Kwiatki B.

[Blueberry]

Dziękuję za odwiedziny i wpadam z rewizytą Spory ten biały storczyk Nie dziwię się, że zareagowałaś tak szybko, owady łatwo mogą zniszczyć roślinę - a storczykowi nic nie będzie Za to ten drugi... Dostałaś go tak? Sądząc po zmienionej barwie liści u nasady jest przenawożony. Tak samo wygląda moja kliwia po podlaniu nawozem zbyt szybko po przesadzeniu Rada - podlewać tylko czystą wodą, żadnych nawozów.

Nie chce się mądrować...ale ktoś pisał że taki kolor na liściach może być od pigmentu kwiatów..jeśli storczyk był ciemnej barwy a Brendii pisze ze on jest ciemnofioletowy.Ja sama mam storczyka z takimi liśćmi i na pewno nie jest przenawożony......

Obym się myliła z przenawożeniem - jednak jak dotąd nie widziałam storczyków z taką pigmentacją liści, a widziałam już trochę roślin z ciemnymi kwiatami. Jeśli jednak roślina wypuszcza pędy i korzonki, tak czy inaczej powinno być dobrze, a podlewanie czystą wodą nie powinno zaszkodzić

[deissy]

Oczywiście że nie zaszkodzi I niech storczyk dobrze+ się chowa i szybko pokaże nam swoje kwiatuszki

[Brendii]

Dzisiaj, troche nieprzygotowana, chciałabym pokazac jeszcze coś. Dwa takie dostałam w zestawie z sensewieria i anturium. Szczerze.... nie podobały mi się ale nie mogłam 2 wziąc a dwa zwrócić Czy to grudnik?? Nie miałam serca ich wyrzucić więc postawiłam na parapecie, troche zapomniane...



Dzisiaj uznałam,że skoro już je mam to nie będę wyrodną macochą, zadbam o nie troche, poczytam, przesadze do ładniejszych doniczek, żeby mi się trochę bardziej podobały. I przy oględzinach na 1 z nich zobaczyłam mnóstwo tego



Przynajmniej 15 naliczyłam. Czy to pąki, zamierza kwitnąć? Jeśli tak to chyba powinnam mu odpuścić przesadzanie? I obie roślinki mają korzonki na łodygach, to znaczy że im sucho? Muszę zwiększyć częstość podlewania, bo podlewałam może raz na miesiąć ale czy też zraszać? I one w ogóle takie mizerne mi się wydają...

To drugi, tego chyba na dniach przesadze, nie widze u niego żadnych pączków.

[daria11715]

Co do pączków to to są kwiatowe:) a co do korzonków na łodygach to nie wiem czemu ale grudnik lubi wodę ale nie w nadmiarze wody nie lubią jego korzenie.Dlatego należy pozwolić przeschnąć podłożu zanim się podleje po raz kolejny. dobrze znosi niedobór wody więc pewnie już tak ma. też mam grudnika i lubię tego kwiata:) nie raz widziałam jakie piękne kwiaty wytwarza. są śliczne;)

[Brendii]

Kwiatkowe powiadasz Kochane, ja dla nich taka niedobra a one mi kwiaty produkują Muszę dowiedzieć się jak je pielęgnować

[x-F-7]

Piękne okazy niech cudownie ciebie rosną i kwitną:).

[piasek pustyni]

Kwiatkowe powiadasz Kochane, ja dla nich taka niedobra a one mi kwiaty produkują Muszę dowiedzieć się jak je pielęgnować

Niewiele im trzeba, tak naprawdę, niemal standardowa uprawa. Pamiętaj tylko o okresie spoczynku, jaki mają, teoretycznie on przypada akurat teraz do listopada. W tym czasie sporo Forumowiczów ich nie podlewa i trzyma w chłodzie, tak z tego co wiem około 6 tygodni. Potem zaczynają kwitnienie, stąd potoczna nazwa "grudnik", bo najczęściej zakwita w grudniu. Twój nie miał pewnie spoczynku, więc zakwitać może teraz. Na pewno nie przesadzać ani nie ruszać, bo straci pąki. Przesadzanie i te inne zabiegi zrób już na wiosnę.
Te korzonki na łodygach to korzonki powietrzne - najczęściej pojawiają się, gdy kaktus "wciąga" wilgoć z powietrza. Znikną, gdy będzie właściwe podłoże i odpowiednia wilgotność. Ja przyznam, że pojawiały mi się co jakiś czas.
A jak chcesz właściwie się nim opiekować, to ten wątek musisz dogłębnie przeanalizować, bo wszystko co trzeba jest tutaj

[Brendii]

No ja ich od jakis 5 tydodni nie podlałam, dla mnie to zwykłe kaktusy były...

[piasek pustyni]

No właśnie... Dlatego próbuje zakwitnąć, jeśli był tyle czasu nie podlewany Ale nie martw się, poczytaj dokładnie wszystko, a na pewno wzbogacisz się o niezbędnik, jeśli chodzi o te roślinki i opiekę nad nimi. Jak znajdę jeden wątek, to za chwilę wyedytuję post i wkleję link, to sobie też poczytasz.

PS.: Mnie się coś pokręciło, bo w wątku Mieczysława wydawało mi się, że jest, ale nie znalazłam. W każdym razie On zimuje teraz na pewno i gdzieś o tym wspominał. Czyli: lektura wątku o grudniku i wyszukiwarka - a niezbędnik gotowy. Pozdrawiam!

[Brendii]

Piaseczku znalazłam już ten wątek, dziękuję

[piasek pustyni]

Nie ma za co! Powodzenia i pytaj, jakby co, chętnie zawsze pomożemy, jeśli tylko będziemy wiedzieć jak.

[elcia1974]

Grudniki a właściwie Zygokaktus lub nowe mieszańce Schlumbergera to nietypowy kaktus, bo w naturze jest
epifitem rosnącym w brazylijskiej dżungli.
Dlatego bardzo lubi np. zraszanie miękką wodą. Nie wolno tylko zraszac, kiedy kwitnie. Poza tym jak się go podlewa to
obficie a potem czekamy, aż podłoże przeschnie. Nie lubi też ostrych bezpośrednich promieni słońca szczególnie w południe.
Woli światło jasne ale rozproszone lub nawet lekki półcień. Przynajmniej u mnie to się sprawdza.
W tym roku poraz pierwszy wystawiłam swoje na lato na dwór. Jeszcze zostawiam je tam na dzień, ale na noc chowam
do chłodnego (jakieś 13-15 stC) przedsionka. Ograniczyłam już również podlewanie. Zobaczę czy im się to spodoba.
Wcześniej stały przez cały rok na wschodnim parapecie w chłodniejszej od reszty mieszkania sypialni i też to wystarczało
do zawiązania pąków i kwitnięcia.
Mam nadzieję, że jak zobaczysz śliczne kwiatuszki swoich nowych podopiecznych spojrzysz na nie łaskawszym okiem
Przejrzyj np. ten wątek Warto

[Fraszka_1]

Fajne grudnie