Szlakiem PRL-u ... i nie tylko, czyli krakowski MISZMASZ

[Tryamour]

Starsze 2 i pół roku,a młodsze 4 i pół miesiąca Sama radość

[ewa321]

Olu - no to na pewno wielka radość


Kochani - bardzo Wam dziękuję, że tutaj zaglądacie, że czytacie i oglądacie !!
Pozdrawiam bardzo serdecznie wszystkich "Komentatorów" peerelowskiej, i nie tylko, rzeczywistości
jak i wszystkich "Skrytoczytaczy"

[baseda]

Ewciu super ten nowy wątek. Ja do Krakowa mam daleko, ale chętnie na Twoich fotkach pozwiedzam

[ewa321]

Basiu -
A w tym wąteczku nie tylko o Krakowie ... więc zapraszam

[Magda30]

Wstyd mi że nie byłam do tej pory ani razu w Krakowie ,w przyszłym roku to naprawie .

[mati1999]

Warto warto moim zdaniem to najpiękniejsze miasto w Polsce takie urokliwe

[ewa321]

Ooooo - Madzia

To super, że będziesz !! Tylko koniecznie daj znać kiedy !!
Bo zbieram dużą grupę Forumków do wspólnego zwiedzania Muzeum PRL-u, może nawet uda się utworzyć pochód

Ooooo - Mati - kolejny członek naszej ekspedycji pod nazwą "Na barykady ludu roboczy"

[Magda30]

Dobrze dam znać .Ja mogę robić za okaz w tym muzeum

[ewa321]

Kochani - żeby w wątku nie wiało nudą, i żeby Nowa Huta Wam się nie znudziła, to dzisiaj ostra zmiana akcji ?
W końcu tytuł wątku do czegoś zobowiązuje ?...miszmasz?.

No to dzisiaj ? rzeźby i pomniki, ale jakie !!

Rzeźbę Chrystusa ukrzyżowanego, zatytułowaną ?Z życia do życia?, na pewno pamiętacie z poprzedniej sesji



A czy tą rzeźbę może ktoś zna ...



Jak nie to podpowiem - Smok Wawelski



chciałam Wam zrobić taką fotkę tylko smoczka, ale dziewczynka w niebieskim sweterku za nic nie chciała od niego się odkleić,
mama po 15 minutach nawoływania przekupiła ją ... pamiątką z Krakowa





a teraz - uwaaaaga - smoczunio w pełnej krasie !!









smoczek dziewic już nie konsumuje, ale za to, żeby miał taki ognisty podmuch, to wypija hektolitry dziwnych płynów

Z kolejną rzeźbą-pomnikiem wiąże się opowieść, i bez przecztania tej opowieści nie ma sensu oglądanie pomnika

Opowieść, a co niektórzy mówią ?legenda?. Bzdura !! To nie jest żadna legenda !!
Bo ? legenda to ?utwór epicki, zawierający część prawdy historycznej osnutej wokół zdarzeń fantastycznych?.
Natomiast w przypadku historii, którą Wam opowiem, nie ma cienia zdarzeń fantastycznych, nie ma żadnej zmyślonej ?osnowy?, to tragiczna historia ale z życia wzięta, której zresztą w małej części byłam naocznym świadkiem !

Ale zanim przejdę do rzeczy, uprzedzam ? będzie smutno

Pewnego dnia, a były to lata 90-te, dowiedziałam się od koleżanki w pracy, że w pobliżu Ronda Grunwaldzkiego w Krakowie biega od paru dni pies ?
Następnego dnia od innej znajomej dowiedziałam się, że w pobliżu Ronda ? biega pies.
No nie wytrzymałam i pojechałam tam !
I faktycznie ? na klombie tegoż ronda leżał pies, a wokół niego różne przysmaki do jedzenia ...
Okazało się, że właściciel psa zmarł tragicznie właśnie w okolicy Ronda Grunwaldzkiego, a psiunio przez dłuuuuugi czas biegał wokół tego miejsca nie dając się nikomu wziąć do domu ? czekał na swojego pana.
Krakowianie ? łącznie ze mną, dokarmiali go jakiś czas, dopóki nie pozwolił się zabrać nowej pani do nowego domu.
Idylla jednak nie trwała długo, bo wkrótce nowa właścicielka psa ? również zmarła, a pies znowu zaczął się wałęsać, i w końcu zginął pod kołami pociągu ?

No i właśnie, żeby upamiętnić tą historię, na bulwarach wiślanych stanął --> pomnik ? psa Dżoka.

Teraz miasto ma się czym chwalić, i co opowiadać w związku z tym pomnikiem, ale oczywiście na początku władze były zdecydowanie przeciwne temu pomysłowi ?











Szybka, i radykalna zmiana nastroju - będzie wesoło, bo poniżej - ?wielogłowy? pomnik Piwnicy Pod Baranami







na pomniku umieszczone są podobizny wszytkich (no może prawie wszystkich) artystów związanych z Piwnicą Pod Baranami,
jak również osób, które przyczyniły się do promowania jej działalności





OK, to pomniki na dzisiaj mamy zaliczone !! Jeszcze tylko muszę się wytłumaczyć dlaczego akurat te wybrałam ?
Co je łączy poza tym, ze są oryginalne, piękne, że je uwielbiam oglądać przy każdej możliwej okazji, że przenoszą
w zaczarowany świat ...
Otóż wszystkie są dziełem jednego twórcy, jednego z moich ulubionych artystów krakowskich - profesora Bronisława Chromego, który w przyszłym roku, a dokładnie 3 czerwca, będzie obchodził ... 90-te urodziny !!!

Pomniki są rozsiane po całym Krakowie (i nie tylko !!), ale rzeźby, malarstwo, medalierstwo, grafikę można obejrzeć
w Autorskiej Galerii Rzeźby Bronisława Chromego, w Parku Decjusza w Krakowie.
A poniżej jeszcze parę tych cudeniek





























a przy tych przecudnych stworkach to zawsze się zastanawiam ?co autor miał na myśli? - czy to malusie smoczki krakowskie,
do których artysta ma senstyment, czy raczej ? wiewiórki ale czymkolwiek są ? kocham je







no to ciąg dalszy





a to ? zegar ? i to działający !!



i jeszcze parę







A na koniec jeszcze raz pomnik Piwnicy Pod Baranami, ale z bonusem
Centralnie nad wejściem do galerii, pomiędzy filarami pomnika, taki oto smoczek ...





Mam nadzieję, że Was choć troszkę oderwałam od codzienności i choć troszkę Wam się pdobało

[mati1999]

Kocham te nasze Krakowskie pomniki a smok szkoda że nie konsumuje tych dziewic bo chętnie bym zobaczył jak on to robi

[Tulap]

Mati Zawsze możesz go odzwiedzić i w paszczę zajrzeć,tylko uwaga-będzie goraco

ale fajne te rzeźby Ale tulipanka nie wyrzeźbił....

[Bogsaf]

Fajne rzeźby i pomniki, wzruszyła mnie historia pieska W Warszawie też jest sporo rzeźb, ale takich odjechanych to chyba niewiele widziałem. Super

[ewa321]

Mati - Tulap - Bogdanie - bardzo Wam dziękuję

Faktycznie rzeźby profesora Chromego są jedyne w swoim rodzaju i niepowtarzalne, ale też rozpoznawalne


Kochani ? dzisiaj tak niedzielnie - parę fotek z mojej wyprawy do najstarszego kościoła i do klasztoru Cystersów w Mogile ? w Nowej Hucie.

Kościół Narodzenia Pańskiego i św. Bartłomieja Apostoła w Krakowie, nad którym pieczę sprawują Cystersi, to jeden z piękniejszych i najstarszych kościółków w Krakowie.

Widok z zewnątrz ? przed wejściem na dziedziniec kościoła























Fotki z dziedzińca







I kilka zdjęć z dziedzińca Opactwa Ojców Cystersów 16-33