Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Kurde krzaki coraz bardziej żółte i szara. Od jutra ma niby nie padać... Jak będzie dalej mokro to chyba pozbieram wszystkie owoce do domu i poplon. Tylko ciężko potem nasiona z taki co dojrzeją w domu zebrać na akcję ;/ Bo dla mnie to są dobre.
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
U mnie w połowie sierpnia wyleciały już wszystkie black sea man z powodu ZZ, na dniach pożegnam się z malinowymi olbrzymami, bo krzaki pożółkły i zmarniały
. Reszta odmian trzyma się nadzwyczaj dobrze, niczym nie pryskane
.


Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
29.08 to był chyba mój ostatni zbiór pomidorów.Leje już trzeci dzień.
Tylko jeszcze Opal trzyma się dobrze.
Tylko jeszcze Opal trzyma się dobrze.

pozdrawiam
Kazik
Kazik
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Gruntowe tylko raz opryskałem Ridomilem.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13878
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
U mnie również leje i leje. Na szczęście pomidorki jeszcze sobie zbieram
Jest na nasiona, do zjedzenia i na soki
Więc nie narzekam 



-
- 500p
- Posty: 861
- Od: 20 lut 2012, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Ja zlikwidowałam już kilka krzaków (głównie przez zz), ale reszta jakoś się trzyma, przy czym przy takiej pogodzie słowo "jakoś" jest najbardziej adekwatne...
Przez ten deszcz nie mogę od paru dni dokończyć przygotowywania grządek pod poplon - póki co gorczyca i łubin posiane jedynie na połowie grządek (dobrze chociaż, że przy tej pogodzie nie trza podlewać), reszta czeka na przerwę w deszczu.

Przez ten deszcz nie mogę od paru dni dokończyć przygotowywania grządek pod poplon - póki co gorczyca i łubin posiane jedynie na połowie grządek (dobrze chociaż, że przy tej pogodzie nie trza podlewać), reszta czeka na przerwę w deszczu.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13878
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Ja mam dwa poletka w gruncie. Jedno bardziej w wilgotnym miejscu i tam normalka
armagedon
a drugie na południowej wystawie, to ładnie się trzyma 



Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
W gruncie mam koktajlowe i kilka dużych, które nie
zmieściły się, w tunelu. Najbardziej ucierpiały koktajlowe
przez ZZ.
zmieściły się, w tunelu. Najbardziej ucierpiały koktajlowe
przez ZZ.
Pozdrawiam serdecznie.
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
tysonka
Jeśli będziesz siać jeszcze poplony ,zwłaszcza na grządki pod przyszłoroczne pomidory to proponuję wysiać wykę ozimą, upieczesz kilka pieczeni na jednym ogniu, raz, że wyka jest rosliną motylkową i gromadzi w korzeniach azot, dwa, że na wiosnę mocno się rozwija, tworzy taki płożący się dywan i nie dopuszcza do wzrostu chwastów, a jak usuniesz , skosisz czy wyrwiesz , od razu masz przygotowaną grządkę do sadzenia, możesz zostawić z jedną roślinę , bo kwitnącą wykę lubią odwiedzać trzmiele.
W tym wypadku nie przekopywałabyś grządki jesienią tylko na wiosnę tuż przed sadzeniem, a skoszoną wykę na kompost.
Jeśli będziesz siać jeszcze poplony ,zwłaszcza na grządki pod przyszłoroczne pomidory to proponuję wysiać wykę ozimą, upieczesz kilka pieczeni na jednym ogniu, raz, że wyka jest rosliną motylkową i gromadzi w korzeniach azot, dwa, że na wiosnę mocno się rozwija, tworzy taki płożący się dywan i nie dopuszcza do wzrostu chwastów, a jak usuniesz , skosisz czy wyrwiesz , od razu masz przygotowaną grządkę do sadzenia, możesz zostawić z jedną roślinę , bo kwitnącą wykę lubią odwiedzać trzmiele.
W tym wypadku nie przekopywałabyś grządki jesienią tylko na wiosnę tuż przed sadzeniem, a skoszoną wykę na kompost.
-
- 500p
- Posty: 861
- Od: 20 lut 2012, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
hmm... jest to jakiś pomysł, dzięki 

-
- 1000p
- Posty: 1779
- Od: 26 sty 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
A dlaczego skoszoną wyką dawać na kompost, nie lepiej przykopać. Ja poplony traktuuję kosiarką do trawy i po rozdrobnieniu przykopuję.
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4097
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
dyrydyry7 , ja usiłowałam w zeszłym roku znaleźć wykę ozimą i nic. W ogrodniczych nie ma a na All... to w tonach
.

- MoWo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 861
- Od: 13 wrz 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zalew Sulejowski - Łódzkie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Wyka jest teraz na Allegro w małych porcjach.
Pozdrawiam Wojtek
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4097
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Masz rację, właśnie tam wlazłam i zamówiłam - plus facelię i gorczycę, a co
.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5
Można przykopać, tylko tak najczęściej robi sie jesienią, żeby na wiosnę już było rozłożone , w świeżej zielonej masie przekopanej występuje biologiczna sorpcja azotu , tak z miesiąc półtora, dopiero potem oddaje to, dlatego na wiosnę to leppiej kompostować.