Kwitnienie, przekwitanie storczyków
Re: Problem ze storczykiem
Korzenie są zdrowe i ok. Wystarczy ograniczyć podlewanie lub zastosować dla wzmocnienia Biosept lub jakiś nawóz do storczyków.
Re: Problem ze storczykiem
Witam,
mam podobny problem. jeden z moich storczyków puszcza nowe pędy jak oszalały, jak również stare pędy rozgałęziają się. Jak to zobaczyłam pomyślałam że jak zakwitnie będzie widok niesamowity. Ale niestety. Nawet te malutkie pąki jak i te troszkę większe więdną. A jeśli nawet uda się jakiemuś rozwinąć to zaraz więdnie ale nie odpada. W obecnej chwili podlewam wszystkie co ok.10-14 dni. Raz w miesiącu nawożę dwoma nawozami(tzn. raz jednym raz drugim, w ilościach mniejszych niż podane na etykiecie). Po innych storczykach ewidentnie widać że warunki im odpowiadają, tylko ten jeden...
Z góry dziękuję za pomoc.
mam podobny problem. jeden z moich storczyków puszcza nowe pędy jak oszalały, jak również stare pędy rozgałęziają się. Jak to zobaczyłam pomyślałam że jak zakwitnie będzie widok niesamowity. Ale niestety. Nawet te malutkie pąki jak i te troszkę większe więdną. A jeśli nawet uda się jakiemuś rozwinąć to zaraz więdnie ale nie odpada. W obecnej chwili podlewam wszystkie co ok.10-14 dni. Raz w miesiącu nawożę dwoma nawozami(tzn. raz jednym raz drugim, w ilościach mniejszych niż podane na etykiecie). Po innych storczykach ewidentnie widać że warunki im odpowiadają, tylko ten jeden...
Z góry dziękuję za pomoc.
Re: Problem ze storczykiem
Kwitnienia zimowe trudno utrzymać. Jakie ma warunki storczyk ?
Czy stoi blisko kaloryfera, czy swoi w przeciągach ? Może ma za mało światła lub wilgoci ?
Czy stoi blisko kaloryfera, czy swoi w przeciągach ? Może ma za mało światła lub wilgoci ?
- Borg
- 200p
- Posty: 310
- Od: 29 kwie 2013, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kwadrant Delta
Re: Problem ze storczykiem
U mnie jest to samo. W październiku, jak było dużo słonecznych dni, pędy zaczęły szaleć. Dwa storczyki wypuściły nowe pędy i przedłużyły stare jeszcze w trakcie kwitnienia, dwa kolejne po nowym pędzie i jeden odrosty z poprzednich. W listopadzie wszystko nagle się po prostu zatrzymało. Tam gdzie zdążyły się pojawić pąki kilka kwiatów rozkwitło, ale najmniejsze pączki zaczęły jeden po drugim usychać na każdej roślinie. Większość pędów jednak po prostu się zatrzymała i nic się z nimi nie dzieje.
Podobnie miałem w zimie w zeszłym roku, wtedy myślałem, że to reakcja na przeprowadzkę, bo storczyki były dopiero zakupione i przewożone przy niewysokiej temperaturze, ale teraz nic się nie zmieniło, tak więc nie wiem co jest przyczyną. Jedyne co się zmieniło to pogoda na zewnątrz. Kaloryfery nie są włączone, okna siłą rzeczy są raczej zamknięte lub rozszczelnione, staram się w miarę regularnie wietrzyć, aby miały trochę świeżego powietrza, ale nie za długo, żeby nie zmarzły. Może właśnie ten ograniczony dostęp do powietrza jest tu przyczyną schnięcia pąków?
Podobnie miałem w zimie w zeszłym roku, wtedy myślałem, że to reakcja na przeprowadzkę, bo storczyki były dopiero zakupione i przewożone przy niewysokiej temperaturze, ale teraz nic się nie zmieniło, tak więc nie wiem co jest przyczyną. Jedyne co się zmieniło to pogoda na zewnątrz. Kaloryfery nie są włączone, okna siłą rzeczy są raczej zamknięte lub rozszczelnione, staram się w miarę regularnie wietrzyć, aby miały trochę świeżego powietrza, ale nie za długo, żeby nie zmarzły. Może właśnie ten ograniczony dostęp do powietrza jest tu przyczyną schnięcia pąków?
Re: Problem ze storczykiem
Wszystkie storczyki stoją na jednym parapecie. W ciągu dnia lekko grzeję, a w nocy zakręcam. Mają więc swoją różnicę temperatur. Wszystkie inne storczyki mają się super. Ten natomiast ma takie dość miękkie liście i gdy go dostałam ok. rok temu również był taki sobie. Niektóre pąki nie rozwijały się wcale, ale również nie więdły. Może obciąć wszystkie pędy mimo że próbują wypuszczać pąki, żeby po prostu wzmocnić roślinę? Dość drastyczne...
- Borg
- 200p
- Posty: 310
- Od: 29 kwie 2013, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kwadrant Delta
Re: Problem ze storczykiem
Ja nic nie ucinam, część pąków jednak rozkwita, poza tym szkoda mi kaleczyć rośliny bez absolutnej konieczności.
No i wszystkie storczyki na których usychają pączki są w raczej dobrej kondycji.
No i wszystkie storczyki na których usychają pączki są w raczej dobrej kondycji.
Re: Problem ze storczykiem
Ja chyba odkryłam mój problem. Pechowy storczyk ma dość wiotkie liście, więc pewnie korzenie żle wyglądają. Niestety jeszcze nic z tym nie zrobiłam. Pewnie dopiero jak poprawię stan korzeni, potem liści to i ostatecznie zacznie prawidłowo kwitnąć.
Storczyki a kwitnienie.
Proszę o pomoc. Moje storczyki jak kwitną , to mają strasznie długie pędy , a kwiaty dopiero na czubkach. Stoją w południowym oknie , na brak słońca nie cierpią.
- Russski
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 875
- Od: 3 lut 2013, o 13:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Storczyki a kwitnienie.
Może pokażesz to na przykładzie? może zdjęcie?
Ciężko ocenić "strasznie długie" u mnie niektóre mają pędy 5 cm, ale inne prawie 40 cm.
Ciężko ocenić "strasznie długie" u mnie niektóre mają pędy 5 cm, ale inne prawie 40 cm.
- gapapl
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1099
- Od: 1 maja 2014, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Storczyki a kwitnienie.
Jak długo masz tego storczyka z długim pędem?po przekwitnięciu ucinasz? Jak Russski napisała dodaj fotkę na pewno coś doradzimy:)
- Borg
- 200p
- Posty: 310
- Od: 29 kwie 2013, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kwadrant Delta
Re: Storczyki a kwitnienie.
A co w tym złego, że pędy są długie?
Re: Storczyki a kwitnienie.
Mi by to też przeszkadzało jakby pęd miał powyżej 50 cm. Prawdopodobnie są tak długie że wygląda to bardzo nieestetycznie, jak stoją takie badyle a na ich końcu dopiero piana kwiatów. Każdy ma inne wymagania, np w moim pokoju tylko mam storczyki rozmiaru midi i mianiaturki a w pokoju obok normalnego rozmiaru
,,Wiem, że nic nie wiem"
Radosław
Radosław
Re: Storczyki a kwitnienie.
Mam takiego storczyka i nie przeszkadza mi to.
Jak obcinałam pędy to miał 75cm A później dalej mi z oczek nowe odbicia wybijał.
Jak obcinałam pędy to miał 75cm A później dalej mi z oczek nowe odbicia wybijał.