Dalie wymagania,problemy - cz.3

[bukjan]

Od rana pada śnieg i zero stopni na termometrze

[boryna]

No u nas na szczęście było "aż" +6. Od jutra ma być +12. Zobaczymy. Najwyżej, jak wyjdą, będę biegać i nakładać domki z kartonów na noc.

[BarbaraR]

Jeśli to byłby tylko przymrozek to narażone są tylko zielone "części" rośliny. Obcięta butelka po dużej wodzie mineralnej jest tania i najbardziej wtedy przydatna, ale jak nie ma to może być agrowłóknina lub cokolwiek innego.

[MalgosiaR]

Dwa lata temu 18 maja mialam dalie w donicach i staly pod folią .Wszystkie zmarzly!Oczywiście wypuścily znowu ,ale kwitly póżno .To delikatna i wrażliwa roślina jeśli chodzi o mróz.Pewnie gdybym miala dużo karp to też bym zaryzykowala, jak pogoda pozwoli to te teraz wysadzone ,dużo wcześniej zakwitną /powodzenia
Pozdrawiam Malgosia

[rys11]

Witam!
Miła koleżanko "boryno". To nie żadna panika, tylko rzeczywistość! Dalie zbyt mocno podsuszone poszły do ziemi wcześniej o miesiąc. I minie dobry miesiąc jak ruszą zielone pędy, a to już będzie prawie koniec kwietnia. I tak jak piszesz, bulwą w ziemi nic się nie stanie.A zielone pędy nawet jak przyjdzie przymrozek to padną, to nowe pędy odbiją na nowo na 100%. Przechodziłem przez tą "lekcję o przymrozkach" parę razy, przez okres 10 lat.Głowa do góry i uszy też,wszystko będzie OK!Życzę udanego sezonu daliowego 2014.

[boryna]

Dziękuję
za wsparcie. Właśnie tak to sobie wydedukowałam, że zanim wyjdą, to ho,ho.

[MalgosiaR]

Ależ ja nie chcialam nikomu udzielać lekcji o przymrozkach.Przepraszam ,że tak wyszlo.Też chętnie wyskoczylabym już do ogrodu żeby sadzić .
Malgosia

[lanceta]

Małgosiu , spokojnie .......każdy ma inne doswiadczenie , jesteśmy tu po to żeby sie wymieniać......
Ja sadziłam dalie na początku lub w połowie kwietnia , kalkulując podobnie jak Ryszard,że dosyć długo posiedzą w ziemi,zanim nabiorą turgoru i rozpoczną wegetację . A póki co,przy takich hecach pogodowych,należy słuchać synoptyków i patrzeć w niebo.... , pozdrawiam wszystkich daliowych " maniaków " .....

[Shiz3R]

Ja już swoje dalie posadziłem w sobotę tą co była... Czy to źle i za wcześnie? Czy mogę teraz je wykopać, aby wsadzić do doniczki najpierw, dopiero potem do gruntu, gdy będzie ciepło?

W zasadzie gdy przemyślałem sobie sprawę, że mogą nie wyrosnąć nawet, to pobiegłem od ogrodu i opłukałem z błota dalie, osuszyłem lekko i wsadziłem do donicy z ziemią nie ogrodową z piaskiem zmieszanym. Mam nadzieję, że będzie im tak lepiej, a gdy wykiełkują, to i tak wsadzę dopiero, gdy będzie ciepło.

[boryna]

MałgosiuR, ja tego wcale nie odebrałam jako "lekcji" - przecież wymieniamy się doświadczeniami dla własnego (i naszych roślin) dobra i za każdą odpowiedź jestem wdzięczna

[Shiz3R]

Moja georginia, która niestety nie przetrwała zimy.

[takasobie]

Szkoda, że nie przetrwała, bo piękna! Na chwilę człowiek odejdzie od komputera, a watek nowy podali Dzięki Iwonko! Sezon zaczęty!
Moje dalie dobrze przezimowały, chociaż najbardziej podeschniętą włożyłam do donicy i ... cisza. Chyba z niej nic nie będzie. Nie chcę nawet wymieniać która to, bo ryczeć mi się chce

Z sadzeniem dalii zawsze cierpliwie czekam do końca kwietnia. Teraz planuję posadzić zaraz po świętach. Jedynie Kenora Macob rośnie w doniczce, bo martwiłam się, że nie doczeka.

[marzanka]

Witam szalonych maniaków daliowych i dołączam do grona .Nakupiłam trochę kartofelków daliowych 6 wsadziłam do gruntu pod mur gdzie nawet zimą jest "ciepła ziemia" .Ale co z resztą ? sadzić czy nie? za wcześnie czy to już pora na etykietach pisze połowa kwietnia do sadzenia ... pomocy!!!!