Fikus beniamina
U znajomej widziałam plecionego jak warkocz bemianinka. Spodobało mi się to, dlatego ucięłam parę gałązek swojego krzaka, wsadziłam do wody. Puściły korzenie, więc są teraz w doniczce. Wystarczy poczekać, aż się zakorzenią czy muszą mieć odpowiednią wielkość? No i czy trzeba robić to jakoś specjalnie czy wystarczy splątać 'warkoczyk'?
Mam jeszcze pare pytań:
Posadzić sadzonki i przykryć szczelnie folią, to już wiem.
Wietrzenie raz dzienie, to też wiem.
Ale nie wiem czy podlewać do doniczki czy w podstawke?
I czy po wietrzeniu spryskać sadzonki wodą i przykryć?
Może jakieś inne operacje?
Dać na spód doniczki warstwe keramzytu?
I jak często podlewać sadzonki?
Urwałem pare gałązek.
Mogą być takie czy coś z nimi zrobić?
Planuje użyć ukorzeniacza i do ziemi.
Posadzić sadzonki i przykryć szczelnie folią, to już wiem.
Wietrzenie raz dzienie, to też wiem.
Ale nie wiem czy podlewać do doniczki czy w podstawke?
I czy po wietrzeniu spryskać sadzonki wodą i przykryć?
Może jakieś inne operacje?
Dać na spód doniczki warstwe keramzytu?
I jak często podlewać sadzonki?
Urwałem pare gałązek.
Mogą być takie czy coś z nimi zrobić?
Planuje użyć ukorzeniacza i do ziemi.
Nie bardzo znam się na ukorzenianiu beniamina ale... właśnie, po raz pierwszy w żuciu, ukorzeniłam sadzonki. A jak? A po prostu wetkałam je do słoika z wodą Nic więcej. Sposób wydaje mi się prosty i skuteczny. Też kombinowałam aż wreszcie brakło mi czasu. Słoik z wodą załatwił sprawę za mnie
Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
ok. miesiąc
Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
Daj im z miesiąc na zakorzenienie się i dopiero zaplataj właśnie tak w warkoczyk nic więcej dopóki nie podrosną, zaplatanie jednak bardzo luźne bo trzeba wsiąść poprawkę na to że pinki zgrubieją z czasem i zleją się w jeden warkocz.Fju pisze:U znajomej widziałam plecionego jak warkocz bemianinka. Spodobało mi się to, dlatego ucięłam parę gałązek swojego krzaka, wsadziłam do wody. Puściły korzenie, więc są teraz w doniczce. Wystarczy poczekać, aż się zakorzenią czy muszą mieć odpowiednią wielkość? No i czy trzeba robić to jakoś specjalnie czy wystarczy splątać 'warkoczyk'?