Po angielsku... w lesie ;)
-
- 100p
- Posty: 114
- Od: 1 kwie 2014, o 11:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Po angielsku... w lesie ;)
Super!!!! To jeszcze podpowiedz mi jak zrobić taki link w podpisie??
-
- 1000p
- Posty: 3948
- Od: 16 cze 2013, o 15:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Po angielsku... w lesie ;)
Ale ładne altanki
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17270
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Po angielsku... w lesie ;)
To prawda ,ja też .Piękny zestawik wybrałaśFraszka_1 pisze:Ale ładne altanki
Suuper masz tam klimat i roślinki cieniolubne widzę ładnie rosną
-
- 100p
- Posty: 114
- Od: 1 kwie 2014, o 11:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Po angielsku... w lesie ;)
Fraszka, Aniabuko - dziękuję
MNie też bardzo się podobają i mam nadzieję już wkrótce jedna stanie w moim kąciku różanym
MNie też bardzo się podobają i mam nadzieję już wkrótce jedna stanie w moim kąciku różanym
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Po angielsku... w lesie ;)
Fajnie się zapowiada
I dziewczyny mają rację. Jest kilka leśnych ogrodów na forum. I są przepiękne Np. Joli (April), czy Ewy (Rozanka).
I dziewczyny mają rację. Jest kilka leśnych ogrodów na forum. I są przepiękne Np. Joli (April), czy Ewy (Rozanka).
- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4072
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Po angielsku... w lesie ;)
Czytam , że będzie różanka, jaśminy, czyli rozumiem masz zamiar robić rabaty bliżej domu, w słońcu, tam gdzie nie ma drzew ?
-
- 100p
- Posty: 114
- Od: 1 kwie 2014, o 11:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Po angielsku... w lesie ;)
Sweety
Oglądałam już wiele lesnych ogrodów, ale nie zupełnie o taki ogród mi chodzi. Kwiatów u mnie nie będzie, no chyba że symboticznie róże (jeśli będą chciały w nim rosnąć). Stawiam na leśne rośliny, a dla koloru żurawki...
Kasiu, działkę mam dużą, prawie 2ha. Niestety jest wąska (szer. 30m), a długa... Przed domem mam "goły plac" ok. 1200m2, to na razie zostawiam, na lepsze czasy Przy domu jest tam cień, ale już dalej patelnia, więc mogę zaszaleć z roślinami... Chociaż w planach mam skromniejszą wersję. Za domem aż do początku lasu (jakieś 40mx na to nieszczęsne 30mszer.) jest też wolna przestrzeń, ale już nie w jednym poziomie. Po bokach mam skarpy (tam mam już rabatę, dalej sa młode drzewa). Środek podzielony jest na część przydomową, z której schodkiem będzie schodzić się do drugiej części, i dalej do lasu MAm nadzieję, że w miarę to zobrazowałam. Zdjęcia zrobię jak już kostka będzie, wtedy będzie lepiej widać różnicę poziomu. Więc jak widzisz mam i słońce i cień ;)
Oglądałam już wiele lesnych ogrodów, ale nie zupełnie o taki ogród mi chodzi. Kwiatów u mnie nie będzie, no chyba że symboticznie róże (jeśli będą chciały w nim rosnąć). Stawiam na leśne rośliny, a dla koloru żurawki...
Kasiu, działkę mam dużą, prawie 2ha. Niestety jest wąska (szer. 30m), a długa... Przed domem mam "goły plac" ok. 1200m2, to na razie zostawiam, na lepsze czasy Przy domu jest tam cień, ale już dalej patelnia, więc mogę zaszaleć z roślinami... Chociaż w planach mam skromniejszą wersję. Za domem aż do początku lasu (jakieś 40mx na to nieszczęsne 30mszer.) jest też wolna przestrzeń, ale już nie w jednym poziomie. Po bokach mam skarpy (tam mam już rabatę, dalej sa młode drzewa). Środek podzielony jest na część przydomową, z której schodkiem będzie schodzić się do drugiej części, i dalej do lasu MAm nadzieję, że w miarę to zobrazowałam. Zdjęcia zrobię jak już kostka będzie, wtedy będzie lepiej widać różnicę poziomu. Więc jak widzisz mam i słońce i cień ;)
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12468
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Po angielsku... w lesie ;)
Do cienia polecam hosty,bedą się komponować z leśnym otoczeniem
-
- 100p
- Posty: 114
- Od: 1 kwie 2014, o 11:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Po angielsku... w lesie ;)
O hostów mam mnóstwo i ciągle dokupuję ;) To moje ulubione rośliny, pięknie "wchodzą" w ścieżki...
- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4072
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Po angielsku... w lesie ;)
Mniej więcej zrozumiałam
Bardzo ciekawy teren, będziesz mieć piękny ogród leśny
Chętnie zobaczymy więcej zdjęć
Bardzo ciekawy teren, będziesz mieć piękny ogród leśny
Chętnie zobaczymy więcej zdjęć
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Po angielsku... w lesie ;)
Iwonko, witaj. Przepraszam że tak późno z rewizytą ale brak czasu...
Cudny masz już ogród. Fantastyczne pole do popisu, ciekawe ukształtowanie i nieograniczony teren
Bardzo fajny ten zestaw krzesełek. Podpowiesz gdzie można coś takiego znaleźć, bo ja do siebie chcę niebieskie. Na razie zaanektowałam meble syna ale chyba za duże do mojego kącika różanego i szukam czegoś lżejszego.
Będę z ciekawością śledzić postępy. Róże oczywiście da się uprawiać w lesie, zwłaszcza jak piszesz że masz spory teren mocno nasłoneczniony.
Cudny masz już ogród. Fantastyczne pole do popisu, ciekawe ukształtowanie i nieograniczony teren
Bardzo fajny ten zestaw krzesełek. Podpowiesz gdzie można coś takiego znaleźć, bo ja do siebie chcę niebieskie. Na razie zaanektowałam meble syna ale chyba za duże do mojego kącika różanego i szukam czegoś lżejszego.
Będę z ciekawością śledzić postępy. Róże oczywiście da się uprawiać w lesie, zwłaszcza jak piszesz że masz spory teren mocno nasłoneczniony.
-
- 1000p
- Posty: 3948
- Od: 16 cze 2013, o 15:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Po angielsku... w lesie ;)
Potwierdzam, hosty są super tylko uważaj na HVXbajkowydworek pisze:O hostów mam mnóstwo i ciągle dokupuję ;) To moje ulubione rośliny, pięknie "wchodzą" w ścieżki...
-
- 100p
- Posty: 114
- Od: 1 kwie 2014, o 11:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Po angielsku... w lesie ;)
Kasiu, więcej zdjęć zrobię, jak trochę ogarnę teren i koparka cofnie jakiś metr ten uskok o którym pisałam
Aprilko, komplecik kupiłam w Holandii (zajmuję się zawodowo wyszukiwaniem takich cudnych przedmiotów, choć marnie na tym wychodzę bo jednak nie powinno się handlować rzeczami, do którym ma się słabość ;)
Zapraszam do zaglądania, bo nie wiem czy sama poradzę sobie z doborem roślin...
Fraszko, słyszałam o tym choróbsku, ale ja bardziej boję się nornic. Jednego roku wyjadły mi wszystkie kłącza
Aprilko, komplecik kupiłam w Holandii (zajmuję się zawodowo wyszukiwaniem takich cudnych przedmiotów, choć marnie na tym wychodzę bo jednak nie powinno się handlować rzeczami, do którym ma się słabość ;)
Zapraszam do zaglądania, bo nie wiem czy sama poradzę sobie z doborem roślin...
Fraszko, słyszałam o tym choróbsku, ale ja bardziej boję się nornic. Jednego roku wyjadły mi wszystkie kłącza