Bonsai gubi liście,marnieje
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1073
- Od: 8 gru 2011, o 07:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Bonsai znowu traci liście - proszę o pomoc w pielęgnacji i z
Po pierwsze: jest to ligustr chiński. W ciepłych miesiącach powinien stać na balkonie, nie w domu, wtedy o wiele lepiej by wyglądał. Przenoszenie w ciagu dnia w głąb pomieszczenia gdzie jest ciemno (dla człowieka nie, ale dla rośłiny tak) naprawdę nie pomaga.
Fundujesz mu niestety szkołę przetrwania, jakiej nie ma szans przeżyć: nie podlewasz normalnie, tylko zraszasz, a co 4 dni dusisz mu korzenie zanurzając na całą noc...
Podstawowe warunki które powinny być spełnione, żeby bonsai (z jakiegokolwiek gatunku) przetrwało:
1. światło - im więcej tym lepiej
2. wysoka wilgotność powietrza
3. odpowiednie podlewanie
Światło: im więcej, tym lepiej, w przypadku ligustra chińskiego powinien stać na balkonie, osłonięty jedynie przed palącym słońcem w południe - przez osłoniecie rozumie się że coś rzuca na niego cień "przemieszany" ze światłem: inna roślina, kawałek firanki itp.
Wilgotność powietrza: najlepiej byłoby wziąć coś w rodzaju kuwety, wypełnić keramzytem lub żwirkiem i nalać do niej wody. Na żwirku stawia się roślinę na podstawce, tak aby doniczka nie dotykała wody. Parujaca woda zwiększa wilgotność wokół rośliny. Niezbędne w naszych mieszkaniach, zwłaszcza w zimie. Należy oczywiście zraszać roślinę przegotowaną wodą, ale to poprawia sytuację jedynie na chwilę.
Zraszanie ziemi w doniczce zwilża jedynie powierzchnię i nic nie daje korzeniom.
Podlewanie : przez zanurzenie doniczki, ale tylko przez chwilę, na tyle aby podłoże nasiąkło dobrze wodą. Na pewno nie na parę godzin!!! Korzenie duszą się z braku powietrza i zaczynają gnić.
Podlewa się tak często, ajk to konieczne, a nie z zegarkiem czy kalendarzem w ręku - wysychanie ziemi jest zależne od wielu czynników i nie przebiega przecież jednakowo.
Podlewa sie przegotowaną wodą.
Fundujesz mu niestety szkołę przetrwania, jakiej nie ma szans przeżyć: nie podlewasz normalnie, tylko zraszasz, a co 4 dni dusisz mu korzenie zanurzając na całą noc...
Podstawowe warunki które powinny być spełnione, żeby bonsai (z jakiegokolwiek gatunku) przetrwało:
1. światło - im więcej tym lepiej
2. wysoka wilgotność powietrza
3. odpowiednie podlewanie
Światło: im więcej, tym lepiej, w przypadku ligustra chińskiego powinien stać na balkonie, osłonięty jedynie przed palącym słońcem w południe - przez osłoniecie rozumie się że coś rzuca na niego cień "przemieszany" ze światłem: inna roślina, kawałek firanki itp.
Wilgotność powietrza: najlepiej byłoby wziąć coś w rodzaju kuwety, wypełnić keramzytem lub żwirkiem i nalać do niej wody. Na żwirku stawia się roślinę na podstawce, tak aby doniczka nie dotykała wody. Parujaca woda zwiększa wilgotność wokół rośliny. Niezbędne w naszych mieszkaniach, zwłaszcza w zimie. Należy oczywiście zraszać roślinę przegotowaną wodą, ale to poprawia sytuację jedynie na chwilę.
Zraszanie ziemi w doniczce zwilża jedynie powierzchnię i nic nie daje korzeniom.
Podlewanie : przez zanurzenie doniczki, ale tylko przez chwilę, na tyle aby podłoże nasiąkło dobrze wodą. Na pewno nie na parę godzin!!! Korzenie duszą się z braku powietrza i zaczynają gnić.
Podlewa się tak często, ajk to konieczne, a nie z zegarkiem czy kalendarzem w ręku - wysychanie ziemi jest zależne od wielu czynników i nie przebiega przecież jednakowo.
Podlewa sie przegotowaną wodą.
Zielonym do góry!!!
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 22
- Od: 25 cze 2013, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolskie
Re: Bonsai znowu traci liście - proszę o pomoc w pielęgnacji i z
Skoro zraszasz to choć tyle dobrze, ale broń Boże 3 razy dziennie, codziennie. Zaleca się zraszanie bowiem nie powoduje erozji gleby której w bonsaiówce i tak jest mało i pozwala zasilić glebę odpowiednio lekko. (woda stojąca i mokra ziemia to Twój wróg nr 1 bo wszystko Ci zgnije) Ziemia ma być wilgotna i przed kolejnym podlaniem musi odpowiednio przeschnąć. (krótki niedobór nie jest tak zabójczy jak trwały nadmiar) Jeśli nie chce Ci się certolić z kermazytami, nawilżaczami itd to po prostu zrób mu mikroklimat - zraszaj gdy jest pochmurno lub wczesnym rankiem i wieczorem a do tego daj mu kilka roślin do "towarzystwa", wtedy w ich okolicy powietrze będzie dość wilgotne (nie musisz stawiać wokół 100 kwiatków..) Jeśli koniecznie chcesz podlewać przez zanurzanie to funduj mu taki zabieg raz na 2-4 tygodnie z tym że na jakąś minute gdyż podlewanie dobiega końca gdy wierzchnia część podłoża zrobi się wilgotna od podsiąkającej wody (Twoja doniczka nie mieści 5l wody..) Co do biopona to zastanów się - gdybyś to Ty mieszkał w tej doniczce - jak bardzo najadłbyś się samą wodą? Ziemia w doniczce = / grunt - tutaj składniki pokarmowe nie są odnawialne siłami natury. Reasumując, jeśli lubisz tą sztukę to zacznij od krótkiej lektury warunków uprawy ligustrum ch. a następnie (czym prędzej) zabierz się za "Sztuka miniaturyzacji drzew i krzewów" Andrzeja Płochockiego.
P.S Teraz już daj spokój z nawozem bo na to zbyt późna pora, ewentualnie 1/2 dawki podanej przez producenta żeby coś zjadł przed zimą (chyba że nie zamierzasz zimować to karm go.. tak jak radzi opis hodowli.
Pozdr! ;)
P.S Teraz już daj spokój z nawozem bo na to zbyt późna pora, ewentualnie 1/2 dawki podanej przez producenta żeby coś zjadł przed zimą (chyba że nie zamierzasz zimować to karm go.. tak jak radzi opis hodowli.
Pozdr! ;)
Bonsai gubi liście,marnieje
Witam
Proszę o poradę: drzewko od 3 tygodni traci liście , które mają kolor jasno zielony na nerwach jak również żółty a koncówki lisci mają kolor brązowy .
Nie wiem czy dawać dalej nawóz czy tylko podlewać wodą.
Proszę o pomoc.
Proszę o poradę: drzewko od 3 tygodni traci liście , które mają kolor jasno zielony na nerwach jak również żółty a koncówki lisci mają kolor brązowy .
Nie wiem czy dawać dalej nawóz czy tylko podlewać wodą.
Proszę o pomoc.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22157
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Marniejący bonsai
Jakie to drzewko?
Pokaż najlepiej je na zdjęciu.
Pokaż najlepiej je na zdjęciu.
Re: Marniejący bonsai
carmona drobnolistna
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22157
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Marniejący bonsai
TRudno pisać w ciemno... opisz chociaż warunki w jak ją uprawiasz.
Jak często podlewasz,nawozisz,gdzie stoi,czy przesadzaleś ją ?
Jak długo je masz u siebie...
Napisz coś co pozwoli doradzającym rozeznac sytuację... i coś poradzić Tobie
Bo ogólnie to o tej porze mogą zdarzać się r óżne rzeczy...
Czy na liściach nie ma sladów żerowania jakiś szkodników?
Obejrzyj pod lupą dokładnie... z obydwu stron.
Czy w miejscu opadających liści pojawiają się zawiązki nowych ?
Jeśli gubi liście ,to wstrzymaj się całkowicie z podlewaniem,przesusz ją raczej a potem podlewaj bardzo niewiele tyle tylko by się nie zasuszyła i tak do wiosny.
Nie przestawiaj jej w inne miejsca tylko zostaw tam gdzie stoi.
Uważam,że oprócz odpowiedzi na moje pytania konieczne jest zdjęcie rośliny.
Jak często podlewasz,nawozisz,gdzie stoi,czy przesadzaleś ją ?
Jak długo je masz u siebie...
Napisz coś co pozwoli doradzającym rozeznac sytuację... i coś poradzić Tobie
Bo ogólnie to o tej porze mogą zdarzać się r óżne rzeczy...
Czy na liściach nie ma sladów żerowania jakiś szkodników?
Obejrzyj pod lupą dokładnie... z obydwu stron.
Czy w miejscu opadających liści pojawiają się zawiązki nowych ?
Jeśli gubi liście ,to wstrzymaj się całkowicie z podlewaniem,przesusz ją raczej a potem podlewaj bardzo niewiele tyle tylko by się nie zasuszyła i tak do wiosny.
Nie przestawiaj jej w inne miejsca tylko zostaw tam gdzie stoi.
Uważam,że oprócz odpowiedzi na moje pytania konieczne jest zdjęcie rośliny.
Re: Marniejący bonsai
Witam
Podlewam tak raz w tygodniu .
Drzewko stoi na parapecie , a pod nią jest tacka z wodą i keramzytem .
Nawożę raz w tygodniu nawozem do bonsai Pokon , który można stosować raz w tygodniu ale jakiś czas temu zastosowałem nawóz przeciwko chlorozie Biopon raz doglebowo raz dolistnie .Liście miały jakby objaw chlorozy- jedne liście miały kolor jasnozielony na nerwach liścia które potem stawały się żółte .
Żadnych szkodników nie zauważyłem .Drzewko wcześniej stało na komodzie niecały metr od okna, drzewko było przesadzane miesiąc temu , gdzieś tak w połowie października .
A drzewko mam od czerwca tego roku .
Co do gubienia liści pojawiają się nowe pąki na gałązka które gubi.
Podlewam tak raz w tygodniu .
Drzewko stoi na parapecie , a pod nią jest tacka z wodą i keramzytem .
Nawożę raz w tygodniu nawozem do bonsai Pokon , który można stosować raz w tygodniu ale jakiś czas temu zastosowałem nawóz przeciwko chlorozie Biopon raz doglebowo raz dolistnie .Liście miały jakby objaw chlorozy- jedne liście miały kolor jasnozielony na nerwach liścia które potem stawały się żółte .
Żadnych szkodników nie zauważyłem .Drzewko wcześniej stało na komodzie niecały metr od okna, drzewko było przesadzane miesiąc temu , gdzieś tak w połowie października .
A drzewko mam od czerwca tego roku .
Co do gubienia liści pojawiają się nowe pąki na gałązka które gubi.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22157
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Marniejący bonsai
Zdjęcia niestety nie ułatwiają rozpoznania co się dzieje z Twoim bonsai
Nawet zbliżenie na liście nie pozwala orzec co mu dokucza...
choć strzelałabym,ale nie ...
Nie, nie wiem co jest.
Plusem jest to,że drzewko wypuszcza pączki liściowe w miejscu opadłych liści...
Zastosuj się do moich porad wyżej , przesusz drzewko i absolutnie zaprzestań podlewania i nawożenia!!!!
Do wiosny.
Może jak pokażesz normalne zdjęcie liści - duże i dobrej jakości - może ktoś będzie mógł powiedzieć coś więcej.
Nawet zbliżenie na liście nie pozwala orzec co mu dokucza...
choć strzelałabym,ale nie ...
Nie, nie wiem co jest.
Plusem jest to,że drzewko wypuszcza pączki liściowe w miejscu opadłych liści...
Zastosuj się do moich porad wyżej , przesusz drzewko i absolutnie zaprzestań podlewania i nawożenia!!!!
Do wiosny.
Może jak pokażesz normalne zdjęcie liści - duże i dobrej jakości - może ktoś będzie mógł powiedzieć coś więcej.
Re: Marniejący bonsai
co do nawozenia to w ksiazka odnosnie hodowli tego drzewka pisza aby nawozić je raz na 6 tygodni .Więc nie wiem czy wstrzymanie sie z nawozeniem do wiosny to dobry pomysł
A jeśli drzewko dostaje za mało swiatła to to moze byc powodem gubienia lisci ?
Co do rady zeby za przedstać podlewania do wiosny , to zły pomysł .Raczej nalezało by ograniczyc podlewanie ?
A jeśli drzewko dostaje za mało swiatła to to moze byc powodem gubienia lisci ?
Co do rady zeby za przedstać podlewania do wiosny , to zły pomysł .Raczej nalezało by ograniczyc podlewanie ?
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22157
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Marniejący bonsai
Drzewko jest chore,a takim roślinom,chorym,nie dostarcza się nawozu.
On nie pomaga a wręcz szkodzi chorującej roślinie,każdej chorującej.
Zrobisz jak zechcesz ale kontynuując swoją opiekę w sposób jak piszesz wykończysz tę roślinę bez dwóch zdań.
On nie pomaga a wręcz szkodzi chorującej roślinie,każdej chorującej.
Zrobisz jak zechcesz ale kontynuując swoją opiekę w sposób jak piszesz wykończysz tę roślinę bez dwóch zdań.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19072
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Marniejący bonsai
A ja napiszę tak, wg mnie popełniłeś kilka błędów. Pierwszy, stanowisko - metr od okna, to dla tego gatunku jest za ciemno. Powinno stać na parapecie, uważać należy tylko ze słońcem w okresie letnim. Druga sprawa, jesień, to niezbyt odpowiednia pora na przesadzanie, najlepszą pora jest wiosna i lato (dla roślin tropikalnych). Trzecia sprawa, nawozić zimą ten gatunek można, ale tylko wtedy, gdy ma możliwie nie tylko ciepło, ale przede wszystkim możliwie jak najbardziej jasno. Roślina dopóki było lato dawało sobie jakoś radę, potem jak przyszły krótsze, ciemniejsze dni, zaczęła stopniowo marnieć, a dodatkowo została dobita przesadzeniem, co osłabia prawie zawsze roślinę. I jeszcze na koniec zbytnio pospieszyłeś się z nawożeniem, po przesadzeniu powinno się z tym poczekać przynajmniej 7-8 tygodni, a nie po miesiącu. Teoretycznie, jak już przesadziłeś roślinę w październiku, powinieneś poczekać z nawożeniem, aż do wiosny. Co do podlewania, tutaj nie zgodzę się z Karo, Carmony nie tolerują przesuszenia, gdyż to by mogło zabić roślinę. W tej sytuacji powinieneś jedynie ograniczyć podlewanie, bo przecież, jak napisałeś roślina wypuszcza nowe przyrosty. Podlewaj tak, żeby nie zasuszyć ziemi, ustaw na oknie z dala od grzejnika i zrezygnuj całkowicie do wiosny z nawożenia. Inaczej zajedziesz roślinę na amen.
pozdrawiam
pozdrawiam
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Marniejący bonsai
Co do miejsca w którym stoi drzewko .Niestety jedynym miejscem w którym jest dość jasno jak na ta pore roku jest parapet a pod nim kaloryfer .Wiec aby powietrze nie było wokół niego za suche to postawiłem jego na tacy z keramzytem i wodą .A jeśli chodzi o nawożenia to na innych forach piszą aby nawozić ale rzadziej co 6 tygodni jak również w ksiazkach o hodowli bonsai ,ale w obecnej chwili sam na razie sie wstrzymam z nawozeniem dopóki dzrewko nie poczuje sie dobrze
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19072
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Marniejący bonsai
Zgadza się część nawozi się (głównie tropikalne), ale nie wtedy, gdy drzewko/roślina było niedawno przesadzana. W świeżej ziemi jest wystarczająca ilość składników odżywczych na kilka tygodni (więcej niż cztery). Poza tym zimą nawozi się nie tylko rzadziej, ale najlepiej połową dawki, w porównaniu do okresu wiosna-lato. Reszta jest tak jak napisałem wcześniej, skoro zdecydowałeś się na przesadzenie jesienią, niepotrzebne jest nawożenie w tym okresie zimowym, gdyż ilość nowych składników odżywczych wystarczy spokojnie do wiosny.
Co do stanowiska, to dobrze zrobiłeś, że ustawiłeś na wilgotnym keramzycie, skoro nie masz innego miejsca, niż nad grzejnikiem. Dodatkowo, proponowałbym jeszcze często spryskiwać liście. Jeśli nowe listki nie będą obsychać od grzejnika, powinno być ok.
Co do stanowiska, to dobrze zrobiłeś, że ustawiłeś na wilgotnym keramzycie, skoro nie masz innego miejsca, niż nad grzejnikiem. Dodatkowo, proponowałbym jeszcze często spryskiwać liście. Jeśli nowe listki nie będą obsychać od grzejnika, powinno być ok.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta