Moje wierne poddachowce , nie wiem chyba więcej jak jeden gatunek, robią swoje. Są balaski o takich rozmiarach jak piszesz (dzisiaj po ulewie nie znalazłem) , ale są też mikro kupeczki (tu jedną znalazłem na parapecie):
O dofinansowaniu napisałem , żebyś broń Boże nie myślał o zaślepianiu im dziur itp, bo są inne sposoby. Wojewódzkie Fundusze Ochrony Środowiska co rusz ogłaszają nabór wniosków na ochronę nietoperzy i dofinansowanie wynosi zazwyczaj 100% poniesionych kosztów. Wszystko znajdziesz w necie. Nietoperze , to zdaje się jedne z najbardziej zagrożonych gatunków ssaków, więc trzeba traktować je bardzo delikatnie. Gdyby Ci przeszkadzało , że "kanalizacja ma ujście" na Twoim strychu, to warto zadbać o kulturalną eksmisję na zewnątrz (jeżeli to w ogóle możliwe) . Jakbyś koniecznie chciał coś takiego zrobić, to najlepiej skontaktować się ze specami:
https://www.nietoperze.pl/og-lnopolskie ... nietoperzy
https://www.nietoperze.pl/spis-chiropterolog
Tak jak napisałeś, ich towarzystwo jest praktycznie niezauważalne. Zostawiają odchody, praktycznie ich nie słychać i rzadko widać. Czyli mało uciążliwi sąsiedzi. Oby było więcej takich sąsiadów
.