miał pod ręką, będę wdzieczna za podanie adresu, tak przy okazji.
Pozdrawiam
Storczyki Carismy
Storczyki Carismy
- Wanda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1703
- Od: 29 mar 2008, o 11:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek
Re: Storczyk i Wełnowce
Skakać nie skaczą, ale gdzieś czytałam, że samice fruwają. Mnie rok temu zaatakowały Hoję. Walczyłam z nimi dość długo, bo staruszka ma ze 20 lat i jest bardzo duża, ale udało się. Jednego wełnowca znalazłam na kwiatku storczyka, łatwo go zauważyłam, bo kwiat bordowy. Storczyk stał na parapecie jakieś 2 metry od Hoi, więc musiał swołocz przefrunąć.
- Baryczka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3109
- Od: 8 wrz 2008, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Baryczy
Re: Storczyk i Wełnowce
Fruwają te bestie! Do mnie przeleciały z Phal. teściowej, całe piętro wyżej, przy zawsze zamkniętych drzwiach!
Z babcinych sposobów znam jeden, oprysk roztworem z wody, oleju jadalnego i płynu do naczyń (1:1:1), ale ważne! by ominąć korzenie, nie lubią oleju! Wystarczy mocno wstrząsnąć, by się przemieszały i utworzyły biały, pienisty płyn. Ten sposób świetnie sprawdził się na moich kaktusach! Po jakimś czasie najlepiej przetrzeć listki drinkiem alk (70%). Stosowałam też oprysk z płynu do szyb, ale nie wiem jak zareagują na to storczyki, więc polecam 1. sposób.
Uważaj szczególnie na wszelkie zakamarki, wgłębienia między liśćmi itp., bo tam one chowają się najczęściej. Obserwuj wszystkie Twoje rośliny.
Z babcinych sposobów znam jeden, oprysk roztworem z wody, oleju jadalnego i płynu do naczyń (1:1:1), ale ważne! by ominąć korzenie, nie lubią oleju! Wystarczy mocno wstrząsnąć, by się przemieszały i utworzyły biały, pienisty płyn. Ten sposób świetnie sprawdził się na moich kaktusach! Po jakimś czasie najlepiej przetrzeć listki drinkiem alk (70%). Stosowałam też oprysk z płynu do szyb, ale nie wiem jak zareagują na to storczyki, więc polecam 1. sposób.
Uważaj szczególnie na wszelkie zakamarki, wgłębienia między liśćmi itp., bo tam one chowają się najczęściej. Obserwuj wszystkie Twoje rośliny.
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Pozdrawiam! Kamila