Ambrowiec amerykański - ( Liquidambar styraciflua )
Re: Ambrowiec amerykański
Witajcie, piszę też w temacie ambrowca, ale niestety w tym wątku nie był poruszany jeszcze temat choroby ambrowca. Mianowicie na liściach pojawiają sie brązowe suche plamy. Niestety nie wiem co z tym zrobić i jak to zwalczyć. Dodam że ambrowiec był sadzony na wiosnę i ma ok 4m wysokości.
Proszę o pomoc.
Proszę o pomoc.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1359
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Ambrowiec amerykański
Mam to samo - połowa liści zeschnięta. Popryskałem w przypływie emocji Topsinem, ale nie widać efektów poprawy. Co to za choróbsko ?
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ambrowiec amerykański
A oto ambrowiec rosnący w dolnym Sopocie, około 300 metrów od plaży:
Drzewo rośnie na skwerku, otoczone budynkami i jest chronione przez ich cień termiczny oraz dodatkowo - bezpośrednią bliskość morza. Nigdy nie ucierpiało od mrozu ani przymrozku, co rocznie owocuje. Inny egzemplarz - rosnący w Wirtach - nieraz marzł, a w efekcie rośnie krzaczasto. Natomiast sopockie drzewo zdołało wykształcić przewodnik oraz ładną, foremną koronę. Rośnie w towarzystwie katalpy oraz dwóch grujeczników.
Drzewo rośnie na skwerku, otoczone budynkami i jest chronione przez ich cień termiczny oraz dodatkowo - bezpośrednią bliskość morza. Nigdy nie ucierpiało od mrozu ani przymrozku, co rocznie owocuje. Inny egzemplarz - rosnący w Wirtach - nieraz marzł, a w efekcie rośnie krzaczasto. Natomiast sopockie drzewo zdołało wykształcić przewodnik oraz ładną, foremną koronę. Rośnie w towarzystwie katalpy oraz dwóch grujeczników.
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ambrowiec amerykański
Trudno stwierdzić z całą pewnością - ale sądzę, że 7-8. Drzewo ma prawdopodobnie około 20 lat.
- orlik z lasu
- 100p
- Posty: 167
- Od: 21 sty 2015, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolskie
Re: Ambrowiec amerykański
Witajcie
W tym roku stałam się dumną posiadaczką ambrowca. Jest dość wysoki, bo ma już półtora metra.
Mam jedno pytanie. Mimo że ładnie mi się przyjęła sadzonka, i sobie rośnie bez szczególnej opieki z mojej strony, to jednak dziwią mnie małe liście. Podobno mają mieć 10 cm szerokości, a moje nie wiem czy mają z 2 cm. Czy to normalne, że są takie małe i drobne? Czy też do jesieni powinny zwiększyć swoją objętość?
W tym roku stałam się dumną posiadaczką ambrowca. Jest dość wysoki, bo ma już półtora metra.
Mam jedno pytanie. Mimo że ładnie mi się przyjęła sadzonka, i sobie rośnie bez szczególnej opieki z mojej strony, to jednak dziwią mnie małe liście. Podobno mają mieć 10 cm szerokości, a moje nie wiem czy mają z 2 cm. Czy to normalne, że są takie małe i drobne? Czy też do jesieni powinny zwiększyć swoją objętość?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1359
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Ambrowiec amerykański
Moje mają 5-8 cm
- MoWo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 861
- Od: 13 wrz 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zalew Sulejowski - Łódzkie
Re: Ambrowiec amerykański
Może przesadzałaś go z gołym korzeniem albo uszkodziłaś korzenie przy przesadzaniu.
Jak przesadzałem duże drzewa i krzaki to później też mi liście drobniały dopóki nie odbudowały systemu korzeniowego.
Może też mieć za mało wody rosnąc np przy dużym drzewie które zabiera wszystką wodę.
Wtedy wyjściem jest przesadzenie w inne miejsce.
Jak przesadzałem duże drzewa i krzaki to później też mi liście drobniały dopóki nie odbudowały systemu korzeniowego.
Może też mieć za mało wody rosnąc np przy dużym drzewie które zabiera wszystką wodę.
Wtedy wyjściem jest przesadzenie w inne miejsce.
Pozdrawiam Wojtek
- orlik z lasu
- 100p
- Posty: 167
- Od: 21 sty 2015, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolskie
Re: Ambrowiec amerykański
W tym roku kupiłam w doniczce, dobrze ukorzenione. Oczywiście przed przesadzeniem rozluźniłam trochę system korzeniowy. Ale też tak sobie myślę, że może potrzebuje czasu, aby się porządnie ukorzenić, zasmakował w ziemi, jaką mam w ogrodzie. Tak samo mam z perukowcem - dwa lata temu zasadziłam (chyba) i dopiero w tym roku zaczął mi porządnie rosnąć. Już zauważyłam, że niektóre liście mają już o 1 cm większą objętość, więc jestem dobrej myśli.